|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - [MK3] umarla... blagam pomocy!
bikemax - 5 Gru 2008, 11:45 Temat postu: [MK3] umarla... blagam pomocy! Witam
Fiesta 1,1 rok 92 z gazem. Mi się wydaje że to jakaś przekombinowana wersja, ma zwylku gaźnik! nie ma monowtrysku, zwyklu dwu gardzielowy gaźnik!
Jakiś czas temu jechal i poprostu zgasl jakby zabraklo mu benzyny...
-benzyna jest
-gaźnik 3 razy czyszczony i ustawiany plywak (nie przelewa ani nie daje za malo, zaworek plywakowy jest ok)
-wymienione świece, filtr pow
-membranki dobre
-nie przestawialem tylko zawsze przedmuchiwalem
-pompa paliwa pompuje
-iskra jest
po scholowaniu na garaz sprawdzeniu iskry, paliwa stwierdzilismy ze gaznik zapchany bo po wlaniu bezpośrednio w gardziel zagadal.
Jednak po wykonaniu tych czynności od myślników autko zachowalo się tak: zapalil, pochodzil (ok 10 min! przy ciąglym gazowaniu!!), mial leciutko zla reakcje na gaz (nie tak bardzo efektywną i natychmiastową-najprawdopodobniej wina skladu mieszanki) ruszylem, przejechalem jakies 300m i zaczol przerywac i przygasac (ala brak paliwa/ przykryty wlot powietrza), powturzylismy wiec te czynnosci i efekt identyczny, chodzil az do czasu ruszenia i przejechania kawalka. Dodam iz w takim momęcie także patrzyliśmy czy pompa pompuje paliwo i czy jest w komorze i plywakowej, no i jest.
Blagam ludzie pomórzcie co to może być? ja juz nie mam zielonego pojęcia... Przesiedzialem przy tym wrednym autku kilkanascie godzin i nic nie wymyslilem...
Jutro sobota po pracy ide ją robić, sprawdze rozrząd i kompresje... wymienie jeszcze olej.
Już h czlowieka strzela...
diodalodz - 5 Gru 2008, 13:19
zawór sprawdź ten elektryczy a najlepiej go wykręć i wkręć na teflon kawalek śrubki o tym samym gwincie .
bikemax - 5 Gru 2008, 14:15
ale jaki zawór od czego? bo po pierwsze nie wiem jaki zawór, a po drugie wszystkie zawory które przychodza mi na myśl to chyba nie mialyby tutaj cos do gadania
Dodam że gaźnik ten nie ma silniczków krokowych!
JoeMix - 5 Gru 2008, 15:20 Temat postu: Re: umarla... blagam pomocy!
bikemax napisał/a: | Fiesta 1,1 rok 92 z gazem. Mi się wydaje że to jakaś przekombinowana wersja, ma zwylku gaźnik! nie ma monowtrysku, zwyklu dwu gardzielowy gaźnik! | eTAM, ZWYKŁA 1,1 NA GAŻNIKU, BYŁO TEGO TROCHE,,,
bikemax - 5 Gru 2008, 15:29
no dobra a co z problemem... możecie coś podpowiedzieć?
Laskosz - 5 Gru 2008, 16:34
diodalodz napisał/a: | zawór sprawdź ten elektryczy a najlepiej go wykręć i wkręć na teflon kawalek śrubki o tym samym gwincie . |
jest taki zaworek elektromagnetyczny i go sprawdź czy on nie odcina cie dopływu paliwa bo on odcina po wyłączeniu zapłonu, może kabelek Ci sie obluzował czy coś
bikemax - 5 Gru 2008, 16:43
a gdzie ten zaworek znajde?
uciu - 5 Gru 2008, 17:11
bikemax napisał/a: | a gdzie ten zaworek znajde? |
odchodzi od niego pojedyńczy kabelek, jest wkręcony w gaźnik. Najlepiej sprawdzić go tak, przekręć kluczyk aż zapalą się kontrolki ale nie odpalaj silnika a potem podłącz i odłącz kilka razy wtyczkę elektrozaworu, po podłączeniu każdorazowo powinien pstryknąć jak tak jest to znaczy że się otwiera i jest ok
bikemax - 5 Gru 2008, 17:27
a to male gówno... ja myslalem ze to jakiś czujnik... byc moze to będzie to, mam nadzieje że na tym zakoncze walki wręcz z fiestą.
Będe opisywal dalszy ciąg przygód z nią.
Ps ma ktoś jakieś dane do regulacji gaźnika?
uciu - 5 Gru 2008, 17:53
bikemax napisał/a: | Ps ma ktoś jakieś dane do regulacji gaźnika? |
http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=13746
diodalodz - 5 Gru 2008, 22:16
nie za szczęśliwe te dane bo mk3 ma inny nieco gaźnik i może być nieco inaczej .
A co do zaworka to czasami jest go lepiej wykręcić i zaślepić na kilka minut . On jest poto żeby odciąć dopływ paliwa przy gaszeniu bo samochody w brew pozorom nie zawsze potrzebują iskry zapłonu by jeździć . Czasami wystarczy dobry nagar na denkach tłoków .
bikemax - 6 Gru 2008, 09:55
w sumie to ten zaworek móglby byc nawet racjonalnym powodem... bawilem sie tym kabelkiem... jak chodzil w miejscu (wyżej opisane 10 min) to po "wyrwaniu" kabelka przestawal i się dusil... a jak juz w czasie jazdy i po niej umieral to czy "z" czy "bez" niego chodzil tak samo...
Za kilka godz się okaże
[ Dodano: Pon Gru 08, 2008 09:58 ]
Wszystko odzylo! jeszcze raz pożądne cisnienie i dmuchanie gaźnika. Poprostu zrobilem to za slabo, uzylem jeszcze takiego preparatu do czyszczenia gaziorów. Potem mu troszku wiecej benzinki dalem i chula
|
|