Thomas252 - 13 Lut 2005, 16:18 Temat postu: "Dusi się?" Witam. Mam do was prośbe.Nie znam się za bardzo na mechanice dlatego kieruje to pytanie do was. Ostatnio gdy wjezdzam na wieksza kaluze wody od strony pasazera samochód zaczyna sie dusic az nie da sie dalej jechac :cry: na szczescie po jakims czasie da sie dalej jechac.. Wykluczam jedynie to ze przyczyna jest pasek od alternatora ktory mogl by sie slizgac poniewz ladawanie nie spada(nie zapala sie kontrolka). Nie wiem co jest przyczyna??Mozna jakos zalać silnik ?? bash - 13 Lut 2005, 16:21 mozna, na przyklad zalewajac wodą cewke, przewody WN... Rafał32 - 13 Lut 2005, 17:43 dokładnie tak, miałem identyczne objawy po wjechaniu w kałuże, napewno woda zalewa cewkę i wtedy nie chodzi na któryś z cylindrów, przynajmniej tak u mnie było. Skończyło się tym że cewką w końcu szlag trafił. Muszę cie równiez zmartwić jeśli cewka straciła szczelnośc to żadne psikanie WD lub innym szuwaksami nie pomoże tylko wymiana. diodalodz - 13 Lut 2005, 18:33 najpierw zamien przewody potem bedziemy myśleli . Gość - 13 Lut 2005, 22:18 Ok,wiec mam na razie 2 wersje  jezlie przyczyna jest cewka to jakie sa koszty??a jezeli przewody??
Dzieki za odp Gość - 13 Lut 2005, 22:20 Zapomnialem sie zalogowac
Kacper - 13 Lut 2005, 22:25
Nadal jesteś nie zalogowany 8) Thomas252 - 13 Lut 2005, 22:27 Juz nie 
diodalodz - 14 Lut 2005, 00:54 przewody różnie od 50 zł do 150 zł za orginały . Jeśli nie masz lpg to mozesz smiało tansze przewody wsadzić . Pozdro MathiZ - 14 Lut 2005, 08:23 Czesc, mam cos podobnego co Thomas252 tylko ze po wiechaniu do kałuży zapala mi sie lampka od ladowania no i tesh szarpie :? chyba przyczyna lezy w pasku ale nie jestem pewien. :help: Thomas252 - 14 Lut 2005, 11:18 Dokladnie tak.Ja tez tak mialem i to był pasek od alternatora.Wystarczy go umiejetnie naciagnac i problem powinien zniknac
No chyba ze pasek jest juz do wymiany... pozdro [/quote] |
