Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - [MK3] Prosze O Pomoc!!! Problem z ladowaniem i Kontrolka ła

2fastman - 30 Gru 2008, 20:57
Temat postu: [MK3] Prosze O Pomoc!!! Problem z ladowaniem i Kontrolka ła
Witam Jestem Posiadaczem Forda Fiesty 1.4 z 90r , Autko dobrze sie spisywało do puki , pewnego razu (3dni temu) nie zgasł mi probowałem go odpalic ale silnik wogle nie chciał zakrecic ,po odpaleniu na pycha pojechałem odstawic autko i zostawiłem ten problem do nastepnego dnia . Rano poszedłem do auta a ono miało tak wydojony akumulator ze nawet zegarek sie nie zapalił. Czytałem na forum , i wyczytałem ze to moze byc problem z regulatorem napiec , bo po sprawdzeniu czy ma ladowanie okazało sie iz :
Na niskich wcale nie miał ładowania a na wyskokich juz sie pojawiało
Kupiłem owy regulator po jego wymianie ładowanie na niskich wynosiło az 15V bez obciazenia a z obiazeniem 13 , bo dodaniu gazu 17v bez obciazenia 15v z obciazeniem :( , akus troszke elektrolitu wylał i pozniej miałem ładowanie na poznimie 14v wiec sie ucieszyłem zrobiłem rundke wokoło osiedla po czym zgasło mi radio itd, ledwo do domu dojechałem . teraz nie mam ładowania na niskich ani wysokich Pomocy, Dodam ze kontrolka ładowania nie swieci sie po przekreceniu kluczyka , za to zapala sie gdy niebieski kabel od alternatora łacze z masa, Alternator mam niestety tej firmy monteri manaeli czy jakos tak :P POMOCY PROSZE :(

JoeMix - 30 Gru 2008, 21:06

:| http://ffc.dmkhost.net/mk1/tabela-11.html

Ponieważ zanim napisałeś trochę poszukałeś (mało dokładnie jednak) i trochę zrobiłeś, zostaje Ci niestety:

Szczotki nie przylegają do pierścieni ślizgowych. - Sprawdzić stopień swobody przesuwania się styków węglowych i ich minimalną długość.

lub

Przepalone uzwojenie wzbudzenia w alternatorze. - Wymienić wirnik.


Do naprawy nie używaj auta bo przy odrobinie pecha zapali Ci się i spłonie, a jak będziesz miał trochę szczęścia spalisz instalacje elektryczną, jak już musisz gdzieś jechać to zdejmij wtyczkę z alternatora (by był niepodłączony) i pamiętaj że na samym akumulatorze długo się nie pojeździ zwłaszcza z włączonymi światłami.

2fastman - 1 Sty 2009, 15:41

Dzieki A Powiesz mi skad sie wzieło to ładowanie o wartosci az 17V po wymianie regulatora?
JoeMix - 1 Sty 2009, 17:31

Zły regulator, niestarannie założony, uszkodzony itp.
diodalodz - 2 Sty 2009, 02:32

uszkodzony to i owszem ale mostek prostowniczy . W tych cudnych alternatorach zmienia się zawsze komplet księżyce z diodami (mostek prostowniczy) plus regulator napięcia razem ze szczotko trzymaczem . Jeśli się tego nie zrobi rozsypuje się zawsze to drugie :( To że dobił do 17V to może być np oznaka tego że sam alternator miał problem w sobie tzn słaba masa regulatora albo zła masa silnika . Albo lekko nadpalony mostek , albo przebita dioda wzbudzenia . Choć akurat w nich diody wzbudzenia umierają najszybciej . Niestety ale magneti powinno produkować żywność tak jak to robi koncern Daewoo .
2fastman - 2 Sty 2009, 12:56

acha czyli po wymianie mostka prostowniczego moge liczyc na poprawe ?? , acha i czy nowy regulator mogł sie zepsuć ?? Z góry dzieki
diodalodz - 2 Sty 2009, 13:34

raczej przeżył .
2fastman - 2 Sty 2009, 13:50

a droga sprawa ten mostek prostwoniczy??
moge we własnym zakresie wymienic te diody??

