jim240 - 18 Sty 2009, 01:10 Temat postu: [MK3] fiesta nie odpala tylko strzela w filtr powietrza... Jestem tu Nowy i witam Wszystkich przeszukałem całe forum ale nie znalazłem podobnego problemu... Właśnie kupiłem żonie fiestę z 95 roku z silnikiem 1.3l na jednopuktowym wtrysku z automatyczną skrzynią biegów. Auto miało "mały" defekt silnika...korbowód wyskoczył z bloku. Wymieniłem silnik i odpalił, następnie zalałem płynem i już nie mogłem zapalić sprawdziłem jest iskra, dochodzi paliwo (świece mokre) kompresja 9 - 9,5 a motor nie pali tylko strzela w filtr powietrza, czasami nawet widać OGIEŃ ...pomocy i jeszcze jedno jak odczytać kody błędów w fieście... diodalodz - 18 Sty 2009, 03:59 a przełożyłeś czujnik położenia wału od automatu ?? Bo coś mi sie pamięta że w modku była różnica manual/automat . Zobacz jeszcze czy któryś zawór nie jest podparty (wykasowany luz na dźwigience) . A 9 bar to szału ni ma już ale jakoś jeszcze pojeździ . JoeMix - 18 Sty 2009, 08:19 Dokładnie, automat w wersji gaźnikowej miał inny gaźnik niż manulal, dlatego wtryskowiec tez pewnie będzie miał - czujnik to czujnik, sądzę że różnica będzie w jednostce sterującej. jim240 - 18 Sty 2009, 11:11 Panowie... przełożyłem silnik wraz z kolektorem ssącym i wydechowym ale jednopunkt pozostał ze starego silnika ...a co do czujnika położenia wału to ten ze starego silnika dostał "kopa" przez korbowód który wyskoczył z bloku i został z niego tylko kawałek , dlatego czujnik położenia wału mam z tego silnika , który włożyłem na przekładkę... ok sprawdzę jeszcze dźwigienki,,, a jak odczytać kody błędów, gdzie znajdę jaki opis , może macie jakiś link ??? Freeman - 18 Sty 2009, 11:28 Masz tu wszystko opisane: http://fiesta.abla.piwko.pl/por_tester/#tester jim240 - 18 Sty 2009, 11:31 niestety link nie działa ... Freeman - 18 Sty 2009, 11:35 Niemożliwe ja klikam i jest ok. To zobacz sobie w dziale Elektryka w Ważne tematy jest temat Kody Migowe jim240 - 18 Sty 2009, 11:44 ... właśnie mi się przypomniało ten silnik miał inna "łapę" (poduszkę) do mocowania do nadwozia dlatego myślę , iż nie był on zamontowany w fieście ,,,może w escorcie to ten czujnik położenia wału może nie działać prowidłowo ??? ...jeżli ktoś wie jaki nr powinien mieć czujnik położenia wału korbowego w fieście z automat. skrzynią biegów ? JoeMix - 18 Sty 2009, 12:22 Może, czujnik położenia wału jest podstawa do podania iskry,,, [ Dodano: Nie Sty 18, 2009 12:23 ] Właśnie sobie uświadomiłem że czujnik szczytuje z koła zamachowego,,, ruszaliście koło zamachowe? jim240 - 18 Sty 2009, 12:40 tak silnik miał koło zamachowe od skrzyni z manualem i koło zamochowe zostało przełożone...ale nie ma możliwości aby koło zamachowe zostało źle przykręcone ponieważ w kole jest otwór , w który musi wejść bolec z wału ... diodalodz - 18 Sty 2009, 13:33 tak ale w mondku koła różniły się położeniem w stosunku do czujnika . sprawdz czy dobrze wpiołeś kostkę od cewek i czy cewki właściwie ida do świec . na cewce sa podane numery cylindrów jim240 - 18 Sty 2009, 14:12 cały czas się zastanawiam dlaczego po przełożeniu motoru silnik odpalił kilka razy a potem zamilkł... ? diodalodz - 18 Sty 2009, 14:47 wyjmij czujnik i zobacz czy go nie rozwaliło . to tylko 1 śruba . jim240 - 18 Sty 2009, 14:49 tak sprawdzę , ale jakby rozwaliło czujnik to nie byłoby iskry diodalodz - 18 Sty 2009, 16:35 nie do końca zależy czy mocno się uszkodził A odpalałeś silnik przed wymianą kola czy po wymienie ?? jim240 - 18 Sty 2009, 16:49 właśnie wykręciłem czujnik położenia wału korbowego i wizualnie wygłąda ok...ale zastanawia mnie inna rzecz po włączeniu zaołonu nie pali się lampka immobilisera ? a zdaje mi się , że powinna się zapalić po przekręceniu zapłonu i zgasnąć po około 3-5 sekundach ... diodalodz - 18 Sty 2009, 22:43 A odpalałeś silnik przed wymianą kola czy po wymienie ?? Nie wiem albo ja nie umiem pisać albo ty czytać . jim240 - 19 Sty 2009, 00:12 .. kupiłem silnik który już był wymontowany z innego auta... i nie miałem jak odpalić przed wymianą koła, jak koło zamachowe było od skrzyni manualnej a ja mam skrzynie automat ! ...tak jak napisałem motor odpalił kilka razy i zamilkł... diodalodz - 19 Sty 2009, 10:05 hm bo widzisz koło zamachowe pasuje w kilku pozycjach i ważne jest aby przykręcić we właściwej . w tym momencie odłącz wszystkie czujniki prócz czujnika położenia wału ,edisa, cewki i wtrysku . Zobacz czy wtedy nie odpali . Jeśli nie weź 4 stare świece powkładaj w przewody i zobacz na których świecach pojawia się iskra równocześnie i jakiego jest koloru i czy na wszystkich cylindrach jest . jim240 - 19 Sty 2009, 11:45 ok tak zrobię...ale zastanawia mnie jedno mam stary motor na wierzchu i w kole zamachowym jest otwór w , który musi wejść bolec z wału i naczej nie przykręcę koła , ale zakładając ,że źle założyłem koło zamachowe to nie powienien zapalić wcale...mam rację ? diodalodz - 19 Sty 2009, 16:35 tak wtedy by nie zapalił . JoeMix - 19 Sty 2009, 19:14 Temat postu: Re: fiesta nie odpala tylko strzela w filtr powietrza...
