zenek213 - 11 Gru 2008, 08:06 Temat postu: [MK5] Nie pali Witam !!! Nie chce wogóle krecic rozrusznikiem stało sie to po sprawdzaniu multimetrem we wtyczce czujnika predkosci napiec ale miałem ustawiony multimetr na amperomierz. No i teraz nie chce ruszyc rozrusznik słychac tylko delikatne cykniecie. Co to moze byc? stafcio - 11 Gru 2008, 12:16 sprawdz bezpieczniki tak na wszelki wypadek jak masz cykniecie, to moze oznaczac ze naruszyles jakis kabelek. sruba na rozruszniku i altku musi dobrze byc skrecona i dobrze trzymac kabel. jak to nie pomoze to znajdz dwa kable dlugosci ok 1,5m i na krótko zewrzyj rozrusznik od akumulatora. oczywiscie na luzie musi byc skrzynia. jak zaskoczy to znaczy ze dziala. jak nie zaskoczy to znaczy ze jest do sprawdzenia rozrusznik. diodalodz - 11 Gru 2008, 13:17 hm popraw połączenia klemy . Sprawdź napięcie akku . Ewentualnie pożycz prądu od kogoś . zenek213 - 11 Gru 2008, 19:23 Bezpieczniki sprawdziłem sa ok. Rozrusznik tez. To stalo sie jak odłączyłem wtyczke od czujnika predkosci. Chodzi jakie ma powiazania ten czujnik gdzie idzie itd. Akumulator świeżo naładowany. 
diodalodz - 11 Gru 2008, 21:40 hm nie wiem jak w tym ale robiłem w tym roku cmaxa z 2007 roku i za taką sprawę ponosil winę uszkodzony komputer silnika . trzeba by zobaczyć co się dzieje dokładnie przez kogoś wprawnego . trzeba zacząć od tego by zbadać czy na automacie zanika prąd czy taki wielki spadek jest na akumulatorze . Puff - 11 Gru 2008, 23:50 Dorzucę swoje 3 grosze:
Jeśli jedna z sond była wpięta w masę, druga we wtyk wolty/omy a zakres ustawiony na ampery, to nie popłynął żaden prąd - brak zakresu na wejściu wolty/omy = przerwa = nieskończony opór. Marcin - 12 Gru 2008, 06:42 Dawid zalezy jaki miernik, ja w swoim mam pomiar V/ohm/mA na jednym wyjściu (dla dużych prądów jest dodatkowe) wiec jeśli był zakres dla prądu to po prostu zjarał się bezpiecznik w mierniku i tyle, w instalacji raczej nic się nie powinno stać. po za tym mi też to w tej chwili wygląda na wine kompa, być może jakimś wielkim nie fartem szlak go trafił. Puff - 12 Gru 2008, 12:25 Nie wiem co to za miernik, ale moja reakcja na taką informację: O_o ? Jak długo siedzę w elektronice (pomijając fakt, że typowy elektronik ze mnie taki jak z koziej dupy trąba) to nie widziałem, ani nie słyszałem o mierniku, który wejście amperomierza miałby na tym samym zacisku/wtyku jak wejście woltomierza :/ Jeśli to nie problem, to weź mi sfoć Marcinie ten miernik - chętnie go obejrzę, by uzupełnić braki. Co do miernika - zależy czy był wsadzony bezpiecznik zwłoczny - jeśli był, to jest pewna szansa, że jakiś prąd poleciał tam gdzie nie miał. uciu - 12 Gru 2008, 12:46
a co powiesz na to http://www.allegro.pl/ite...at.html#gallery 
w przypadku tego miernika co pokazałem u góry ustawiając miernik na pomiar prądu jak zmierzysz napięcie czyli podłączysz go równolegle robisz typowe zwarcie, ale nie wiem jakim miernikiem mierzył zenek213 [ Dodano: Pią Gru 12, 2008 12:59 ]
zenek213 musisz sobie znaleść schemat elektryczny z tym czujnikiem gdzie sie podpiąłeś i zobaczyć wg schematu co się znajduje w obwodzie tego czujnika bo prawdopodobnie zrobiłeś zwarcie i coś po drodze padło Puff - 12 Gru 2008, 13:21
Powiem, że cena tego miernika świadczy o wszystkim (w tym o podejściu konstruktorów do kwestii idiotoodporności). Sądzę że to nie wymaga dłuższego komentarza :F Marcin - 12 Gru 2008, 18:02
http://www.allegro.pl/ite...trukcja_pl.html eot |
