|
Forum FiestaKlubPolska -
|
|
II Jesienny Zlot FKP - Sulistrowiczki 2008 - Trzydzieści lat minęło
Żółwik Tuptuś - 14 Wrz 2008, 20:28 Temat postu: Trzydzieści lat minęło Powrót do domu po zlocie spowodował iż Żółw postanowił nieco podsumować swoje dotychczasowe osiągnięcia ( albo raczej ich brak )
Trzydzieści lat wydawało by się że to kupa czasu i faktycznie upływający czas zaczyna być po człowieku coraz bardziej widoczny . Niechodzi mi tu o sytuację w której zagadnięta w autobusie osiemnastka zamiast czuć się adorowaną zaczyna mi ustępować miejsca siędzącego , lub jak podczas wizyty w barze po wypiciu kilku głębszych oraz rozpoczęciu nieco głośniejszej zabawy , barman zamiast po ochrone dzwoni karetkę z respiratorem oraz solami trzeźwiącymi .
Nie chodzi także o dziwne uczucie gdy po obudzeniu sie w piękny poranek stwierdzam że zdziwieniem że nic mnie nie boli i zastanawiam sie czy w tym wieku nei jest to niechybny objaw tego iż umarłem .
To akurat są sytuacje wynikające jasno z życia , z jego przemijalności oraz następujących po sobie wydażeń czyli tak zwanej kolei rzeczy .
Podsumowania , które poczyniłem dotyczą bardziej rzeczy , na które wpływ mam . Zastanowiłem się nad tym co w życiu osiągnąłem . Czy droga , którą wybrałem jest słuszna . Co powinienem zmienic aby iść nią nadal , a może powinienem zawrócić ?
Na te właśnei pytania musiałem sobie odpowiedzieć .
Zacząłem od najbardziej namacalnej sfery życia czyli osiągnięć materialno karierowych .
Hmm . Nic nie wynalazłem ( może to i dobrze ) nie stworzyłem przynoszącej milionowe zyski firmy , a święci tego świata nie srają w gacie na dźwięk mojego nazwiska .
Nie zostałem sławnym politykiem ani nie zrobiłem kariery jako piosenkarz ( to akurat nie dziwi )
Od 10 lat posiadam to samo auto i to tylko dlatego że jak je kupowałem nikt nie był na tyle głupi żeby podkupić mi tego trupa , a w miarę upływiu lat nie spotkałem na swojej drodze ślepego , głuchego i głupiego kierowcy ( choć na każdym parkingu pod hipermarketem widze ich setki codziennie ) , który tą postępującą degenerację byłby w stanie wziąc choćby w przeliczeniu na kilogramy .
Jednym zdaniem jak na trzydziestolatka : pełen sukces
Nie są to jednak rzeczy w życiu najważniejsze , a jedynie umożliwiające godne życie . Pieniądze się ma a czasami sie ich nie ma . Można je zarobić , zdobyć , można je także stracić . Są potrzebne , ale to rzecz nabyta .
Ja osiągnąłem dużo więcej niż pieniądze . Osiągnąłem coś czego za żadne pieniądze kupić się nie da a co bardzo dobrze dało się zauważyć podczas minionego weekendu ( na przykład w piątek wieczorem )
Mam wspaniałą Kobietę , z którą stworzę rodzinę , która toleruje małego chłopca nadal we mnie drzemiącego , cieszy sie razem ze mną gdy przywiozę do domu kawał żelastwa oblepiony przepalonym olejem silnikowym twierdząc że to rarytas i że wystarczy mi on za prezent na gwiazdkę , toleruje to iż instrukcje obsługi każdego urządzenia elektrycznego traktuję jako wroga numer jeden , a wszystkie zawarte w niej wskazówki jako podpowiedzi wroga , której nei przeszkadza że czasmi siedzę przed telewizorem z czteropakiem piwa wydając odgłosy jak kopulująca małpa oglądając 22 inne małpy latające za jedną piłką .
Która jest przy mnie nie tylko na dobre , ale także gdy jest źle a droga do celu zaczyna się neibezpiecznie wydłużać i kręcić .
Mam także Wspaniałych Ludzi z FKP . Ludzi , których nie musze widywać codziennie , bo nie o to chodzi , z którymi nei muszę sie bezustannie utwierdzać o łączącej nas przyjaźni , bo pomimo tego że na co dzień każdy z nas pcha własne " taczki obłedu " a przerwy między spotkaniami często są dłuższe niż pare miesięcy wiem że oni są tam gdzieś i że jezeli będe tego potrzebował w mgnieniu oka będą przy mnie , tak samo jak ja rzucę wszystko po to aby pomóc gdy będą tego potrzebowali .
