wawik - 10 Lis 2009, 11:28 Temat postu: Alarm w dieslu Zakładam alarm i zabezpieczeniem przed startem w benzynie jest blokowanie cewki zapłonowej , a jak podeść do diesla? Jakie są możliwości zabezpieczenia auta przed kradzieżą? blokada rozrusznika - to zamało, można popchnąć i odpali, odcięcie pompy paliwa też jest odbierane z "przymrużeniem oka" Czy jest szansa na odcięcie wtryskiwaczy? albo inne możliwe sposoby na zabezpieczenie przed kradzieżą. 
bidżej - 10 Lis 2009, 11:42 hmmm... dałbym włączenie awaryjnych i odcięcie świateł na zapłonie - znaczy jak się odpali bez pstryczka, to auto mruga awaryjnymi i nie świeci innymi
ewentualnie przekaźnik od świec żarowych... Miły - 10 Lis 2009, 11:51 jak bidżej mówi... odciąć świece... żeby nie grzały... w lato niestety nie zawsze zadziała, ale zimą owszem... ewentualnie daj odcięcie dla całej stacyjki (choć nie wiem czy na pych nie odpali mimo to...) Puff - 10 Lis 2009, 13:03 Musiałoby nieźle w zimie zawiać, żeby klekot nie odpalił bez świec, choć minuta-dwie czasu to może być zbyt dużo na złodzieja i zwątpi... Można też zastosować odcięcie pedału gazu - do zrobienia stosunkowo proste (a jeśli komputer nie ruszy, bo go nie wykryje przy starcie, to tym lepiej - ale to trzeba sprawdzić ), a efekt bezcenny. W najgorszym wypadku (tylko brak reakcji na pedał) niech cwaniak spróbuje uciec takim autem na wolnych obrotach 
wawik - 10 Lis 2009, 13:21
Już czegoś się dowiedziałem.
Skusiłem się na: http://www.allegro.pl/ite...uderz_inne.html Problem w tym, jak wykorzystać opcje alarmu w dieselku. Jutro montaż, robić będzie elektryk specyjalizujący się w zakładaniu alarmów w Mazdach, ale z Fiestą będzie miał pierwszy romans. 
bidżej - 10 Lis 2009, 13:30 Pufcio, w sumie chyba dobry pomysł, tylko mogłoby się zdarzyć że komp nałapał błędów przez odpalenie zapłonu bez pstryknięcia przełącznika... Puff - 10 Lis 2009, 13:34 bidżej - dlatego trzeba by było to sprawdzić przed zamontowaniem na sztywno - choćby tylko poprzez odłączenie wtyczki od pedału gazu. Im więcej elektroniki, tym łatwiej jest. Można też założyć drugi zawór na przewodzie paliwowym uzależniony np. od wybranej stacji radiowej - tu ogranicza Cię tylko pomysłowość i ilość wolnego czasu, bo nie są to drogie rozwiązania
wawik - 10 Lis 2009, 13:43
Czy pomysł z odcięciem pedału gazu, zdał by egzamin?
Puff - 10 Lis 2009, 13:45 wawik - a jechałeś kiedyś autem bez użycia gazu? (nie licząc placu manewrowego dla "L"-ek) wawik - 10 Lis 2009, 14:18
Tak się składa, że mam pedał gazu na kabelku i rolą zazbrojonego alarmu było by odcinanie zasilania do pedału.
bidżej - 10 Lis 2009, 14:21 wawik, gdybym miał robić dodatkowe zabezpieczenie to na pewno nie bezpośrednio pod alarm - rozbroją go i auto jak na dłoni. a tak zawsze zostaje "jeszcze coś" 
Puff - 10 Lis 2009, 14:23 wawik - kwestia tego, co pisał bidżej - czy komputer nie zacząłby rzygać błędami w konkretnych przypadkach - a to wypada sprawdzić zawczasu
bidżej - racja, osobno, na przycisk
Miły - 10 Lis 2009, 14:25 odkręcaj koła na noc i już ;] wawik - 10 Lis 2009, 15:28
Wszystkie chwyty dozwolone. 
JoeMix - 10 Lis 2009, 15:30 Temat postu: Re: Alarm w dieslu
wawik - 10 Lis 2009, 17:22 Temat postu: Re: Alarm w dieslu
To znaczy założyć nowy zawór na przewód paliwowy? JoeMix - 10 Lis 2009, 17:27 wawik, albo wykorzystać istniejący zaleta - łatwo i szybko, wada - można go zmostkowac do 12V i po blokadzie, zawór paliwowy bez problemu da się kupić np. taki od instalacji gazowych, jemu chyba wszystko jedno czy ropa czy benzyna płynie,,, diodalodz - 16 Lis 2009, 00:03 odetnij główny przekaźnik silnika i nikt nie odpali . To jest TDCI więc common rail więc wtryski elektroniczne . albo czarno niebieski przewód od kompa 3 rząd 4 pin w gnieździe C |