synuś91 - 2 Sty 2009, 15:04

Podłącze się pod temat. W mojej fieście 1.1 91r. alternator nie działa, po podłączeniu niebieskiego kabelka od alternatora do masy nie pali się kontrolka od ładowania, żarówka jest na 100% sprawna. Do czego służy takie czarne "coś" na tym kabelku??
JoeMix - 2 Sty 2009, 15:20

Takie czarne coś na tym kabelki to dioda, niebieski przewód idzie do kontrolki, a za kontrolką idzie do +12V po włączeniu zapłonu.
synuś91 - 2 Sty 2009, 15:28

to jeśli nie pali się kontrolka po dotknięciu do masy to winy szukać w przewodzie czy w tej diodzie?
Wiesz do którego pinu w liczniku jest wpięty ten przewód

JoeMix - 2 Sty 2009, 15:44

No kolor przewodu nie powinien się zmienić po drodze, więc to będzie ten niebieski, a jak nie to prześledź po ścieżkach w liczniku, a na temat diody niech się Dioda wypowie :P
synuś91 - 2 Sty 2009, 15:52

dzięki bardzo!!! jutro podłącze mase bezpośredni pod licznik i zobaczę czy się zaświeci. Mogę przyjąć że alternator jest dobry?
JoeMix - 2 Sty 2009, 16:22

Jeśli po podaniu masy się nie zapala to wstępnie można przyjąć że jest sprawny, ale bez sprawnej kontrolki może nie lądować akumulatora jak trzeba.
2fastman - 2 Sty 2009, 16:33

Mam jeszcze pytanie czy powodem nie swiecacej sie kontrolki ładowania moze byc uszkodzony mostek prostowniczy >>?? ( po podłaczeniu do masu zapala mi sie kontrolka)
synuś91 - 2 Sty 2009, 16:43

JoeMix napisał/a:
Jeśli po podaniu masy się nie zapala to wstępnie można przyjąć że jest sprawny, ale bez sprawnej kontrolki może nie lądować akumulatora jak trzeba.

Właśnie wcale nie ładuje jutro sprawdze bezpośrednio przy liczniku i będzie wszystko jasne jeszcze raz dziękuje
p.s jaką muszę zastosować diodę jeśli okaże się że trzeba wymienic przewód ?

JoeMix - 2 Sty 2009, 16:53

2fastman, http://ffc.dmkhost.net/mk1/tabela-11.html :ok:
2fastman - 2 Sty 2009, 20:37

JoeMix Dzieki :) Ale chodziło mi oto czy po wymianie mostka prostownikowego problem z kontrolka i ładowaniem ustapi
:)

JoeMix - 2 Sty 2009, 20:43

Moja czarodziejska kula mówi że nie, ale może się czasem mylić - nie wymienisz się nie dowiesz. (w tabeli nie świecenie się kontrolki nie jest opisane jako problem z mostkiem)
miki1405 - 3 Sty 2009, 17:17

Podepnę się pod temat.W innym temacie pisałem o podobnym problemie.Kontrolka od akumulatora paliła się cały czas,a ładowanie sięgało 19v...Po poradach JoeMix'a co następuje:Kupiłem nowy regulator napięcia firmy hella,to do alternatora typu lucas..Nie było żadnej poprawy.Zadzwoniłem do elektryka i zaśpiewał mi około 200zł (100 robocizna za regenerację altka i około 100 za części),a że moja kieszeń w tym momencie jest dość płytka więc zdałem się na własne siły...Kupiłem mostek prostowniczy,alternator rozebrałem,wyczyściłem,założyłem nowy mostek.Po złożeniu wszystkiego do kupy i zamontowaniu okazało się,że kontrolka pali się normalnie przy włączonym zapłonie i nie pali po odpaleniu samochodu,czyli ok..Ale ładowanie ciągle blisko 19...:(Teraz już nie wiem co zrobić i gdzie szukać...Nie wiem jeszcze jak dostać się pod chłodnicę,tam gdzie biegnie ten niebieski kabelek,czy muszę wykręcić całą chłodnice??I czy to może być wina kabelka,czy jest on odpowiedzialny tylko za palenie się kontrolki od ładowania??Z góry dziękuję za wszystkie porady...
PUCIO - 3 Sty 2009, 17:42

