|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - [MK4] automat - gaśnie przy wbijaniu wstecznego
romas - 12 Mar 2009, 13:45 Temat postu: [MK4] automat - gaśnie przy wbijaniu wstecznego Witam.
Ojciec kupił sobie jakiś czas temu fieste z 96r 1.2 z automatyczna skrzynia (z tego co wiem bezstopniową). Problem jest przy zimnym silniku po odpaleniu. Wbijając wsteczny auto gaśnie. Przy biegu do przodu obroty też mocno na moment spadają, ale silnik nie gaśnie.
Przeszukałem forum, ale nie natrafiłem na podobny problem. Może jednak ktoś z was się już z czymś takim spotkał?
Przy okazji chciałbym spytać czy ktoś z was jest w stanie podać namiary na jakiegoś mechanika w zachodniej polsce, najlepiej lubuskie, który podjął by się naprawy takiej skrzyni. Żaden z tych co mój ojciec odwiedził nie chciał się niestety za tą skrzynie zabierać:/ Przy okazji ewentualnie mechanik który podjął by się wymiany skrzyni na manuala. Choć ojciec się przyzwyczaił już do automata i on mu bardziej pasuję, no ale niestety mamy już dość wypychania auta z parkingu żeby jechać do przodu
Nesor - 12 Mar 2009, 16:40
wydaje mi sie ze to nie sprawa skrzyni biegów, silnik jest dławiony przez skrzynie... sam mam automata i na zimnym silniku tez mi szarpie ale nie gaśnie, dzieje sie tak zamin sie nie rozgrzeje olej w skrzyni biegów... byc moze masz za niskie obroty.
a jakie masz obroty jak stoisz na D i N ?
Cytat: | Wbijając wsteczny auto gaśnie | ale odrazu gaśnie czy szarpie i obroty spadają gasząc silnik?
romas - 12 Mar 2009, 18:18
odrazu po przełączeniu na R obroty spadają gasząc silnik.
z tymi obrotami to też coś jest nie tak. czasami jest dobrze tak około 1-1,5 tyś, a czasami po odpaleniu ma dużo wyższe obroty, dokładnie nie pamiętam jakie. wtedy szarpie i gaśnie również.
olej w skrzyni był już też wymieniany w poprzednim roku i to nie zmieniło nic. możliwe że to wszystko przez ustawienie tych obrotów, tylko jak to naprawić??
reaktor - 12 Mar 2009, 18:37
znam kilku mechaników magików w Gubinie ale to troszkę za daleko dla ciebie spróbuj wbić na zielona gore tam na pewno znajdziesz jakiegoś specjalistę...
romas napisał/a: | Przy okazji ewentualnie mechanik który podjął by się wymiany skrzyni na manuala | ... z tego co wiem to nieopłacalne koszty cie przeraza chyba ze będziesz robił sam
JoeMix - 12 Mar 2009, 19:00
Do CTX'a potrzeba specjalisty a nie magika
Podaj jak kolega pisze obroty na P, R, N, D Spróbuj odpalić auto na N i przesunąć na R czy też zgaśnie, zaciągnij ręczny dodaj gazu tak na 1,5 tyś z P przesuń na R (tylko uważaj bo auto będzie się wyrywać) Jak masz dobry ręczny to nie powinno pojechać (za daleko) i zobacz co będzie.
Nesor - 12 Mar 2009, 19:54
Cytat: | zasami jest dobrze tak około 1-1,5 tyś, a czasami po odpaleniu ma dużo wyższe obroty |
to dziwne ja po odpaleniu mam ~1000
to faktycznie coś nie tak masz bo ci strasznie skrzynia obroty zmniejsza...
romas - 12 Mar 2009, 20:06
Jutro sprawdze dokładnie z obrotami. Z N na wsteczny też gaśnie. Z tymi obrotami to różnie. Czasem niższe, czasem wyższe z tego co mi ojciec mówił. Jutro go odpalę i sprawdzę jakie są i napisze.
JoeMix - 12 Mar 2009, 21:03
ale generalnie jak włączysz zapłon, i przekręcisz kluczyk to bez dodawania gazu na postoju zapali i będzie chodzić równo?
