Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - [MK6] Problem z zapalaniem

Łukasz84 - 17 Lip 2009, 23:28
Temat postu: [MK6] Problem z zapalaniem
Cześć,
Nie jestem pewien czy temat powinien być tu czy w elektryce...
Mam taki dziwny problem.
Przychodzę rano do samochodu, wkładam kluczyk, przekręcam - wszystkie kontrolki, które mają się świecić - świecą się, przekręcam dalej i... rozrusznik przekręca raz - tak jakby jeden (albo nawet i nie) obrót i cisza - nic się nie dzieje nic się nie świeci. Tak jakbym cofnął kluczyk. Potrafi tak nie zapalać kilka razy z rzędu i za którymś zaskoczy normalnie. Gdy wracam z pracy - zapala bez problemu.
I jeszcze jedna dziwna rzecz. Pewnie to super zbieg okoliczności - ale gdy mi tak nie chce zapalić i troszkę go ruszę (samochód) w przód lub w tył - zapala :/
Przeczyściłem klemy i dalej nic :/
HEEELP...!

ps. często gdy nie mogę zapalić jest wilgoć na dworze

Freeman - 18 Lip 2009, 04:57

Blokuję się bendix, albo szczotki w rozruszniku.
Łukasz84 - 18 Lip 2009, 09:04

A czy ktoś orientuje się gdzie mogę znaleźć rozrusznik w tej fiescie? w starej miałem wszystko pod ręką a tu....zabudowane, poupychane... :/
Ale czy zawieszający się Bendix nie kręcił by ciągle lub wcale ?

pawel_m - 24 Lip 2009, 10:39
Temat postu: [MK6] Problem z zapalaniem
Witam. Przypuszczam że rozrusznik w tej fieście połączony jest z alternatorem... , a jeśli chodzi o ten problem z jednym obrotem rozrusznika to sprawdź czujnik położenia wału korbowego. W moim przypadku poluzowała się wtyczka i też nie chciał ruszyć ;)
Pele - 24 Lip 2009, 10:52

Spróbuj podokręcać klemy na aku i przy rozruszniku.
Pawełos666 - 24 Lip 2009, 10:58

wrzucasz mowisz bieg i go przepychasz do tylu albo do przodu? przeciez tam jest sprzeglo ;) to nic nie daje kolego. powiedz mi czy kontrolki wtedy jak nie kreci to Ci nie przygasaja - to by swiadczylo o zwarciu. po pierwsze sprawdź napięcia - na automat i na rozrusznik (pamiętaj tu o stacyjce), wg mnie to są konczace sie szczotki, zawieszające lub, źle stykające do komutatora, zacinają się w prowadnicach, są zużyte, połamane, zaolejone lub zanieczyszczone albo zwarcie na działkach wirnika (przewodzi brud-wirnik brudny) Wyżłobiony lub przepalony i zanieczyszczony komutator, rozebrac oczyscic, drobnoziarnistym papierem i zalozyc nowe szczotki (szczotkotrzymacz), jesli mowisz, że czasem pali dobrze... a moze po prostu automat Ci sie nie zalacza... musisz posluchac czy po przekreceniu (gdy nie kreci silnikiem) slychac krecenie wirnika - byc moze kreci sie sam wirnik bo automat sie czasem nie zalacza, posluchaj czy cykniecie wogole automatu jest... jak automat masz zwalony to wirnik sie moze krecic ale dzwignia sprzegajaca się nie przestawi, ewentualnie jak automat jest zwalony to i wirnik moze nie krecic... zalezy od kostrukcji. Może być też brak napięcia na zacisku 50, sprawdz stacyjke (kostka stacyjki) - czesto sie psuje, lub elektrowlacznik magnetyczny, zwroc uwage na taka linkę - siateczke z rozrusznika do automatu (takie polaczenie, moze byc przerwane lub uszkodzone), sprawdz tez dobrze mase rozrusznika ;)

[ Dodano: Pią Lip 24, 2009 13:26 ]
pawel_m napisał/a:
Witam. Przypuszczam że rozrusznik w tej fieście połączony jest z alternatorem... , a jeśli chodzi o ten problem z jednym obrotem rozrusznika to sprawdź czujnik położenia wału korbowego. W moim przypadku poluzowała się wtyczka i też nie chciał ruszyć ;)


alternator nie ma nic do rozrusznika oprcz tego ze plus z rozrusznika na niego wychodzi, czujnik walu dolny - to wcale by nie odpalal raczej... jak odepnie gorny czujnik wałka rozrzadu to moga byc problemy z odpalaniem tylko

[ Dodano: Pią Lip 24, 2009 13:41 ]
Pele napisał/a:
Spróbuj podokręcać klemy na aku i przy rozruszniku.


przedewszystkim zdejm kleme z akumulatora (minusowa) i odkrec kable na rozruszniku (przeczysc je i skrec, moga byc zasniedziale)

ewentualnie jesli nie to to ostatecznie wieniec zębaty koła zamachowego albo zanieczyszczony lub uszkodzony zazebnik

jakbyś miał jakiś problem to pisz...