Bardzo dobrze widziałem to w piątek wieczorem gdy w oku zakręciła mi się łezka na widok przyjęcia jakie mi zgotowaliście .
Chciałem Wam wszystkim podziękować za to że jesteście i za to że Was mam . Że jestem dla Was Żółwikiem Tuptusiem z trzydziestką na karku i akcepujecie to bezwarunkowo .
Wiem że części ludzi którzy przyczynili się do tych przemyśleń nei było na zlocie ciałem , ale za to byli tam duchem , dostałem od nich życzenia połączone z prezentami ( Wódeczką od Loy-a schłodzoną jak lubię delektowałem się kontemplując złamane przyżeczenie złozone dawno kiedyś podczs jednej z rozmów z Pumą iż " Nigdy nie potnę Czarnej " Czas pokazał że było inaczej i że zrobiłem to z przyjemnością a smak podszybia wcale nie musi być rdzawy ) Niestety życie jest życiem i nie każdy mógł być tam ciałem . Nieszkodzi . Wiem że byliśmy tam razem bezwzględu na dzielące nas kilometry .
Trzydzieści lat minęło jak jeden dzień . Patrząc wstecz na życie zastanawiam się czy coś bym zmienił , czy mogłem pójśc inną drogą lub na tej ominąć pare niebezpiecznych wyrw i zakrętów . Na pewno . Popełniłem wiele błedów a także daleko mi do ideału świętego . W momencie gdy zadaję sobie jednak pytanie czy cokolwiek bym zmienił gdybym miał taką możliwość - odpowiedź brzmi NIE .
To jak przeżyłem trzydzieści lat swojego życia spowodowało że jestem tutaj teraz mając dookoła Was . Jest to dla mnie wspaniała świadomość i nei oddam jej za nic . Jakakolwiek zmiana w przeszości mogłąby spowodować iż minąłbym tak wspaniałych ludzi o krok lub minutę i nei byłbym dla nich kochanym facetem lub Żółwikiem Tuptusiem .
Zycie pisze najdziwniejsze scenariusze i nei wiem co będzie za rok lub dziesięc lat . Nie obeicam także że przez kolejne trzydzieści lat się nie zmienie - to było by bez sensu , życie jest dynamicze , przemija , nie można stać w miejscu bo to oznacza śmierć . Obiecuję jednak że będe tutaj dla Was , ludzi na których mogę liczyć i którym czuję sie potrzebny .
Dziękuję Ewie oraz Wam wszystkim za to że jesteście .
Miły - 14 Wrz 2008, 20:37
piękne... naprawde piękne... ja ci życzę podążania dlaje tą drogą, i żeby się stawała coraz prostsza...
WooYownik - 14 Wrz 2008, 20:38
Zolwiu
Marcin - 14 Wrz 2008, 20:42
Żółw
Tommur - 14 Wrz 2008, 20:45
Zólwiu
elmek13 - 14 Wrz 2008, 20:49
Tuptak
Parzych - 14 Wrz 2008, 21:08
Mam nadzieję, że pamiętasz o czym gadaliśmy z piątku na sobotę (bo ja nie bardzo) i życzę Tobie (a przede wszystkim sobie i pozostałym), abyś przez kolejnych (conajmniej) SIEDEMDZIESIĄT lat nie zmienił się ani odrobinę
To byłem ja, Parzyszek
PS.
Żałuję wielce, że mnie zabrakło na zlocie i że nie posmakowałem czarnejmatowej...
sowa - 14 Wrz 2008, 21:13
dzię-ku-je-my
Piter - 14 Wrz 2008, 21:24
O rany Żółw, zaczynasz się rozklejać. Zupełnie tak jak twoja fiesta
madek - 14 Wrz 2008, 21:26
anjko - 14 Wrz 2008, 21:31
Żółwik z tym piosenkarzem to się zgodzę ale z poety to ty na pewno coś masz
Jak zwykle nic dodać nic ując i oby tak dalej.
Jeszcze raz STO LAT !!!
