radost - 12 Sie 2008, 17:10 Temat postu: [mk4] gaśnie na biegu jałowym jak jest zimny Witam wszystkich "fiestowiczów". Problem jak w temacie. Czy w mk4 da się zrobić diagnostykę jak w mk3 za pomocą diody lub brzęczka? Jeśli tak to gdzie jest złącze? Szukałem na forum ale opisywana jest tylko diagnostyka mk3. Dodam, że obroty są stabilne, nie skaczą, opadają poprawnie w trakcie zmiany biegu. Auto ładnie przyśpiesza, nie szarpie. Jedyny problem to za niskie obroty biegu jałowego dopuki auto się nie rozgrzeje (często gaśnie). Obstawiam: - silnik krokowy (nie wiem jak go sprawdzić), - czujnik temperatury cieczy chłodzącej ten co steruje kompem (nie wiem gdzie go szukać i jak sprawdzić). Proszę znawców tematu o podpowiedzi. Pozdrawiam. Marcin - 12 Sie 2008, 17:26 mk4 nie ma kodów migowych, tu już jest interfejs na obd2 i badanie przez podłączenie do komputera. silnik krokowy(chyba już bypass) to wyczyścić i sprawdzić czy się poprawi radost - 12 Sie 2008, 19:27 Dodam jeszcze, że jak odpinam wtyczkę od tego "krokowca" podczas pracy silnika (zimnego) to nie ma żadnej różnicy t.j. silnik chodzi na granicy zgaśnięcia. Marcin - 12 Sie 2008, 19:33 niech się wypowiadają właściciele kosiarek, bo ja tego silnika nie znam...  ale na moje to ten krokowy się zatarł, bo po wypięciu powinien się zamknąć
radost - 12 Sie 2008, 19:43
...on jest ciągle zamknięty 
Czy w endurze 1.3 zawór bocznikowy działa na zasadzie silnika czy jest to zwykły elektrozawór (cewka) z dwoma położeniami 0-1? W kostce są tylko dwa kable. jerzol - 5 Wrz 2008, 14:57
Silnik krokowy dostaje różne napięcia i chyba działa w systemie ciągłym. Ja z moim stworem mam podobny problem. Jestem już po wymianie czujnika temperatury cieczy, silnik krokowy miałem założony taki za 80 zł a wczoraj założyłem już oryginał za masę kasy i problem nie ustał. Gaśnie na zimnym silniku bez względu na to na czym jedzie -benzyna lub gaz bez znaczenia. CPP pomierzony bo do środka nie da się dostać.Przepływomierz powietrza przeczyszczony.Kable nowe NGK. Jeszcze pozostaje przeczyszczenie przepustnicy. No i szukaj człowieku przyczyny  . Może zaawansowani spece  się wypowiedzą co jeszcze można zrobić czy tylko rozłożyć ręce bo te typy tak mają  pozdrawiam Jerzy
|
