Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - [MK3] 1.4 - Dusi się i gaśnie po dodaniu gazu

Redu - 18 Lip 2009, 15:38
Temat postu: [MK3] 1.4 - Dusi się i gaśnie po dodaniu gazu
Witam.Mam fiestę 1,4 mk3 i mam z nią następujący problem:samochód zapala i w chwili gdy dodaję gazu dusi się najczęsciej auto gaśnie czasami zdaża się że gazując auto przejdzie ten krytyczny punkt i wskakuje na obroty.Próbowałem programować komputer na różne sposoby i zawsze dzieje się to samo.Autko na wymienione wszystkie filtry z wyjątkiem paliwa(nie wiem gdzie go szukać)nowe świece i nowe przewody w/n.Proszę o pomoc i rady a temat tej usterki.Dodam że z mechanika samochodową nie mam doczynienia.Pozdrawiam

Kod:
Proszę tagować tematy
i precyzyjniej tytułować wątek.
- trzeci

diodalodz - 19 Lip 2009, 02:01

odkręć pokrywę zaworów i wyjmij dźwigienki zaworowe i popychacze i zobacz jak bardzo niema wałka rozrządu .
piotrek.r61i - 24 Lip 2009, 13:55

do wymiany najprawdopodobniej sonda lambda albo przepływomierz. u mnie było to samo w 1.4i i wymieniłem sonde i pomogło.
Radkalkin - 24 Lip 2009, 14:03

diodalodz napisał/a:
odkręć pokrywę zaworów i wyjmij dźwigienki zaworowe i popychacze i zobacz jak bardzo niema wałka rozrządu .

chłopak nie zna się na mechanice, nie potrafi znaleźć filtra paliwa, a Ty mu radzisz taką rzeźbę? :D

diodalodz - 24 Lip 2009, 18:24

jaka rzeźba . 3 klucze na krzyż i żadnego sprzętu specjalistycznego . W CVH jest wszystko na dźwigiwnkach zaworowych nie trzeba wyjmować wałka nawet .
Radkalkin - 24 Lip 2009, 19:04

ok, dla mnie to jest rzeźba :]
MARIUSZ.B - 24 Lip 2009, 20:15

Radkalkin napisał/a:
ok, dla mnie to jest rzeźba :]

Dla kolegi pewnie też będzie. Nie którzy mają problem z zdjęciem pokrywy zaworów a co dopiero dalej się posunąć. Kolego redu jak nie masz zielonego pojęcia to pojedź do mechanika tak będzie prościej i szybciej.

izkaa67 - 19 Cze 2010, 16:51

Witam. Mój samochód to Ford Fiesta MK5 1.3 endura
Dzisiaj wsiadłem do samochodu mamy i chciałem go odpalić. Za pierwszym razem się udało i go zgasiłem. Za drugim razem za krótko przytrzymałem kluczyk w stacyjce i już nie chciał zapalić, był tylko taki dziwny dźwięk. Nie chciały zgasnąć kontrolki silnika i akumulatora. Co sie stało?
Proszę o szybką odpowiedź

pucio2 - 19 Cze 2010, 17:02

izkaa67: Może auto połapało się, że nie Mama je odpala i stąd fochy? Niech Mama spróbuje odpalić.
izkaa67 - 19 Cze 2010, 17:06

Mam taką nadzieję. Dzięki za pocieszenie. Jest pan pewien że nic sięnie stało? I jeszcze mam jedno pytanie. Ostatio wymieniano akumulator w samochodzie i rozkodowało się radio. Gdzie moge znaleźć pełną nazwe modelu radia ?
DemptD - 19 Cze 2010, 17:08

izkaa67, wyjąć radio i podać numer seryjny na forum w odpowiednim dziale do tego przeznaczonym.