Pocieszę tylko kolegę: Jeśli doszło do wypracowania zębów lub obluzowanie wieńca na kole to taką usterkę naprawia się wyjmując skrzynię biegów i demontując sprzęgło. Czyli sam w zaciszu domowego garażu powinieneś spokojnie dać rady. :-)

Łukasz84 - 25 Lip 2009, 19:54

Tzn może źle napisałem. Nie popycham go na biegu...mam luz i np zwolnię ręczny - wtedy samochód skula się np 5 cm, przekręcam i zapala - ja wiem, że to jest głupie ale kurde zazwyczaj zapalenie wydaje się jakoś z tym powiązane - może to zbieg okoliczności?
Co do przygasania - nic nie przygasa, żadne kontrolki.
Co do samego kręcenia bendiksem - też nie, on poprostu "normalnie" próbuje zapalić - tylko coś go tak jakby blokuje - niewidoczna, niesłyszalna moc...
Nie wiem..postaram się nagrać może jakiś filmik z przebiegu wydarzeń;)

Pawełos666 - 25 Lip 2009, 20:01

to nie jest takie skomplikowane napisalem Ci wszystko wyżej

kręci skokami? czy kreci normalnie i nagle pada? a kontrolki mowisz na maxa jasne (po przekreceniu na zaplon podczas gdy kreci i już "nie daje rady" krecic rozrusznikiem)?

[ Dodano: Sob Lip 25, 2009 20:24 ]
Łukasz84 napisał/a:
Tzn może źle napisałem. Nie popycham go na biegu...mam luz i np zwolnię ręczny - wtedy samochód skula się np 5 cm, przekręcam i zapala - ja wiem, że to jest głupie ale kurde zazwyczaj zapalenie wydaje się jakoś z tym powiązane - może to zbieg okoliczności?
Co do przygasania - nic nie przygasa, żadne kontrolki.
Co do samego kręcenia bendiksem - też nie, on poprostu "normalnie" próbuje zapalić - tylko coś go tak jakby blokuje - niewidoczna, niesłyszalna moc...
Nie wiem..postaram się nagrać może jakiś filmik z przebiegu wydarzeń;)


silnik nie zakreci Ci rozrusznikiem - tam jest sprzeglo...

Łukasz84 - 26 Lip 2009, 18:23

Pod tym adresem jest filmik - może to pomoże w wyjaśnieniu o co mi chodzi - są tam dwie próby zapalenia

www.youtube.com/watch?v=72KPdJ5O3wk

Pawełos666 - 26 Lip 2009, 18:47

wyglada mi to na kostke stacyjki :) a jaki jest przebieg autka? Miałem tak w Avensis. W tych nowych samochodach kostki nieraz są naprawdę kiczowe np VALEOskie - total szit. Nie to co kiedyś. jeszcze male pytanko czy za 10 czy 15 razem odpali? czy wogole silnik nie pali? Jak chcesz to rozbieraj moze to tylko kostka. Ale nie ma co dumać. Jednak wczesniej sprawdzic bym polecił czy to na pewno nie wina rozrusznika. Możesz też zewrzeć go na samochodzie, tylko jakims metalem konkretnym, np brzeszczotem :) jest odpowiedni do tego typu zabiegu :fajka: (jesli wiesz jak to zrobic). Jak bedzie pieknie krecil i za każdym razem, to nie jego wina. Ale pamietaj na luzie i na chwilę tzn 5sek a nie 20! Żeby nic nie popier... :) Tylko wczesniej musisz się do niego dostać, co może byc trudne. Mam nadzieję, że dasz radę.
Łukasz84 - 26 Lip 2009, 23:19

Dzięki za sugestie. No właśnie za którymś razem odpali, czasem za 2 czasem za 5 a czasem i trzeba więcej razy. Ogólnie problem tak jak mówiłem jest tylko rano. Spr zobaczyć co z tym rozrusznikiem - jak go odnajdę ;) A w kostce stacyjki czego miałbym szukać?
Pawełos666 - 26 Lip 2009, 23:35

Tak zewrzyj rozrusznik i zobacz czy kreci. Kostka stacyjki to kostka stacyjki a nie wtyczka jakas :) to jest ten dolny element stacyjki, tam sa styki miedziane, ktore sie obracaja po wlozeniu kluczyka do stacyjki, nie wiem jak to wyglada w srodku w mk6, ale na zewnatrz tak http://photos01.allegroim...39/33/698393386

Czasami nie ma takich plastykowych kostek stacyjki tylko stacyjka jest nierozbieralna i stanowi jedna nierozbieralna czesc, ale zawsze sa tam styki ktore sie wycieraja, i wlasnie tak jest ze nie zawsze auto zapala po przekreceniiu kluczyka... Mam nadzieje ze zrozumiales mnie. Kostki nie proponuje rozbierac tylko moze sprawdzic miernikiem czy za kazdym rezem dziala (miernik piszczy). Wiecej sie nie wypowiadam tu na tym forum. Jak cos to pisz na PW

Łukasz84 - 15 Sie 2009, 15:18

Może komuś się przyda - chyba znalazłem rozwiązanie ;) tzn od tygodnia nie mam już tym problemu...a winny okazał się być....AKUMULATOR. napięcie przy kręceniu spadało do 9,5 i prawdopodobnie mogło być tak, że przy takim napięciu komputer nie pozwala ani na dalsze kręcenie rozrusznikiem ani na zapłon.
W każdym razie - dzięki wielkie za sugestie i wsparcie:)

Pele - 15 Sie 2009, 16:38

Wszystko ok, ale komputer nie steruje rozrusznikiem :) Jeśli miał takie małe napięcie to rozrusznik nie miał siły kręcić, a nie że komputer mu nie pozwalał. Ale najważniejsze że problem rozwiązany.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group