madek - 3 Lip 2008, 21:38 Temat postu: [1.3i] obroty i szarpanie po raz n-ty - nietypowo mam lekki problem z obrotami na biegu jałowym. po zapaleniu auta, jak działa ssanie obroty falują i "zrywają" w sensie ze nagle spadaja np. do 500 i silnik prawie gasnie - ale nie gasnie nigdy 
po ruszeniu na zimnym silniku dławi sie i szarpie przez chwile, jak sie troche nagrzeje to jest idealnie. dzisiaj podlaczylem tester kodów błędów. na niepracujacym silniku 0 błędów. podczas testu na pracującym silniku wywaliło tylko błąd chyba 46 - zbyt duże obroty biegu jałowego. rozebrałem cały wtrysk, przeczyscilem wszystko dokładnie, krokowca tez. 0 poprawy. swiece (motorcraft) maja jakies 2000km, kable (champion) moze ze 3 razy wiecej, filtry ok. brak pomysłów. any ideas ? devil ps. kompa mam od 1.1i - chyba nie jest to przyczyną ? morph231 - 4 Lip 2008, 09:07 Mam dokladnie ten sam problem z obrotami, jutro zamierzam przysiasc do wymiany krokowca i CPP, ale jak widze na Twoim przypadku moze to nic nie pomoc :/ Rowniez mam komputer od 1.1, tyle ze moja fiesta jest na gazniku (tak mi przynajmniej w warsztacie powiedzieli). Posiadam jeszcze elementy od dawcy organow z 1.3, tylko ktora czesc to komp ?? Moze bym przelozyl i byloby ok ?? Pozdrawiam
madek - 4 Lip 2008, 13:46 No bez jaj. Jak mozesz miec gaznik i cpp/krokowca/komputer ? Jedno wyklucza drugie... Ja wczoraj zrobiłem jeszcze rest kompa i dzisiaj jest tak jakby lepiej, ale jeszcze musze pojedzic zeby sie przekonac. morph231 - 5 Lip 2008, 13:20 Wiem, ze jedno wyklucza drugie, ale kwestia gaznika to pomysl jednego z mechanikow, ktory mi go robil, wiem ze jest w niej cpp, bo osobiscie widzialem gdzie jest i jak wyglada, jest krokowiec bo tez go widzialem, jestm ap sensor i jest to 3 pinowe wyprowadzenie do kompa, wiec sam juz zglupialem :/ JoeMix - 5 Lip 2008, 16:35 Wtrysk z obudową przepustnicy wiele osób nazywa gaźnikiem,,, nie wiedzieć czemu. morph231 - 5 Lip 2008, 17:41 Wymienilem filtr powietrza na ten z 1.3 (eliptyczny), wstawilem map sensor od 1.3. Filtr jest nowy i jaja z obrotami dalej sa, poki silnik sie nie rozgrzeje, to obroty schodza w dol tak, ze o malo nie zgasnie i w gore... Jak sie rozgrzeje to chodzi jak zloto, jutro dalsza walka. Pozdrawiam [ Dodano: Sob Lip 05, 2008 21:47 ] Zatem juz wymienilem sonde lambda, sterownik (zwany komputerem), cpp oraz krokowca, wszystko od 1.3. Problem z obrotami dalej istnieje, jest tylko jeszcze jedno pytanie, zostal mi ostatni pomysl. Chcialbym zdemontowac uklad recyrkulacji, powiedzmy, ze demontuje rurki, zaslepiam silnik, ale co zrobic z rurka, ktora zasysa spaliny z pudelka od ukladu recyrkulacji ?? Ta rurka prowadzi do jakiegos otworu w tylnej czesci filtru powietrza, moze trzeba to gdzies indziej umiescic ?? Panowie prosze pomozcie, moze ktos ma schemat elektryki, moze dikladne zdjecie silnika z recyrkulacja, to znalazlbym skad wziac zasilanie dla tej malej pompki od recyrkulatora... [ Dodano: Pon Lip 07, 2008 11:24 ] No, problem rozwiazany, silnik juz sie nie dlawi i nie schodzi za nisko. Okazalo sie ,ze pomogla wymiana silnika krokowego Czyli cos co powinienem byl zrobic od razu. Tylko ,ze w warsztacie powiedzieli mi ze juz to sprawdzali :/ partacze :/ Ale dzieki Temu, ze tyle sam z tym walczylem sporo sie nauczylem o moim autku. Teraz jeszcze tylko wymienie krzyzak kierownicy i bede w domku. Dziekuje Wam wszystkim za pomoc !!!! Takie forum to wspaniala rzecz !!!! POZDRAWIAM !!!
madek - 16 Lip 2008, 23:00 Fajnie, ze ci sie udało, mi niestety nie. Dalej zrywa obroty i szarpie zanim sie troche rozgrzeje. Wyglada to jak bym nie umial ruszac, az wstyd 
Mam dosyc tej cholernej kosiarki. Czy to potrafi pojezdzic choc kilka miesiecy bez jakichs problemow ? 
EDIT: problem rozwiazal sie sam po jakims czasie - wystarczylo zrobic kilka dobrych tras i teraz jest idealnie. widac komputer cos nie mogl sie ustawic  cale szczescie bo juz mialem dosyc tego silnika 
|