2fastman napisał/a:
po podłaczeniu do masu zapala mi sie kontrolka)

a czy wymontowałeś alternator?
sprawdziłeś czy są wogóle szczotki w regulatorze ?
objawy jakie opisujesz to wygląda nato że sie skończyły

JoeMix - 3 Sty 2009, 17:58

miki1405 napisał/a:
Podepnę się pod temat.W innym temacie pisałem o podobnym problemie.Kontrolka od akumulatora paliła się cały czas,a ładowanie sięgało 19v...Po poradach JoeMix'a co następuje:Kupiłem nowy regulator napięcia firmy hella,to do alternatora typu lucas..Nie było żadnej poprawy.Zadzwoniłem do elektryka i zaśpiewał mi około 200zł (100 robocizna za regenerację altka i około 100 za części),a że moja kieszeń w tym momencie jest dość płytka więc zdałem się na własne siły...Kupiłem mostek prostowniczy,alternator rozebrałem,wyczyściłem,założyłem nowy mostek.Po złożeniu wszystkiego do kupy i zamontowaniu okazało się,że kontrolka pali się normalnie przy włączonym zapłonie i nie pali po odpaleniu samochodu,czyli ok..Ale ładowanie ciągle blisko 19...:(Teraz już nie wiem co zrobić i gdzie szukać...Nie wiem jeszcze jak dostać się pod chłodnicę,tam gdzie biegnie ten niebieski kabelek,czy muszę wykręcić całą chłodnice??I czy to może być wina kabelka,czy jest on odpowiedzialny tylko za palenie się kontrolki od ładowania??Z góry dziękuję za wszystkie porady...


Jak jest za wysokie napięcie ładowania to albo alternator nie ma odniesienia i ładuje w kosmos, albo jednak uszkodzony regulator (wystarczy chwila by go szlag trafił), sprawdź dokładnie grube czerwone kable od alternatora pod kątem przewodzenia i osadzenia styków, tylko uważaj bo tam zawsze jest napięcie, kable idą z alternatora (1 lub 2) albo bezpośrednio na klemę dodatnią akumulatora albo po drodze jest rozrusznik, sprawdz masę na silniku, i alternatorze.
Włącz woltomierz, i dotknij do klem akumulatora, potem ujemny biegun dotknij do obudowy alternatora (napięcie nie powinno się zmienić, zdejmij wtyczkę z alternatora i zmierz napięcie na grubych przewodach względem ujemnej klemy akumulatora, a następnie względem obudowy alternatora, we wszystkich 4 przypadkach powinna być ta sama wartość.
Zapnij woltomierz na klemy akumulatora i tak - odczyt, włącz zapłon - odczyt, włącz rozrusznik - odczyt, silnik na wolnych - odczyt, zgaś silnik - odczyt, jak chcesz to na pracującym na wolnych silniku włącz w aucie, dmuchawę na największy bieg, światła drogowe, ogrzewanie tylnej szyby, wciśnij stop i włącz awaryjne (w sumie co się da) jak jest regulator sprawny to powinnien trzymać napięcie, nie powinno dużo spaść,,, choć te twoje 19V mnie przeraża - może miałeś sytuacje gdzie na pracującym silniku był odłączany akumulator?

PUCIO - 3 Sty 2009, 19:03

JoeMix,
zgadzam się z tobą ale nie czytaj między wierszami koleś napisał że :
2fastman napisał/a:
zrobiłem rundke wokoło osiedla po czym zgasło mi radio itd, ledwo do domu dojechałem . teraz nie mam ładowania na niskich ani wysokich


albo sie ugniło we wtyczce
albo nie ma prądu wzbudzenia
albo ...
i tak można dyskutowac niech sprawdza pokolei

JoeMix - 3 Sty 2009, 19:21

PUCIO, kiepsko się posty ułożyły, tak to jest jak się podpina po inne tematy z problemami poruszonymi wcześniej, zamiast odkopać własny temat i daley kontynuować, poprawiłem posta żeby było widać na co odpisałem. Tutaj ciurkiem rozwiązuje 3 podobne ale pewnie nie takie same problemy: 2fastman, synuś91, miki1405,
PUCIO - 3 Sty 2009, 19:31

oki . spoko :fajka:
najlepiej będzie jak pojadą do elektryka
:)
... czasem wychodzi taniej jak kombinowanie old

2fastman - 3 Sty 2009, 19:33

PUCIO napisał/a:
2fastman napisał/a:
po podłaczeniu do masu zapala mi sie kontrolka)

a czy wymontowałeś alternator?
sprawdziłeś czy są wogóle szczotki w regulatorze ?
objawy jakie opisujesz to wygląda nato że sie skończyły



Tak Wymieniłem cały regulator ze szczotkami Firmy Hella do altkow Lucasa :|

PUCIO - 3 Sty 2009, 19:36

2fastman,
no i po wymianie jakie objawy ??

