Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - [MK4] auto rano szarpie

Roni71 - 29 Wrz 2009, 19:43
Temat postu: [MK4] auto rano szarpie
Witajcie mam Czarną Perłę MK4 z silnikiem 1.25 i mam z nią mały problem , rano po nocy jak ją odpalę i ruszę to może nie tyle szarpie co dusi się i dławi . Jak się trochę po jeździ i silnik na grzeje jest ok i śmiga aż miło ..... możecie mi pomóc w czym jest problem .



Korzystając z okazji zauważyłem że lekko falują mi obroty jak stoję na skrzyżowaniu .... ? o co chodzi ? :sad:

Przemas107 - 29 Wrz 2009, 21:32

Ja też tak miałem. Czyszczenie przepływomierza pomogło :)
Roni71 - 29 Wrz 2009, 21:35

jak i czym go wyczyścić ?
mechcom - 29 Wrz 2009, 21:39

sprawdz silnik krokowy wytrzyśc itd itp jak Ci faluje na wlnych obr
dday - 29 Wrz 2009, 21:51

nie wiem jak pływanie obrotów ale szarpanie może być spowodowanie świecami i przewodami :fox:
Roni71 - 29 Wrz 2009, 22:16

jak wyczyścić krokowy i przepływomierz :V:
scowl - 29 Wrz 2009, 22:51

ja bym też polecił odnośnie szarpania sprawdzić w pierwszej kolejności czy nie ma przebicia na przewodach WN no i oczywiście stan świec, odnośnie falowanie krokowiec i cpp ;)
essien - 29 Wrz 2009, 23:26

Roni71 napisał/a:
auto rano szarpie


może się nie wysypia?

Kadzax - 30 Wrz 2009, 07:34

Mi się tak dusiło (tylko rano na zimnym) przez pierwsze 300metrów.
Też sie głowiłem co to może być.
Wymieniłem filtr paliwa itd ale na nic.
Teraz niedawno okazało sie, że ma pęknięty wężyk od podciśnienia i po jego wymianie dolegliwość ustała.

Roni71 - 30 Wrz 2009, 08:27

Z tym wysypianiem to pewnie masz racje , kto by chciał z rana tak wziąć i jeździć...ha ha ha.... wracając do tematu jak wygląda ten wężyk i gdzie się znajduje ? może jakieś foto ....


Nie jestem mechanikiem jak widać , ale jest to dziwna przypadłość skoro po minucie od odpalenia mija ..... :sad:

Marcin - 30 Wrz 2009, 10:18

Roni71 napisał/a:
Nie jestem mechanikiem jak widać

co nie zwalnia Ciebie z użycia szukajki i uważnego przeczytania tego co znajdziesz, bo w większości przypadków wszystko jest wytłumaczone tak, żeby laik mógł sam to sprawdzić/naprawić.

Wężyki są przynajmniej 4 i każdy trzeba sprawdzić, bo nikt w ciemno Ci nie powie i nie pokaże że to akurat ten... wszystkie dochodzą do kolektora dolotowego (takie duże czarne wyglądające jak rogi barana)

pozdro!

Roni71 - 30 Wrz 2009, 10:39

Rozumiem że chodzi o ta grube rurki do dolotu .... a jakie są najczęstsze z nimi problemy ?
Tak sobie myślę że jak auto się rozgrzeje jest ok , to jak któraś rurka jest nie teges to po rozgrzaniu się naprawia ?

scowl - 30 Wrz 2009, 10:52

najczęstsze problemy to gry jedna z nich jest pęknięta lub zagięta i "przepływ podciśnienia" jest zaburzony, ale raczej gdyby były uszkodzone problem występowałby nie tylko po rozruchu.
Marcin - 30 Wrz 2009, 10:52

wątpię żeby to była wina wężyków, ale nie zaszkodzi sprawdzić, zajmij się przepływomierzem jak na początku zostało napisane (jak, to ostatnio był o tym temat ze zdjęciami co i jak)
Roni71 - 30 Wrz 2009, 11:21

Dzięki panowie , właśnie trochę poczytałem lektury forum i czytałem jak czyścić przepławkę ....jutro tym się zajmę i dam znać jak poszło....pozdro
Kadzax - 30 Wrz 2009, 14:42

Te wężyki maja ok centymetr średnicy i są za tymi grubymi od kol. ssącego.
Tu masz ten temat o tych wezykach.