Nesor - 12 Mar 2009, 21:15
Cytat: | ja po odpaleniu mam ~1000 |
lekka korekta - sprawdzilem przed chwila na zimnym nie przekracza mi 1300
i są przez pierwsza sekunde wyrzsze 1300 a pozniej stabilne na 1200....
sprawdz jeszcze na równym podlozu jak wrzocisz D pość halumec, nie dodawaj gazu (jedz na samym biegu) i zobacz jakie obroty ma podczas jazdy... u mnie jest to równe 1000x
romas - 12 Mar 2009, 21:17
Tak, odpala bez problemu. Obroty zwykle spoko, czasem dziwnie wysoko je trzyma. Problem tylko przy wrzucaniu wstecznego. W momencie przesunięcia dźwigni na R odrazu obroty idą w dół i gaśnie. Przy wrzucaniu na D obroty też w dół, prawie do 0, ale odrazu potem wracają do normy i można spokojnie jechać.
JoeMix - 12 Mar 2009, 21:22
Jak poziom i kolor oleju w skrzyni? Może jeszcze z 2 teściki jakie mi przyszły do głowy to przerzucenie z N na R bez nogi na hamulcu, więc z tyłu potrzeba przestrzeni bo auto zacznie jechać, oraz z uniesionym przodem (przynajmniej jedno koło swobodnie bez obciążenia)
romas - 12 Mar 2009, 21:41
Olej w tamtym roku był zmieniany. Nie rozwiązało to problemu. Jak teraz wygląda nie wiem. A tak w ogóle to można wrzucić R czy D bez nogi na hamulcu??
JoeMix - 12 Mar 2009, 22:27
Tylko ze auto momentalnie zacznie jechać! i trzeba to zrobić szybko i precyzyjnie.
Skrzynia nie wie czy masz nogę na hamulcu czy nie - po prostu włącza bieg, sprzęgła (każdy bieg ma swoje, w przypadku fiesty CTX sprzęgła są 2 - jedno do przodu i jedno do wstecznego) włączają się automatycznie i są sterowane ciśnieniem oleju w skrzyni, im wyższe obroty tym wyższe ciśnienie, dlatego jak puszczasz nogę z hamulca to auto ma tędęcje do ruszania, a na wolnych pełza sobie do przodu/tyły zależnie od wybranego biegu, - to jakby jechało na pół sprzęgle, - kiedy naciskasz hamulec sprzęgło zaczyna się zwyczajnie ślizgać, dlatego jak masz wciśnięty hamulec i zmieniasz z N lub P na R, D czy L to obroty silnika spadają - normalne to jest, ale nie powina gasnąć.
romas - 13 Mar 2009, 09:47
Rano poszedłem po auto. Po odpaleniu na P po chwili obroty ustawiły się na lekko poniżej 1000. Po przełączeniu na R auto o dziwo nie zgasło. Z wciśniętym hamulcem przeszedłem przez wszystkie biegi i obroty były ciągle te same. Po wyjechaniu z garażu (do przodu) już więcej nie udało mi się wbić R. Ciągle gasł, i to tak odrazu. Widziałem czerwone lampki zanim wskazówka obrotomierza spadła do 0. Próba wrzucenia R bez hamulca kończyła się tym samym. Chyba że nie wiem jak dobrze i szybko to zrobić. Wrzucanie wstecznego z 1500 obrotów to samo (z hamulcem). Później nawet wrzucając D silnik parę razy się zadławił i zgasł. Jadąc po w miarę równej drodze, lekko dziurawej obroty na D bez gazu ustawiły się jakoś na 1500. Po przejechaniu może z 2km (kawałek od garażu do domu) jak już się silnik nagrzał trochę obroty na N były jakoś na 700 co wydaje mi się zdecydowanie za małe. Przed domem dalej nie mogłem wbić R bez gaszenia silnika. Problem w tym że czasem po odpaleniu auta obroty są o wiele większe (nie pamiętam dokładnie) i z wstecznym jest dalej to samo. Tak że może i w tej chwili obroty są za niskie, ale wydaje mi się że nie tylko to jest problem.