2fastman - 3 Sty 2009, 19:43

2fastman napisał/a:
Kupiłem owy regulator po jego wymianie ładowanie na niskich wynosiło az 15V bez obciazenia a z obiazeniem 13 , bo dodaniu gazu 17v bez obciazenia 15v z obciazeniem :( , akus troszke elektrolitu wylał i pozniej miałem ładowanie na poznimie 14v wiec sie ucieszyłem zrobiłem rundke wokoło osiedla po czym zgasło mi radio itd, ledwo do domu dojechałem . teraz nie mam ładowania na niskich ani wysokich Pomocy,


Takie :|

PUCIO - 3 Sty 2009, 19:56

musisz pokolei wszystko posprawdzac
zasilanie
...przedewszystkim czy dochodzi do altka napiecie ?
dokładnie po koleji jak masz opisane wczesniej

2fastman - 3 Sty 2009, 20:09

oki Dzieki po walcze troszke i dam znac co i jak :)
miki1405 - 3 Sty 2009, 20:30

JoeMix napisał/a:
Jak jest za wysokie napięcie ładowania to albo alternator nie ma odniesienia i ładuje w kosmos, albo jednak uszkodzony regulator (wystarczy chwila by go szlag trafił), sprawdź dokładnie grube czerwone kable od alternatora pod kątem przewodzenia i osadzenia styków, tylko uważaj bo tam zawsze jest napięcie, kable idą z alternatora (1 lub 2) albo bezpośrednio na klemę dodatnią akumulatora albo po drodze jest rozrusznik, sprawdz masę na silniku, i alternatorze.
Włącz woltomierz, i dotknij do klem akumulatora, potem ujemny biegun dotknij do obudowy alternatora (napięcie nie powinno się zmienić, zdejmij wtyczkę z alternatora i zmierz napięcie na grubych przewodach względem ujemnej klemy akumulatora, a następnie względem obudowy alternatora, we wszystkich 4 przypadkach powinna być ta sama wartość.
Zapnij woltomierz na klemy akumulatora i tak - odczyt, włącz zapłon - odczyt, włącz rozrusznik - odczyt, silnik na wolnych - odczyt, zgaś silnik - odczyt, jak chcesz to na pracującym na wolnych silniku włącz w aucie, dmuchawę na największy bieg, światła drogowe, ogrzewanie tylnej szyby, wciśnij stop i włącz awaryjne (w sumie co się da) jak jest regulator sprawny to powinnien trzymać napięcie, nie powinno dużo spaść,,, choć te twoje 19V mnie przeraża - może miałeś sytuacje gdzie na pracującym silniku był odłączany akumulator?



Nie było sytuacji,żeby na pracującym silniku był odłączany akumulator...Tylko jakieś pół roku temu odłamał sie ten czerwony kabel,który idzie od alternatora i wtedy akurat nie miałem ładowania.Ułamał się przy rozruszniku,ale założyłem nową końcówkę i wszystko było ok..A teraz właśnie mam sytuację odwrotną..Jutro jeszcze raz przejrzę te kable,i zrobię te pomiary,tylko jeszcze nie wiem,czy niebieski kabelek też może mieć wpływ na tą sytuację??A gdybyś mógł mi jeszcze napisać,czy wiesz,o ile mniej więcej może spaść napięcie,żeby móc wywnioskować,że regulator jest dobry??

Maki - 3 Sty 2009, 20:33

Miałem to samo powodem było zerwanie jednego z końców cewki wzbudzenia.
synuś91 - 3 Sty 2009, 22:16

Mój problem już rozwiązany musiałem wymienić kawałek przewodu wzbudzenia. Jeszcze raz dziękuje za pomoc
miki1405 - 3 Sty 2009, 22:41

Maki napisał/a:
Miałem to samo powodem było zerwanie jednego z końców cewki wzbudzenia.