Roni71 - 5 Paź 2009, 18:41

Witajcie , rozebrałem dziś przepływomierz i .... stety nie stety przepływomierz / druciki czyste jak z fabryki całość czysta wzorowo :| i co teraz ? przypominam że szarpanie / duszenie jest tylko na początku jak auto jest zimne potem jedzie wzorowo ....
Marcin - 5 Paź 2009, 18:59

sprawdz kable WN czy nie ma dyskoteki, możesz jeszcze sprawdzić kompresje na cylindrach, może na zimnym gdzieś jest kicha
Roni71 - 5 Paź 2009, 19:11

kompresja ? myślałem że jak jest zła to zawsze na zimno i gorąco a ogólnie auto śmiga aż miło :)
daro - 6 Paź 2009, 22:12

proponuje wymienić świece zapłonowe
bukolek - 7 Paź 2009, 08:28

Ogolnie to Ci z autopsji powiem, ze nie jest za ciekawie. Mam podobny problem z tym, ze mi sie dusi przy dodawaniu gazu na zimnym. Na cieplym jest juz ok. Opisywalem ten problem w kilku watkach na forum. Czego to ja w mojej fiescie nie wymienilem, czego nie czyscilem??? Nadal to samo. Wydalem na diagnostyke kase, Ciule stwierdzili, ze sonda lambda jest walnieta. Wymienilem ja chodz moim zdaniem byla dobra - dawala sygnal - mowilem to diagnostom, ale oboje twierdzili, ze sonda do wymiany (2 razy bylem w 2. roznych miejscach, aby sie upewnic) to wymienilem. No i co??? I nic. Jak dusila tak dalej dusi.
Roni71 - 7 Paź 2009, 14:51

może to jakiś czujnik temperatury jest walnięty i źle wskazuje i podaje błędne wartości do kopma co potem przekłada się na złą mieszankę przy błędnie interpretowanej temperaturze otoczenia....... za motałem.... :rotfl:
Rzaq - 11 Paź 2009, 18:09

mam to samo z moja fiesta - tyle ze jezdze na gazie - kolega ma identyczny problem z escortem , próbowalem kilku rzeczy mianowicie zmany filtra paliwa, podmienialem tez deske wtryskiwaczy i nic. Pomysl podrzucil mi gazownik u ktorego regulowalem kompa - moze to pompa paliwa??? mam zamiar dobrac sie w kazdym razie do baku i to sprawdzic pzdr
irekff - 11 Paź 2009, 19:28

Ja również mam podobny problem z tym że duszenie zimnego silnika zaczyna się po przejechaniu około 500 metrów- przepływka, krokowiec i te przewody pod kolektorem OK! .
Kadzax - 11 Paź 2009, 22:51

A ja zrobiłem to co pisałem wcześniej i do dziś problemu nie mam, a wcześniej był za każdym razem jak rano wyjeżdżałem:)
Roni71 - 12 Paź 2009, 11:07

A jak sprawdziłeś że masz tą dziurę ? była widoczna ? bo dostęp jest kiepski
irekff - 12 Paź 2009, 18:22

Najlepiej wyciągnąć te trzy gumowe przewody spod kolektora i dokładnie obejrzeć - jest z tym trochę gimnastyki,ale wykonalne!
Kadzax - 13 Paź 2009, 07:19

TAk ja też proponuje wyciągnąć trzy na raz, bo potem łatwiej je włożyć.
Ja zauważyłem bo był na połowie długości przedarty i jak go dotknąłem auto zgasło:)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group