ptrrr - 19 Wrz 2009, 17:59 Temat postu: [MK5] Slaby reczny po wymianie szczek Witam, Wymienilem szczeki hamulcowe, zalozylem nowe regulatory i niestety stracilem hamulec reczny  linka jest bardzo luzna i bardzo lekko hamuje kola. Regulacja linki niewiele dala zreszta wydaje mi sie to bez sensu bo przed wymiana szczek reczny byl jak zyleta. co zrobilem nie tak ??
sledzio - 19 Wrz 2009, 18:05 obydwa koła słabo hamują czy może jedno i drugie inaczej łapie ? ptrrr - 19 Wrz 2009, 18:51
obydwa koła słabo, tak jakby samoregulator nie dosuwal szczek 
Marcin - 19 Wrz 2009, 19:17 samoregulatory na zero, czyli żeby szczęki nie były rozpierane, regulacja ręcznego na luźno, składasz wszystko, wsiadasz i kilkanaście razy hamujesz nożnym, tak żeby samoregulator się zazębił i poprawnie rozparł szczęki, potem dopiero regulujesz napięcie linki przy dźwigni. ogólnie hamulce z tyłu ciężko uzyskać  wiem po swoim padle...
szynszyl - 20 Wrz 2009, 11:55 musi założyć bębny na styk, tzn. bębny nakładasz na tak ustawione szczęki żeby prawie nie było luzu. trudne, ale skraca czas kombinacji i odzyskasz hamulec ptrrr - 20 Wrz 2009, 16:50
Terotycznie od tego jest samoregulator... szynszyl - 20 Wrz 2009, 19:31 ale nie nadrobi luzu wytoczonego bębna. p.s. taki mądrala to ja też byłem, aż pojechałem do mechanika Marcin - 20 Wrz 2009, 20:24 Wojtek jak bęben jest wyjechany ponad normę to i tak nie ustawisz szczęk na samoregulatorze, więc sprawny samoregulator zrobi to przy pierwszym naciśnięciu hamulca nożnego i szczęki zostaną w położeniu najbliższym bębnowi. szynszyl - 20 Wrz 2009, 22:39 Marcin, SŁOŃCE TY MOJE, a co myslisz, że ja nie kląłem jak zmieniałem szczęki? nowe regulatory i sprężynki i wogóle wszystko prócz bębnów. mechanior zrobił jak napisałem i jak ręką odjął wszelkie kłopoty Marcin - 21 Wrz 2009, 08:59 Dobra Chuck nie bij
Moje się same rozpierały i trzymały (co prawda nie są nowe, reszta elementów - nowe) a hamulce dalej średniawka i dałem sobie w końcu spokój, bo jest najlepiej odkąd mam padło. |