A mógłbyś mi powiedzieć,gdzie znajduje się ta cewka wzbudzenia??Synuś91 pisał o wymianie przewodu wzbudzenia,czy to chodzi o ten niebieski kabelek???A jeśli tak,to jak do niego dojść pod chłodnicą??Proszę napiszcie,bo ja już się powoli gubię...:(:(

JoeMix - 3 Sty 2009, 22:47

Uzwojenie wzbudzenia znajduje się na wirniku, musisz rozebrać alternator.
miki1405 - 3 Sty 2009, 22:49

Czy te cewki,to są te dwa druciki usytuowane przeciwlegle,jak się patrzy na wirnik z góry??
diodalodz - 4 Sty 2009, 03:09

hehe
dobra od początku chronologicznie :
1 dla osoby która ma za wysokie ładowanie . W tym cudzie techniki jest tak że z alternatora do regulatora wychodzi jeden przewód . Podłącz miernik pod ten przewód (nie odłączająć od regulatora) i do masy samego regulatora (zazwyczaj jest metalowy) . Zmierz napięcie które "widzi"regulator . (odpalony silnik)

2 co do osoby która chce naprawić niebieski przewodzik bo nie pali mu się kontrolka to diodę można zastąpić popularną diodą prostowniczą 1N4004 czyli dioda prostownicza 1A . powinna być włączona w kierunku alternatora czyli deska rodzielcza przewód w komorze silnika z wiązki i dioda włączona tak jak mini rysunek z kresek ----===I=-------- alternator . pionowa kreska oznacza pasek czyli dłuższa częśc obudowy przed paskiem ma pokazywać deskę rodzielcza krótsza alternator .

3. Swiecenie kontrolki przy za wysokim ładowaniu to objaw normalny gdyż na liczniku jest ok 13V a na alternatorze tak jak piszesz 18 V wiec 18-13=5V około co jest w stanie zapalić kontrolkę . ALE ten objaw może się pojawić tylko gdy ktoś wywalił diodę na niebieskim przewodzie do altka

4 ciąg dalszy 3 . Jeśli masz za wysokie ładowanie i świeci kontrolka to wskazuje ci to na to że na desce rodzielczej masz wyższe napięcie niż na diodach wzbudzenia alternatora . Czyli sam regulator nie widzi tego że napięcie jest za wysokie . i wg niego ładowanie jest poprawne . Sprawdzenie tej teorii punkt 1 .

5 rozwarcie w obwodzie wzbudzenia (wirnika) powoduje to że kontrolka przestaje się palić i nie pali się ani z kluczykiem ani bez niego ani po odpaleniu auta .

Jeśli jest jeszcze jakiś temat to piszcie bo post się zrobił nieco lawinowy

2fastman - 4 Sty 2009, 10:41

diodalodz napisał/a:
5 rozwarcie w obwodzie wzbudzenia (wirnika) powoduje to że kontrolka przestaje się palić i nie pali się ani z kluczykiem ani bez niego ani po odpaleniu auta .
Po ty co napisałes mysle ze moje objawy z twoja hipoteza sie nakładaa na siebie wiec musze wymienic wirnik w altku tak??
miki1405 - 4 Sty 2009, 14:01

Zrobiłem pomiary i tak:

Przy wyłączonym silniku:
klemy-12,65v
ujemny biegun do obudowy alternatora-12,65v
napięcie na grubym przewodzie względem ujemnej klemy akumulatora-12,65v
napięcie na grubym przewodzie względem obudowy alternatora-12,65v

Wyłączony silnik-12,65v
włączony zapłon-12,65v i powoli spada
włączony rozrusznik-zaczyna szybko rosnąć,prawdopodobnie do tych 18,30v
wolne obroty bez obciążenia-18,30v
wolne obroty z obciążeniem-16,20v


To są moje pomiary,nie wiem,czy to oznacza,że regulator jest sprawny,czy nie...W każdym razie zarówno mój półroczny regulator Magnetti,jak i kilkudniowy Hella,tak samo dają zbyt dużo napięcia...I jeszcze jedno,co zauważyłem,a nie znam się na tym...Czy to normalne,że regulator przy włączonym silniku tok dość mocno się nagrzewa???