JoeMix - 13 Mar 2009, 10:49
700 obrotów na minutę na ciepłym silniku jest jeszcze akceptowalne, ale niżej już nie powinno schodzić, czyli po zapięciu biegu silnik powinien te 700 utrzymać, jak po odpaleniu auta masz obroty wyższe to też jest dobry znak o ile utrzymują się puki silnik zimny.
Jak masz możliwość to sprawdź jeszcze bez obciążenia - z uniesionym przodem, jak wtedy tez będzie gasł to coś z elektryką raczej, jeśli się okaże ze z uniesionym kołem działa OK, i da się zmieniać biegi i koło się będzie obracać to znaczyć może że coś ze skrzynią.
awilk - 13 Mar 2009, 11:45
JoeMix, obroty dla tego silnika na biegu jałowym to 950 +/-50 obr/min więc coś jednak jest nie tak z nimi i autko łatwo zdusić wtedy.
romas - 13 Mar 2009, 13:52
Dobra postaram się go sprawdzić bez obciążenia, ale to pewnie dopiero jutro. Jeśli to coś z elektryką, to co można zrobić? Ustawiać komputer czy go całego wymieniać? Jakie w ogóle są wtedy opcje?
JoeMix - 13 Mar 2009, 14:23
Komputer silnika dostaje informacje o położeniu wybieraka (głównie chodzi o jałowe położenia) i jeśli ma info że wybierak jest na N to steruje silnikiem jak na biegu jałowym kiedy wybierk może być na D i pod obciążeniem silnik gaśnie.
awilk - 13 Mar 2009, 14:23
Komputera się nie ustawia, on ma wpisane algorytmy i według nich pracuje. Obniżone obroty nie wskazują raczej na awarię kompa a raczej na awarię/niedomaganie osprzętu. Wbij w wyszukiwarce o obrotach w mk4/mk5 a wszystko znajdziesz.
suchy - 13 Mar 2009, 20:18
ja to powiem co mi sie wydaje dla pewności sprawdzić poziom oleju ale to nie to jeżeli to gaśnięcie na R jest takie jak by odcięto zapłon to może jest to wina czujnika tego co oświeca światło cofania i blokuje rozruch silnika w innym położeniu niż P N to jeden czujnik
Mike - 13 Mar 2009, 22:54
Hmm a ja mam pytanie czy na R samochod gasnie zawsze tzn nawet na cieplym silniku? Jezeli gasnie na bardzo zimnym to jest to w miare normalne. Jak na dworze sa ujemne temperatury to olej moze byc zbyt gesty i skrzynnia musi sie troche rozgrzac. Druga rzecza jest ssanie. U mnie jak wyciagnie sie ssanie obroty sie zwiekszaja i zbyt szybkie przelaczenie na bieg powoduje to ze silnik potrafi zgasnac. Sadzac po profilu wnioskuje ze masz ssanie automatyczne. Jezeli masz zbyt male obroty to pokombinuj z dlugoscia linek do skrzyni. Skrocenie jednej wydluza druga. Zobacz tez czy w pedale gazu masz bialy palstik od linki gazu. U mnie bylo tak ze plastik ten byl ulamany i linka gazu sie wydluzyla o kilka cm.
romas - 14 Mar 2009, 11:33
Olej był wymieniany w tamtym roku. Parę dni temu był sprawdzany poziom i było ok. Zdarza się że zgaśnie również przy rozgrzanym silniku. Tzn po przejechaniu nie wielkiej odległości. Problem ten mamy od długiego czasu, latem było to samo, tak że nie wiem czy niskie temperatury teraz mają jakieś znaczenie.
Jeszcze jedno. Kąt pod jakim stoi samochód ma jakieś znaczenie dla oleju w skrzyni? Wczoraj zauważyłem że na równym mam większe szanse wbicia wstecznego.
Co do tego czujnika to dość ciekawe, bo silnik wydaje mi się że właśnie gaśnie w ten sposób jak by było odcięcie zapłonu. Można jakoś sprawdzić samemu czy to może być to??