diodalodz - 19 Sty 2009, 20:38
na kilka minut to można . jim240 - 19 Sty 2009, 21:51 tak, zawsze tak robię i nie ma problemu... nie powinno zalewać się płymen jak motor nie chodzi bo można porządnie zapowietrzyć układ np w audi to potem jest tragedia... ale wracając do fiesty sprawdziłem wszystko jeszcze raz kompresja 10-10,5 iskra jest , po dwie świece jedna wykorzystana, druga tracona, luz na zaworach prawidłowy, wszytkie dzwigienki poruszają się, czujnik położenia wału korbowego ma 248 Ohm a może mieć od 200-450, skończyły już mi się pomysły... może ktoś miał już podobny problem ? jutro odstawię auto do elektryka i napiszę czy naprawił i ewentualnie jaka była przyczyna... diodalodz - 20 Sty 2009, 02:58 jak masz lampę stroboskopową to zobacz gdzie wypada zapłon 1 cylindra na kole pasowym. Wtedy bedzie wiadomo czy jest za późno czy za wcześnie czy co jest grane . jim240 - 20 Sty 2009, 21:17 ok sprawdzę ale co to da jak i tak nie ma żadnej regulacji ... dzisiaj zostawiłem auto u elektryka a on na dzień dobry stwierdził ,że silnik krokowy nie działa i chyba coś się dzieje z czujnikiem położenia przepustnicy...hm ale czy przez to motor może nie palić i strzelać w filtr powietrza ? diodalodz - 20 Sty 2009, 22:59 to zależy z tego co pamiętam to po przekręceniu stacyjki silniczek krokowy sie max wysuwa . Jeśli tego nie robi to coś dzieje sie z kompem lub jego zasilaniem . jim240 - 21 Sty 2009, 00:07 ...ten bolec jest cały czas wysunięty na wyłączonym jak i na włączonym zapłonie...zobaczę co rano powie elektryk...tylko czy to ma wpływ na to ,że motor nie pali? diodalodz - 21 Sty 2009, 15:17 nie wiem bo nie sprawdziłes ani zasilania kompa ani jego masy ani zasilania edisa ani innych wartości . trzeba mniej wiecej mieć pojęcie jak to ma działać żeby poprawnie postawić diagnozę . jim240 - 25 Sty 2009, 21:27 hm...dlatego napisałem ,że oddaję auto do elektryka...ale i on nic nie poradził założył nawet identyczny komputer i dalej jest to samo, powiedział ,że nie ma pojęcia co to może być... 
...ale umówiłem się z gościem , który zajmuję się tylko Fordami, zobaczymy czy on coś poradzi... a jak nie to na auto idzie na "żyletki"... diodalodz - 26 Sty 2009, 00:04 szkoda go . tylko frajerzy się poddają przy autach 
jim240 - 27 Sty 2009, 14:16 szkoda go . tylko frajerzy się poddają przy autach ... KOGO SZKODA ??? ...czasami zdarza się ,żę niektóre auta są tylko dla Bogatych Ludzi, zapytacie dlaczego ??? a właśnie dlatego ,że trzeba w nie duuużo włożyć (kasy) i frajerem jest ten kto wkłada... fiesta chodzi, CO BYŁO ...? hm jest w tym zawarta jakaś prąwda , że na świecach NGK fordy "chodzić" nie chcą gość zmienił na początek świecie na motorcrafta i autko zapaliło za 1-wszym razem ...ciekawe co !!! dziękuję wszystkim za okazaną pomoc i zamykam temat...pozdrawiam diodalodz - 27 Sty 2009, 18:16 szkoda go = szkoda auta na żyletki . I własnie dlatego że się nie poddałeś jesteś gość . Swoją drogą zaczyna się plaga z NGK . Freeman - 27 Sty 2009, 18:44
|