Małgorza - 14 Wrz 2008, 21:37
Żółw - najlepszego
(Zacznij pisać książki, to przy kolejnym podsumowaniu będziesz mógł to dopisać do osiągnięć )
senga - 14 Wrz 2008, 21:56
powiedział Żółw...
nic dodać, nic ująć
DziDzia - 14 Wrz 2008, 22:14
I jeszcze jeden i jeszcze raz, sto lat sto lat, niech żyje nam.......
pozdro
diodalodz - 14 Wrz 2008, 22:32
a może ci przepióreczkę zaśpiewać ?? Na 60 urodziny dostaniesz egzempaż 1:1 z ciasta na cały rok
Miły - 14 Wrz 2008, 22:37
ale to już daras i mafios muszą być bo sam jej nie potnie
PumaRST - 14 Wrz 2008, 22:51 Temat postu: Re: Trzydzieści lat minęło
Żółwik Tuptuś napisał/a: | Mam także Wspaniałych Ludzi z FKP . Ludzi , których nie musze widywać codziennie , bo nie o to chodzi , z którymi nei muszę sie bezustannie utwierdzać o łączącej nas przyjaźni , bo pomimo tego że na co dzień każdy z nas pcha własne " taczki obłedu " a przerwy między spotkaniami często są dłuższe niż pare miesięcy wiem że oni są tam gdzieś i że jezeli będe tego potrzebował w mgnieniu oka będą przy mnie , tak samo jak ja rzucę wszystko po to aby pomóc gdy będą tego potrzebowali . . |
Cytując jeden zepół z lat 80-ych i początku 90-ych:
"Wszyscy jedziemy na tym samym wósku a od strachu ratuje nas tylko defekt mózgu"
Żółwik Tuptuś napisał/a: | .... delektowałem się kontemplując złamane przyżeczenie złozone dawno kiedyś podczs jednej z rozmów z Pumą iż " Nigdy nie potnę Czarnej " Czas pokazał że było inaczej i że zrobiłem to z przyjemnością..... |
to sie nie liczy wiec nie złamałeś obietnicy, żałuje tylko że nie widziałem repliki
Głąbie jeszcze raz najlepszego
zefir - 15 Wrz 2008, 08:50
podłaczam sie pod Pume, wszystkiego najlepszego
P.S. Jak bedziesz w lodzkim daj znac, bo niechcialbym sie do Ciebie fatygowac, Poznan moglby tego nie zdzierzyc
Tommy - 15 Wrz 2008, 10:44
Sto lat Harry
dawidek - 15 Wrz 2008, 11:37
Wszystkiego matowego Żółw
Sto lat!
sysia - 15 Wrz 2008, 15:14
STO LAT ZOLWIU
Arnold - 15 Wrz 2008, 19:27
Niech Ci zwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie A teraz idziemy na jednego
charpia - 15 Wrz 2008, 20:42
znowu piłeś rzulwiu? ale to dobrze, bo już mi brakowało tego Twojego filolowania
Ps. nieskromnie dodam, ze najtrudniejszym okresem w zyciu faceta jest wiek 33 lata..khm... wtedy to nam napiszesz
Buziole i trzymaj się (wiesz jak i wiesz gdzie )
Freeman - 15 Wrz 2008, 20:58
Żółwik Tuptuś napisał/a: | a święci tego świata nie srają w gacie na dźwięk mojego nazwiska . | może i nie, za to biszkopty i batony owszem zdrówko
Żabcia - 16 Wrz 2008, 22:17
ja również dołączam się do życzeń
(nawiasem mówiąc - torcik pyszniutki dziękuję
zoharek - 17 Wrz 2008, 00:19
Sto lat żółwiu, nie było mnie na zlocie, bo ślub wypadł (nie mój ), ale wiem co czujesz, też się dziwnie czułem kończąc ćwierć wieku :yyy:
Laskosz - 17 Wrz 2008, 02:13
charpia napisał/a: | ze najtrudniejszym okresem w zyciu faceta jest wiek 33 lata. |
Ciotka nie strasz
odemnie opóźnione ale szczere życzenia sam se wybierz jakie
Mafios - 17 Wrz 2008, 11:59
charpia napisał/a: | znowu piłeś rzulwiu? ale to dobrze, bo już mi brakowało tego Twojego filolowania
Ps. nieskromnie dodam, ze najtrudniejszym okresem w zyciu faceta jest wiek 33 lata..khm... wtedy to nam napiszesz
Buziole i trzymaj się (wiesz jak i wiesz gdzie ) |
oj ciotka ciotka nie kazdy facet jest taki sam ;-) i pamietasz co CI na zlocie mowilem ciaza Ci sluzy
charpia - 17 Wrz 2008, 13:16
Mafios napisał/a: |
oj ciotka ciotka nie kazdy facet jest taki sam ;-) i pamietasz co CI na zlocie mowilem ciaza Ci sluzy |
ha ha... bardzo śmieszne
|
|