DiabloHR - 11 Gru 2008, 18:43 Temat postu: [MK4] courier - dziwne? oO Dzieje się coś dziwnego w mojej firmówce :yyy: gdy silnik pracuje chcę go zgasić - przekręcam kluczyk, wyjmuję a silnik dalej chodzi zgaśnie dopiero jak wyłączę światła 
gdy nawet nie ma kluczyka w stacyjce i włączę światła mijania na liczniku zapalają się kontrolki tak jakbym kluczyk dał w pozycję zapłon, ale zaznaczam, że kluczyka nawet nie ma w stacyjce? Macie pomysł, o co chodzi? JoeMix - 11 Gru 2008, 21:26 Były już takie przypadki - poszukaj na forum bo nie pamiętam co tam było nie tak, jakeś zwarcie pewnie. mechcom - 11 Gru 2008, 21:39 tez tak znajomy miał w Eskorcie i do dzisiaj nie wiem co to było go juz sprzedał <disco> kapel - 11 Gru 2008, 22:12 ja mam tak samo przy swojej fiescinie... DiabloHR - 11 Gru 2008, 22:35 jedyne, co znalazlem to, że może być winna żarówka dwu dwuwłuknowa lub styki światło/stop w tylnych światłach Powstaje przebicie tid. jutro to sprawdzę, jeśli to prawda to zdziwię sie i to bardzo :szczena opada: mamuten - 11 Gru 2008, 23:23 panie ja to miałem dżezy ze swoja jak włączyłem światła to zamiast świateł chodziła mi tylna wycieraczka a jak włączyłem klakson to włączał się lewy kierunek a wina była przez jaka masę i złe zapięte kabelki DiabloHR - 12 Gru 2008, 17:21 możliwość z lampami odpada a zapomniałem dodać, że gdy włączę (bez kluczyka) pozycyjne to od razy włączają się pozycyjne + mijania a gdy dam w pozycję mijania to światła świecą dalej + zapalają się kontrolki na liczniku jak w pozycji zapłon Wykluczyć można też stacyjkę i wszystkie przekaźniki, bo sprawdzałem na częściach z innego couriera Jeśli nikt nie spotkał się z czymś takim to auto idzie do elektryka  Kiedy auto jest zimne z rana ciężko zapala - chyba takie jaja nie robiły by sie przez np padniętą świecę o ile jest padnięta nie sprawdzałem?
|
