|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Archiwum Forum FKP - HOT-DOG ciekawy twór z 1991 roku
SILO - 15 Cze 2009, 19:46 Temat postu: HOT-DOG ciekawy twór z 1991 roku W niedzielę troszkę nam się nudziło i postanowiliśmy przejechać sie do Coventry. Głownym celem było Motor Museum, prawdopodobnie jedno z najlepszych na świecie.
Natrzaskałem zdjęć od groma, zobaczyłem wiele ikon motoryzacji ale z racji na to że kiedyś byłem aktywnym członkiem FKP, a teraz jestem Waszym sympatykiem szczególna uwagę zwróciłem na takowego stworka.
Teraz coś znajmego
tak wyglądało z zewnątrz:
Buzia
Pupcia
A tutaj krótki opisik
Ciekawy stworek, nie?
Pozdrowionka
elmek13 - 15 Cze 2009, 21:18
:yyy: :yyy: :yyy: Nazwa ciekawa ale czy da radę to zjeść?
arecki - 15 Cze 2009, 21:22
skoro stoi w muzeum i ludzie go oglądaja to mogli by mu chociaż tapicerke wyprać
jarek_m - 15 Cze 2009, 21:28
Do pooglądania ciekawe, ale nie chciałbym mieć czegoś takiego...
WooYownik - 15 Cze 2009, 21:28
no stan środka kiepski ... jak dla mnie wstyd dla muzeum .... wypranie tapicerki to nie jakiś kolosalny koszt .. a naprawienie kierownicy też majątku nie kosztuje ....
JoeMix - 15 Cze 2009, 21:43
Parzych - 15 Cze 2009, 21:49
Ciekawy samochodzik
bidżej - 15 Cze 2009, 22:12
fajnie, 1.6 w plastikowym nadwoziu może się nieźle odpychać
Żółwik Tuptuś - 15 Cze 2009, 22:49
Dzięki za foty .
Auto ciekawe i warte zapamiętania w archiwach FKP .
Co do podania w muzeum - nie mam zdania , jest to eksponat , ale dzieki takim niedoskonałościom widać ze auto jeździło , a nie było kanapowym eksponatem , ale to juz kwestia gustu i innym może się nei podobać .
ps: U.K. to kolebka tuningu fiesty , więc jeżeli znajdziesz jakiekolwiek , ciekawe , przejawy takiej działalności to dokumentuj je i wrzucaj do nas - na pewno będą warte zapamiętania .
SILO - 18 Cze 2009, 21:53
Żółwik Tuptuś napisał/a: |
Co do podania w muzeum - nie mam zdania , jest to eksponat , ale dzieki takim niedoskonałościom widać ze auto jeździło , a nie było kanapowym eksponatem , ale to juz kwestia gustu i innym może się nei podobać .
|
Święte słowa Żółwik tutaj w niektórych muezach preferuje się styl "zachowane" a nie "odnowione" eksponaty które widać że byłw używane mają niesamowity smaczek między innymi dla przykładu coś z forda - czyli ford T jest tam w zachowanym stanie, coś wspaniałego niesamowicie wygląda na nim czana juz zbrązowiała farba wraz z wysiedzianymi fotelami, wypracownym zawieszeniem itp.
W niektórych muzeach i wystawach są publiczne głosowania czy dany eksponat odnawiać czy pozotawić go w zachowanym stanie - i to jest według mnie piękne. Np. ten Hilmann stał 40 lat w garażu nie ruszany i teraz jego losy się ważą
Z innej beczki dodam że dioramy z lat mininych też są wsaniałe,prawie czuć zapach starej gumy olei i niedopalonej benzyny, nic nie jest picowane a wygląda jak ż życia.:
dla przykładu
Pozdrawiam
Żółwik Tuptuś - 19 Cze 2009, 00:09
Głosowania w muzeach - Heh - to genialny pomysł jak połączyć przeszłośćz przyszłością , a jednocześnie sprawić by forma podania przeszłości była bardziej interaktywna ( mówiąc wprost - ludzka ? )
Te samochody - gdy żyły - nie były idealne . Rysy na lakierze , drobne wgniecenia , wycieki i brud na tapicerce pisały historię życia każdej z nich . Więc czemu teraz , gdy stoją w muzeum mają być odarte ze swojego życia i zostać jedynie klinicznym przykładem czegoś czego nigdy nie było ??
Czemu nikt nie protestuje gdy pokazujemy zdjęcie Alberta Einsteina z twarzą porytą zmarszczkami i fryzurą jakby piorun w rabarbar srutututu ?
W myśl zasady "idealnych " muzeów powinniśmy pokazywać zdjęcie jego mózgu - gdyż to on był genialny .
Sztandi - 19 Cze 2009, 00:20
Wracajac do tematu HOTDOGA... nie wiedzialem ze Ford zajmowal sie w tamtych latach Wieśtuningiem... Te srebrne plastiki, po prostu boskie W calym tym aucie plusem jest to ze ma halogeny nie to co ja w swojej
Jesli chodzi o muzea... ŻÓŁW calkowiecie sie z toba zgadzam! niech pokazują historię, taką, jaką na prawde była, mnie osobiście nie ruszają takie picuś glancuś auta, np gdy w polskim muzeum widze kanta (125p) swiecącego sie jak za przeproszeniem psu jajca na wiosne to az śmiac mi sie chce, ile takich jezdzilo na prawde? Gdzie sie to ma do rzeczywistości? Dla tego muzeum wielki plusik
bidżej - 19 Cze 2009, 10:55
ok, ale moim zdaniem samochód w stanie "po normalnym użytkowaniu" to jednak co innego niż "zniszczony". przykro patrzeć na zwisającą podartą tapicerkę w Fordzie T - możnaby doprowadzić to do porządku (nie przypuszczam żeby ktoś nim kiedyś na codzień jeździł z taką dyndającą chorągwią). Przeginanie w żadną stronę nie jest dobre
Żółwik Tuptuś - 19 Cze 2009, 14:51
bidżej, - skoro uważasz że z taką tapicerką nie można jeździć , to mało widziałeś
|
|