diodalodz - 4 Sty 2009, 14:10

tak ma się nagrzewać mocno , ale nie zmierzyłeś jakie napięcie jest na regulatorze względem jego masy .
miki1405 - 4 Sty 2009, 14:19

diodalodz napisał/a:
hehe
dobra od początku chronologicznie :
1 dla osoby która ma za wysokie ładowanie . W tym cudzie techniki jest tak że z alternatora do regulatora wychodzi jeden przewód . Podłącz miernik pod ten przewód (nie odłączająć od regulatora) i do masy samego regulatora (zazwyczaj jest metalowy) . Zmierz napięcie które "widzi"regulator . (odpalony silnik)

2 co do osoby która chce naprawić niebieski przewodzik bo nie pali mu się kontrolka to diodę można zastąpić popularną diodą prostowniczą 1N4004 czyli dioda prostownicza 1A . powinna być włączona w kierunku alternatora czyli deska rodzielcza przewód w komorze silnika z wiązki i dioda włączona tak jak mini rysunek z kresek ----===I=-------- alternator . pionowa kreska oznacza pasek czyli dłuższa częśc obudowy przed paskiem ma pokazywać deskę rodzielcza krótsza alternator .

3. Swiecenie kontrolki przy za wysokim ładowaniu to objaw normalny gdyż na liczniku jest ok 13V a na alternatorze tak jak piszesz 18 V wiec 18-13=5V około co jest w stanie zapalić kontrolkę . ALE ten objaw może się pojawić tylko gdy ktoś wywalił diodę na niebieskim przewodzie do altka

4 ciąg dalszy 3 . Jeśli masz za wysokie ładowanie i świeci kontrolka to wskazuje ci to na to że na desce rodzielczej masz wyższe napięcie niż na diodach wzbudzenia alternatora . Czyli sam regulator nie widzi tego że napięcie jest za wysokie . i wg niego ładowanie jest poprawne . Sprawdzenie tej teorii punkt 1 .

5 rozwarcie w obwodzie wzbudzenia (wirnika) powoduje to że kontrolka przestaje się palić i nie pali się ani z kluczykiem ani bez niego ani po odpaleniu auta .

Jeśli jest jeszcze jakiś temat to piszcie bo post się zrobił nieco lawinowy




Postąpiłem według punktu nr1. Napięcie na regulatorze przy odpalonym silnku,to 18,70v,a na klemach 18,30v...Tylko nie wiem,co to oznacza..Jeszcze dodam,że przy dodaniu gazu na klemach napięcie wzrasta do jakichś 18,60v,więc wnioskuję,że jednak regulator utrzymuje napięcie...Szkoda tylko,że takie duże...:(

[ Dodano: Nie Sty 04, 2009 14:20 ]
Acha,a po wymianie mostka kontrolka już mi się nie pali przy odpalonym silniku...

[ Dodano: Nie Sty 04, 2009 14:21 ]
Jużto zrobiłem:)

[ Dodano: Nie Sty 04, 2009 14:22 ]
Do ostatniej mojej odpowiedzi,to że zrobiłem,chodzi mi,że pomiar regulatora..

diodalodz - 4 Sty 2009, 19:10

jeśli na regulatorze jest 18V to znaczy że jest uszkodzony .
miki1405 - 6 Sty 2009, 20:23

Zamówiłem regenerowany cały alternator(120zł z przesyłką),żebym nie miał znowu niespodzianki,że jednak coś nie działa...Dzisiaj go wymieniłem.Ładowanie 14,36v,nareszcie...Dzięki wszystkim za pomoc i podpowiedzi w rozwiązaniu problemu..:):)
orinoco - 8 Lut 2009, 00:47

No właśnie - jak to jest z tym napięciem ładowania? Bo u mnie jest chyba za niskie i rodzą się problemy.
Jest tak:
Silnik pracuje na wolnych obrotach - bez obciążenia na zaciskach aku jest ok. 13,8V. Po obciążeniu spada do 13,2V. To raczej za mało by naładować akumulator. Gdzie szukać przyczyny? Szczotki, regulator czy diody? Kontrolka ładowania grzecznie gaśnie po uruchomieniu silnika.
Coś muszę z tym zrobić bo na dłuższą metę zarżnę nowy akumulator.