Przy okazji, wiecie może jaki jest koszt wymiany tego czujnika, bo jeśli w miarę przystępny to może warto spróbować.
suchy - 14 Mar 2009, 12:48
czujnik to ok 160 pln ale czekaj czujnik nie pozwala odpalić auta ale jak już odpali to go przecież nie gasi trzeba by zobaczyć gdzieś na schemacie jak to dokładnie działa. czujnik ma cztery piny dwa do światełka cofania i dwa do blokady można miernikiem posprawdzać i jeszcze kabelki sprawdzić
JoeMix - 14 Mar 2009, 12:57
W schematach elektrycznych CTX'a są elementy typu przekaźnik kontrolny biegu jałowego itp. - na pewno jakiś magik-mechanik nie powinien tam grzebać bo to droga w jedną stronę, dużo łatwiej coś popsuć niż faktycznie naprawić.
Przy sprawdzeniu poziomu oleju auto MUSI stać na płaskim (poziomym w miarę) i musi być odpalony i ciepły silnik.
Jeszcze jedna sprawa która podsunął kolega wyżej - linki sterujące, otwórz maskę i zobacz czy są napięte, z pedału gazu linka idzie na taka krzywkę (sprawdź czy jest napięta) z tej krzywki jedna idzie na skrzynię biegów (sprawdź czy jest luźna) a druga idzie na dolot, do przepustnicy.
Ostatnie, czy auto w ogóle jeździ? jak? Mutowało? Normalnie? Wcale?
romas - 14 Mar 2009, 14:27
Auto jeździ bardzo dobrze. Szczerze jak pierwszy raz nim jechałem byłem mile zaskoczony osiągami z tak małego silnika. Problem stanowi tylko i wyłącznie wrzucanie wstecznego biegu. Jak już się uda wrzucić i nie zgaśnie to do tyłu jedzie normalnie, znaczy ruszanie/hamowanie/zatrzymanie/dodawanie gazu nie stwarza żadnych problemów. Jazda do przodu to samo, żadnych oznak jakichkolwiek problemów. Auto można normalnie używać pod warunkiem że parkujesz tak żeby nie trzeba było cofać po odpaleniu:)
JoeMix - 14 Mar 2009, 15:00
Czyli problem występuje tylko do tyłu? Jak odpalisz na N i przesuniesz na D to można śmiało jechać?
romas - 14 Mar 2009, 16:39
Dawniej zdarzało mu się też zgasnąć przy przełączaniu na D. W tej chwili jakoś mu się polepszyło samo i z tym już nie ma problemu. Tak że można powiedzieć że problem faktycznie jest tylko z R.
JoeMix - 14 Mar 2009, 16:55
Nie pamiętam jak we fieście - sprawdź czy przy wybieraku nie ma włączników krańcowych które odczytują w którym położeniu jest dźwignia, - bo stawiam że ten od R się sypnął.
romas - 19 Mar 2009, 14:14
Co byłem w stanie to samemu sprawdziłem, ale dalej to muszę sobie jakiegoś mechanika dobrego znaleźć. Dzięki wam wszystkim za pomoc i wasze uwagi. Przekaże wszystkie domysły mechanikowi jak już jakiegoś znajdę. Jak dojdę do tego co sprawiało problem napiszę odpowiedź tutaj. Może komuś się jeszcze przyda.
Pozdrawiam,
Roman
coulignon - 1 Sty 2010, 17:13
Witam,
Podnoszę temat,
Chcę kupić samochód z automatem i oglądałem ostnio fiestę MK4 z 96 roku. (silnik 1,2.) Wszystko ma fajne tylko że jedna rzezc mnie niepokoi: przy wrzucanu D,L lub R, przy wciśnietym hamulcu, czuć delikatne szarpnięcie i samochód ma tendencję do przygasania.. Po zwolnieniu hamulaca auto nie "pełza" tylko bardziej wyrywa się do przodu. Włąściel twierdzi że wszystko ok i samochód tak ma, a w wieksze mrozy na zimnej skrzyni potrafi zgasnąć. Przejachałm nim z 15 kilometrów i problem po rozgrzaniu nie zniknął. Olej był wymieniany (jest czysty. Ale nie "czerwony"). Podczas jazdy skrzynia sprawuje sie bez zarzutów.
Czy rzeczywiście ten typ tak ma, czy jest to zapowiedź większych kłopotów?
