Forum FiestaKlubPolska -

Tuning mechaniczny - Zawieszenie , Zawias , Obniżenie

Maczuga - 10 Lut 2005, 13:29
Temat postu: Zawieszenie , Zawias , Obniżenie
po 3 miesiącach od implementacji, mam poluzowane mocowanie kolumn, próbowałem dokręcić i sam, i w warsztacie powiedziano, że mocniej się nie da. Niby błachostka na podnośniku ale podczas jazdy strasznie łomoczą. Wiedziałem,że jest róźnica w skoku amorka i sprężyny ale czy można temu jakoś zaradzić i czy np. nie zainwestować w rozpórki.
Rycho - 10 Lut 2005, 23:03

a co Ci pomogą rozpórki ?? Amortyzator po prostu wali tłoczyskiem w dno amorka i tyle, możliwe także że amorek Ci się kończy, możesz spróbować założyć odboje ale efekt będzie taki, że zamiast amortyzator to będzie pracowała guma w odboju. Masz dwie możliwości założyć amorki o krótszym skoku albo wrócić do seryjnych sprężyn.
Rycho

pvzon - 10 Lut 2005, 23:37

to chyba nie jest zbyt bezpieczne jeździć na za krótkich sprężynach
Kurtus - 11 Lut 2005, 00:37

maczuga o ile obnizone masz zawieszenie ??
Maczuga - 11 Lut 2005, 02:02

Rycho wiem, ze to pół środek ale liczyłem iz rozpórka usztywni w jednym poożeniu amory. Wspomniane wszystkie są nowe kayaby, sprezyny weiteca obnizające o 35 mm.
Co do bezp. to auto jest naprwadę lepiej wyczuwalne aczkolwiek problem jest w momencie pokonywania zakrętu na którym zdarzy się jakaś koleina albo dziura wtedy jest wyczuwalny uskok ze względu na poluzowanie. Z tego właśnie względu proszę o poradę.

NOWITEK - 11 Lut 2005, 07:17

Ja tu czegoś nie rozumiem . Gdzie jest ten LUZ????
Zupełnie nie wiem co by miały pomóc rozpórki (one nie są do kasowania luzu)
Z tego co zrozumieałem to tłoczysko nie wali w dno amorka (przy takim małym obniżeniu razcej niemożliwe) tylko stuka Ci coś przy górnym mocowaniu???? Jeśli tak to czy poskładałeś dobrze wszystkie elementy jak skręcałeś amortyzator ze spręzyną?? Bo jest ich tam kilka( łożysko , podkładka itd..) Mi wydaje sie że coś źle poskładałeś i nic nie ma do tego obniżenie.

Garfield - 11 Lut 2005, 08:06

a moje osobiste zdanie to to ze masz wybita poduszke pod amortyzatorem!
miałem to samo w CC waliły nie miłosiernie!
rozporka czy dociąganie gwintu na siłe nic tu nie da!
mysle ze spowodu własnie usztywnionych sprężyn są te wibracje z dróg przenoszona na nadwozie a pierwszym elementem który dostaje podupie bo jest gumowo metalowy jest ta poduszka!

NOWITEK - 11 Lut 2005, 08:10

Garfield napisał/a:
a moje osobiste zdanie to to ze masz wybita poduszke pod amortyzatorem!
miałem to samo w CC waliły nie miłosiernie!
rozporka czy dociąganie gwintu na siłe nic tu nie da!
mysle ze spowodu własnie usztywnionych sprężyn są te wibracje z dróg przenoszona na nadwozie a pierwszym elementem który dostaje podupie bo jest gumowo metalowy jest ta poduszka!

Też bardzo możliwe. :)

Maczuga - 11 Lut 2005, 12:49

poducha była wymieniana łacznie z amorkami, złożenie amorów sprawdzałem 2 razy. Pozostaje mi posprawdzać i poszukać jeszcze raz.
@paszczak, luz jest taki, że jak auto jest na podnośniku chwytasz za amora to możesz go poruszać na boki.

NOWITEK - 11 Lut 2005, 12:55

No to trzeba coś szukać tak na pisanego to ciężko coś konkretnie doradzić. Powodzenia
Garfield - 11 Lut 2005, 13:02

Maczuga napisał/a:
poducha była wymieniana łacznie z amorkami, złożenie amorów sprawdzałem 2 razy. Pozostaje mi posprawdzać i poszukać jeszcze raz.
@paszczak, luz jest taki, że jak auto jest na podnośniku chwytasz za amora to możesz go poruszać na boki.


znaczy zakładasz na 100% ze poducha jest dobra!? dobrze rozumuje!?
to wez jaj sprawdz jeszcze raz! jeżeli mówisz ze mozesz poruszac amorem to znaczy ze rozwalio dniazdo amrotyzatora a jak pamietam (moze mie ktos poprawic) one jest w poduszce .. ale głowy nie dam!

Komisage1 - 15 Lut 2005, 20:45

Witam. Spotkałem się dziś z takim samym problemem, naprawiam fieste rs po małym dzwonku i musiałem zdemontować mcphersona,okazało się że jest on złożony i skręcony na maxa a spręzyna latała sobie na prawo i lewo.Okazało się że właściciel wymienił sprężyny na "sportowe"obniżone a nie wymienił amora na "sportowy" czyli krótszy.Po prostu nie może tak być ponieważ to sprężyna dociska górny kielich do łożyska a w tej sytuacji powstaje luz pomiędzy nimi i stad to stukanie i uskoki w zakrętach.
Qzyn - 15 Lut 2005, 22:26

Tak, ale nie przy obnizeniu ponizej 40mm. Nawet bardzo surowy niemiecki TUV dopuszcza sprezyny do -40mm z seryjnymi amorkami, bo takowe jeszcze calkowicie wyzej wspomniany luz kasuja. Cos jest nie tak albo z ta poducha albo z poskladaniem kompletu. Nie ma opcji - wykluczam czary ;)
Lejek - 17 Lut 2005, 19:01

Qzyn napisał/a:
Tak, ale nie przy obnizeniu ponizej 40mm. Nawet bardzo surowy niemiecki TUV dopuszcza sprezyny do -40mm z seryjnymi amorkami, bo takowe jeszcze calkowicie wyzej wspomniany luz kasuja. Cos jest nie tak albo z ta poducha albo z poskladaniem kompletu. Nie ma opcji - wykluczam czary ;)


Zgadzam się, kiedyś miałem podobny problem z tym że w amorku tylnym, okazało się że amortyzator sam w sbie był jakoś nieskrecony (tak przynajmniej powiedział mi mechanik), ale po poprawce wszystko git :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group