I poczekaj z jeżdzeniem autem aż zrobisz prawko gy

pozdro ;)

izkaa67 - 19 Cze 2010, 17:11

Tak chciałem zrobić, ale jak mam wyjąć cały panel radia wbudowanego. Moge jedynie wyjąć panelik na którym nic nie jest napisane.

Strasznie chciałbym pojeździć ale musze jeszcze troche poczekać ;]

DemptD - 19 Cze 2010, 17:13

KLIK koniec OT

następnym razem się autem nie baw gy a tym bardziej Fiestą gy

marcinek0110 - 22 Wrz 2011, 16:53

Podobny mam problem, tematów pełno a w większości z nich jedyna odpowiedź to: "Użyj szukajki", wierzcie mi, używam, ale w tym bałaganie nie znalazłem zbyt wielu konkretów.

Opis problemu:

Fiesta 1.25 '98, golas (bez wspomagania, klimy itd). Odpalam na zimnym silniku, obroty wahają się między 1500-2000, spada do książkowych 900-1000,popracuje trochę i spada do 200-400 i się dławi. Raz podusi się i wskakuje na obroty, a raz zgaśnie. Tak samo jak doda się gazu przy 900, to spadają obroty poniżej 500. Kiedy silnik trochę się nagrzeje, tj wskazówka dojdzie do połowy białego pola na wskaźniku temp. problem znika i jeździ jak marzenie. problem się powtarza kiedy fiestka postoi trochę i silnik znów będzie zimny.
Ludzie opisują podobne problemy z tą różnicą, że oni mają komedie z obrotami też na ciepłym silniku. U mnie tylko na zimnym.
Wyczyściłem przepływomierz, przepustnicę. Świeczki, przewody zapłonowe, filtry nowe. Zdemontowałem krokowy w celu przeczyszczenia go, ale nie da się go rozkręcić, a do środka boję się lać cokolwiek, bo nie wiem co w środku jest i czy większej krzywdy tym nie narobię.

Proszę nie odpisujcie, że tych tematów było już pełno, bo bardzo wiele z nich czytałem. Jeżeli przeoczyłem ten konkretny, po prostu dajcie linka do niego a nie do szukajki, żeby nie robić kolejnego tematu bez odpowiedzi i tym samym, większego burdelu na forum.
Z góry dzięki:)

PS: Mam pytanie, czy mogę przepłukać silniczek krokowy benzyną ekstrakcyjną jednocześnie jej nie uszkadzając? Pytam, ponieważ rozebrać tego bez uszkodzenia elementów się nie da. Dla pewności, zdjęćka:

Stunt_Man - 22 Wrz 2011, 17:18

marcinek0110 napisał/a:
Mam pytanie, czy mogę przepłukać silniczek krokowy benzyną ekstrakcyjną jednocześnie jej nie uszkadzając?

możesz go w niej nawet utopić

marcinek0110 - 26 Wrz 2011, 15:54

Problem w moim przypadku został wyjaśniony. Okazało się, że benzyna którą zalałem bak do końca była zmieszana z ropą, niestety nie wiem w jakich proporcjach. Także jakby u kogoś występowały objawy podobne do wyżej opisanych przez mą osobę, radzę sprawdzić pochodzenie paliwa, zanim zajmie się za wymianę jakichkolwiek części.
Sprawa się wyjaśniła, jak bak został do połowy wypalony. Do pozostałej mieszanki dolałem 100% - owej PB 98, dolałem też buteleczkę dodatku do benzyny (magiczny środek który czyści gaźniki i wtryski, zmniejsza szkodliwość spalin i coś tam jeszcze robi), i moja niesłusznie osądzona o brak współpracy fiesta pomału przełyka resztę tej mieszanki, którą nieświadomie wlał jej do baku zły właściciel.
Z tego miejsca oficjalnie chciałbym przeprosić moją Fiestkę o zbyt pochopny osąd, że niby coś się w Niej zepsuło, kiedy ta pokornie przełykała to świństwo:(


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group