|
Forum FiestaKlubPolska -
|
|
Elektryka - [MK4] alarm
arecki - 16 Lip 2009, 09:02 Temat postu: [MK4] alarm Witam,
parę razy miałem juz taka sytuację, że po powrocie z myjni gdy zaparkowałem auto po jakimś czasie alarm się samoczynnie włączał ale to wyjątki były... Dzisiaj całą noc padał deszcz i chyba z pięć razy wychodziłem wyłączyć alarm...lipa jest bo nawet jak z kluczyka zamknę to się uzbraja . Rozumiem że wilgoć coś tu miesza...tylko gdzie? O co kaman
końca nie widać...
pozdr
MARIUSZ.B - 16 Lip 2009, 09:47
Sprawdził bym włączniki w słupkach czy się woda do nich nie dostała.
hubi_2006 - 16 Lip 2009, 11:26
ciekawe gdzie masz centralke od alarmu bo może przecieka Ci ścianą grodziową lub uszczelką przedniej szyby Może warto ją odnaleźć i przemieścić gdzie indziej.
arecki - 16 Lip 2009, 14:51
MARIUSZ.B napisał/a: | Sprawdził bym włączniki w słupkach czy się woda do nich nie dostała. |
już to wcześniej sprawdzałem, włączniki są suche
hubi_2006 napisał/a: | iekawe gdzie masz centralke od alarmu bo może przecieka Ci ścianą grodziową lub uszczelką przedniej szyby Może warto ją odnaleźć i przemieścić gdzie indziej. |
centralka tez jest sucha jest w takim miejscu, że woda do niej nie dotrze...dzisiaj się pobawiłem w detektywa i poszukałem jej
inne sugestie?
Parzych - 16 Lip 2009, 14:59
arecki napisał/a: | inne sugestie? | Kup MK6
arecki - 16 Lip 2009, 15:02
Parzych napisał/a: | Kup MK6 |
poczekaj jak Tobie się zacznie sypać :1xf: hehe
Puff - 16 Lip 2009, 16:06
arecki - nie masz może zamontowanego czujnika pod maską?
wojtek_kato - 16 Lip 2009, 16:18
a może jakaś mucha uwięziona wewnątrz samochodu??
arecki - 16 Lip 2009, 17:00
Pufcio napisał/a: | arecki - nie masz może zamontowanego czujnika pod maską? |
mam, ale on nigdy nie działał...
Puff - 16 Lip 2009, 20:57
arecki napisał/a: | mam, ale on nigdy nie działał... |
W sensie był podpięty, ale nie działał, czy był odpięty i dlatego nie działał?
Wiem, że jedna z przyczyn wycia samochodu w zasadzie w przypadkowych momentach to właśnie taki czujnik, bo o niego trzeba dbać (smarować przede wszystkim)
Może być (ale głowy sobie uciąć nie dam), że szwankują zestyki w krańcówce drzwi, ale to już było tutaj proponowane - a jeśli szwankują czasami, a nie są typowo zero-jedynkowo zepsute, to łatwo tego nie wyczaisz...
|
|