JoeMix - 1 Sty 2010, 21:14
1. Jak w maualu sobie żaglujesz biegami to napęd jest rozłączony (sprzęgło), w automacie jak wajchą machasz D-N-R to biegi sa natychmiast załączane i sprzęgło jest wyłączane - auto stoi tylko dlatego ze nie może jechać - hamulec, więc pewne szarpnięcia, stuki, itp sa zupełnie normalne - nie da się opisać w tekście gdzie jest granica.
2. To że jak wrzucisz bieg silnik zwalnia bieg jałowy czyli np. z 900 obrotów schodzi na 700 to jest normalne - na biegu obroty zawsze będą niższe niż na luzie (N czy P) jak gaśnie to coś nie tak jest z elektroniką silnika gdyż powinna zniwelować obciążenie (powinna dodać gazu) więc silnik krokowy i te całe sprawy z wolnymi,,,
3. Po zwolnienie hamulca auto powinno mieć "tendencją do ruszania lub nie staczać się do tyłu na wzniesieniu) wiec jak się mocno wyrywa to zapewne do regulacji linki przy skrzyni,,,
4. Wyrywanie się auta do przodu gryzie mi się ze wspomnianą tendencją do przygasania,,, można by rzec że obie opcje się jakby wykluczają gdyż by auto się wyrywało do przodu musi miec jednak trochę więcej niż bieg jałowy,,,
5. W duże mrozy po wrzucenie D lub R gaśnie - prawie normalne, przyczyna to zimny olej w skrzyni
6. CTX w Fordzie jednak powinien być zalany czerwonym olejem do skrzynek automatycznych,,, był tu na forum przypadek że auto zalano innym olejem i skrzynka wytrzymała jakieś 2 tygodnie jak pamiętam potem zaczęła głośno grzechotać na jeździe i auto sprzedano/zezłomowano i nie wiadomo co dalej,,,
kuba87 - 1 Sty 2010, 23:57
czerwony olej ATF lub odpowiednik taki sam lejesz do wspomagania kierownicy
coulignon - 2 Sty 2010, 07:15
JoeMix napisał/a: | Wyrywanie się auta do przodu gryzie mi się ze wspomnianą tendencją do przygasania,,, można by rzec że obie opcje się jakby wykluczają gdyż by auto się wyrywało do przodu musi miec jednak trochę więcej niż bieg jałowy,,,
|
Dzięki za odpowiedź.
Słowo wyjaśnienia - przygasanie nastepuje w pierwszym momencie, potem obroty wzrasatają. I wtedy auto "się wyrywa". Jeżdziłem kiedyś "zwykłym" automatem i on po zwolnieniu hamulca zaczynał bardzo wolno pełzać.
Może rzeczywiście jest to problem zimy. I chyba niedopowiedniego oleju.
Pozdrawiam
JoeMix - 2 Sty 2010, 08:55
No to jeśli po zarzuceniu biegu obroty spadają i po chwile wracają do normy to OK, to że CTX się bardziej wyrywa do przodu jest powodowane tym że ma dużo więcej przełożeń niż zwykły automat, więc ma że tak powiem więcej siły,,, ale tez nie da się opisać gdzie jest granica,,, normy
bechcik91 - 4 Sty 2010, 22:08
W zasadzie to nie chcąc zakładać nowego tematu może się dołączę. Mam ten sam problem z cofaniem, ruszaniem do przodu. Tyle że nie mam już sił do naprawiania tego, a wolalbym zrobić przerzutkę na manual. I tu parę pytań, czy ktoś już tego próbował, jakie są koszty robocizny i części. Będę bardzo wdzięczny za wszelkie info. A co do cen to proszę o poradę czy bardziej opłaca się kupić kolejno wszystkie części czy całą fiestę za 1300zł?
JoeMix - 4 Sty 2010, 22:12
Poszukaj na forum, kilka osób przekładało na manual,,, do wymiany wszystko po kolei, sprzęgło (z kołem zamachowym) cała skrzynka,mechanizm wybierania biegów (cały) pedały (sprzęgło, pompka) w mk4 jest hydrauliczne sprzęgło,,, itd,,,
|
|