marian - 27 Wrz 2009, 22:28 Temat postu: [MK3] Spalony wentylator Tu chyba lepiej to pasuje niż w mechanice.Właśnie się wczoraj dowiedziałem czemu nie działa u mnie wentylator chłodnicy: BO JEST SPALONY od początku jak mam to auto ze 3 lata to może raz widziałem czy słyszałem raczej że chodzi wentylator,ale wyczytałem na naszym forum że te fiestki tak mają no i było by ok gdyby nie moja wrodzona ciekawośc i pociąg do kombinowania.Od czasu do czasu od tak sobie nim zakręciłem i zdziwiło mnie to że ciężko się kręci,lecz tłumaczyłem to sobie tym że może jak stoi to się zastał czy jakoś tak.W sobote się nudziłem i grzebałem pod maską i wniknąłem w tenże wentylator i nie dało się wogóle zakręcić,wyjąłem go i sprawdziłem czy da się rozebrać no i niby się nie dało ale jak ktoś się uprze...co się okazało szczotkotrzymacz był stopiony :yyy: ciekawe czemu się spalił,czy najpierw nie powinien bezpiecznik się spalić?na razie będe jeździł bez bo i tak zima idzie,a umnie i tak wskaźnik temp.więcej niż na O nie wchodzi bardzo dziwne
Maki - 29 Wrz 2009, 19:41 Najprościej sprawdź tak że pod kable wentylatora podłącz jakąś żarówkę na 12V i zmostkuj wtyczkę od bimetalu w termostacie. Jak się zaświeci to tylko kupić jakiś używany wentylator. Załącz oczywiście zapłon. marian - 30 Wrz 2009, 00:13 dzięki Maki jak sprawdzić to wiem,i nawet go kiedyś sprawdzałem z ciekawości,wtedy działał więc nie wiem co się mogło stać narazie będe jeżdził bez,ale powalcze jeszcze z termostatem od obiegu cieczy bo misię wydaje że jest cały czas otwarty i dlatego się nie grzał bo jak wspomniałem wcześniej wskaźnik tylko do O dochodzi no moż nieraz w porywach do R |