JoeMix - 8 Lut 2009, 01:38

Napięcie naładowanego akumulatora to 12,8V więc 13,2V to więcej i ładowanie jest.... ale mogło by być wyższe, na start do sprawdzenia połączenia przy alternatorze, akumulatorze i masy, oraz regulator napięcia+szczotki.
orinoco - 8 Lut 2009, 10:29

Właśnie wczoraj wymontowałem akumulator i podłączyłem do prostownika. Ładował się dobrych kilka godzin, zanim się doładował na full. Porównałem napięcie z autem żony (nowy Renault) - tam napięcia są o 1V wyższe.
Zastanawiam się tylko co się bardziej opłaci - grzebać samemu przy alternatorze i wymieniać wszystko po kolei - szczotki, regulator, może diody, czy lepiej kupić na Alle... regenerowany za 150 zł. Nie bardzo wiem co one są warte, nie mam ochoty wywalić kasy i mieć to samo...

JoeMix - 8 Lut 2009, 16:49

Nie patrz na napięcie w innym aycie bo sa regulatory napięcia na 14,4V a są na 14,2V i na 13,80V też widziałem. Regulator+szczotki wymienia się chwilę jak masz alternator BOSCHa a i kosztuje niewiele. Sprawdzenie połączeń nic nie kosztuje a może gdzieś masz słabą masę.
Marcin - 9 Maj 2009, 17:09

Przerabiał ktoś za wysokie ładowanie w mk4? ;-| u mnie potrafi wyskoczyć 16,5V przy obrotach powyżej 1,5k, na wolnych trzyma się na ok 14,8V - wszystko bez obciążenia, po obciążeniu (dmuchawa na 4, światła, radio) analogicznie ~15,5 i 13,5V. Od jakiegoś pół roku nagminnie jarają mi się żarówki, więc coś jest nie tak, dzisiaj dodatkowo zastałem rozładowanego aku.

Poczytałem od początku i... brak wzbudzenia, uwalony regulator czy prostownik?
Mogę z tym jeździć czy nie bardzo, bo w poniedziałek mam trase 200km.

JoeMix - 9 Maj 2009, 17:45

Na za wysokim napięciu to nie bardzo bo akumulator się zagotuje - zaczynamy od wymiany regulatora.
Marcin - 9 Maj 2009, 17:52

nie wiem czy ma to jakieś znaczenie, na przewodach w kostce na altku są napięcia: ~2,5V i ~13,7V, wg schematu jeden idzie do kontrolki, a drugi do kompa.

Zaczynam się zastanawiać ile ja już tak czasu z tym jeździłem ;-| wiec chyba sobie daruje planowany wyjazd...

awilk - 9 Maj 2009, 17:56

Marcin, w zasadzie wszystko masz opisane tylko trzeba zrobić pomiary. Zmierz napięcie w którymś kabelku co wchodzi kostką do alternatora to będziesz wiedział co "widzi" regulator i czy dobrze działa. Żarówki się palą bo ich trwałość jest bardzo silnie zależna od napięcia zasilania. Co do wyładowanego akumulatora to spradź czy na postoju ci coś nie żre ale z tego co piszesz to długo jeździsz z za wysokim napięciem ładowania i mogłeś go tym dobić. Nowe niby bezobsługowe akumulatory mają w instrukcji ładowanie max 14.4V bo powyżej następuje silne gazowanie a wody do niego nie dolejesz. Jeżeli to jest stary aku to sprawdź poziom elektrolitu i jak coś dolej wody.
Ja na twoim miejscu bym to zrobił przed podróżą bo możesz mieć niespodziankę - jak ci aku wyschnie całkiem to staniesz na drodze. Poza tym w trasie 200km napewno samochodu oszczędzał nie będziesz a nie wiadomo jakie napięcie pójdzie przy wysokich obrotach.

Marcin - 15 Maj 2009, 20:21

sprawa dzisiaj opanowana, padł regulator napięcia, aku także dostał leżeć, a moja kieszeń ucierpiała po ubytku znacznej części pln-ów...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group