demasoni - 16 Sty 2009, 20:32 Temat postu: [MK3] Uszkodzona podluznica z prawej strony Witam,dolegliwosci o ktorych pisze w temacie sa nastepujace: 1)Zeby jechac prosto to musze miec troche skrecona kierownice w lewo.Jak ja puszcze to mnie sciaga w prawo i wogole przod auta mi plywa na lewo i prawo. 2)Przednie kolo (prawe) dolem ucieka na zewnatrz auta i to widac golym okiem.Czy ustawienie zbieznosci cos da? Pytam,bo nie wiem czy to sie oplaca robic.Troche juz w te auto wlozylem i jestem wstanie jeszcze wlozyc,byle by to cos dalo.W przyszlym miesiacu mam jechac na rame naciagac go i prosze o opinie ludzi,ktorzy mieli juz z tym do czynienia.Czy po takiej naprawie bedzie wszystko ok? diodalodz - 17 Sty 2009, 02:21 jeśli auto jest obecnie sztywne (podłużnica się nie rusza) to ustawienie zbieżności pomoże . Ale nikt nie da gwarancji co będzie się działo gdy bedziesz skręcał . Na twoim miejscu spawdził bym czy oba wahacze są takie same to raz i dwa czy wahacz z wadliwej strony ma dobre tuleje . Żadko się spotyka by podłużnica wykrzywiła się na zewnątrz . Prędzej siada kielich albo w wyniku wypadków podłużnica jest przekoszona do wewnątrz . Co do prostowania na ramie moim zdaniem lepiej wstawić ćwiartkę ze szrotu . szogoon - 17 Sty 2009, 10:47 o panowie chciałbym się podłączyć do tematu 
jak spojrzę na koła przednie - lewe jest 'w osi', a prawe 'letko z tyłu' oprócz wahaczy co jeszcze sprawdzić ? bo podejrzewam, że ten chiński za 60zł z allegro to może być jakiś nie teges 
demasoni - 17 Sty 2009, 10:53 Mechanik sprawdzal i niby ten wachacz z prawej strony jest dobry.Nie wiem jak z tulejami.Z lewej wczoraj wymienilem,nic nie dalo,ale i tak byl do wymiany.Musze jechac gdzie indziej i niech mi ten wachacz sprawdza,bo to se robil jakis lolek pewnie na placu i niewiadomo co on tam porobil.Martwi mnie tylko to,ze mechanik go ogladal i stwierdzil ze ok.No,ale co dwie glowy to nie jedna. [ Dodano: Sob Sty 17, 2009 10:56 ] No wlasnie,z lewej strony zalozylem teraz lepszy,ale z tej prawej to poprzedni wlasciciel napewno zalozyl chinszczyzne.A ucieka ci kolo dolem na zewnatrz czy do wewnatrz auta? [ Dodano: Sob Sty 17, 2009 11:00 ] A co do prostowania na ramie to wlasnie nie wiem co mam zrobic  bo za to chca u mnie kosmiczne pieniadze.Jak to ma nie pomoc to przeciez tyle kasy nie moge wyrzucic w bloto.
diodalodz - 17 Sty 2009, 17:23 kup inna bude i poprzekładaj części zamiasat prostować bo tego rocznika poprostu naprawiać się nie opłaca na ramie demasoni - 17 Sty 2009, 18:47 Co to znaczy ze sie nie oplaca? Jezeli prostowanie na ramie rozwiaze sprawe i nie przekroczy to 1000zl to jak dla mnie sie oplaca. diodalodz - 18 Sty 2009, 04:00 za 1000 zł kupisz fieste na chodzie w ładnym stanie np z uszkodzoną skrzynią . Więc się nie opłaca bo twoją buda jeśli nie jest dobra to dobra już nigdy nie będzie niestety . Karoseria to jedyny element któremu ciężko przywrócić dawną świetność . demasoni - 18 Sty 2009, 14:10 Szkoda
Dalem za nia 2000,ale oprocz tej jednej przypadlosci jest naprawde w dobrym stanie. Darekmk3 - 19 Sty 2009, 12:15
jestes z Bytomia to zagaj z Daras84 on jest z gliwic, napewno oceni co jej dolega i jak cos pomodzone z wachaczami lub mocowaniem wachaczów to pewnie naprawi
pozdro demasoni - 19 Sty 2009, 17:07 Dzieki,napewno skorzystam. Daras84 - 19 Sty 2009, 17:29 jezleli buda jebnieta t ojuz raczej nic ci nie pomoze .... mozes zewentualnie jescze sprawdzic jaki masz swozen, bo zdazaja sie krotsze i dluzsze.... moze to byc przyczyna ze masz ten dłuzszy ... demasoni - 19 Sty 2009, 20:55 Ale czy wogole te kolo to moze byc efekt uszkdzonej podluznicy??? jim240 - 19 Sty 2009, 23:23 hm...tak czytam to co piszecie i wykluczam problem podłużnicy, pewnie zapytacie dlaczego...właśnie dlatego , iż jak jest uszkodzona podłużnica to koło nie jest pochylone tylko wychodzi lub chowa wzdłuż autka. Ja bym stawiał na wachacz lub jak pisze kolega Daras 84 sworzeń wachacza, nie pamiętam jak jest w fieście ale np w audi pochylenie przedniego koła reguluje sie właśnie sworzniem... Darekmk3 - 20 Sty 2009, 00:55
słuchaj sie Darasa i jedz do niego - ja bym jechal a nie jezdzic do oszustow blacharzy co po niektorych ktorzy tylko patrza jak kasy zarobic ... pozdro
Daras84 - 20 Sty 2009, 09:39 Darekmk3 pochamuj troche 
Darekmk3 - 20 Sty 2009, 10:02
|
