|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - Brak mocy
Filip_T - 26 Cze 2008, 09:28 Temat postu: Brak mocy Witam...mam problem z moja fiestka...;/ brakuje jej mocy;/ problem pojawil sie od wymiany tzn wyczysczenia krokowca i cos mi sie zdaje ze musialem tam cos pogrzebac;/ normalnie depne jej a ona nic;/ maksymalna predkosc 100km/h wiecej nie chce;/ nawet jak redukcje zrobie z 5 na 4 to nic wyje jak... ale nie jedzie...;/ POMOCY zaczyna mnie to irytowac;/ przy wyprzedzaniu jest takze problem;/;/;/ :yyy:
stafcio - 26 Cze 2008, 09:32
podpiąłeś wszystko dobrze? ten mały wężyk pod obudową filtra podpiales?
Filip_T - 26 Cze 2008, 09:34
hm...raczej tak ale sprawdze potem...a w krokowcu byla taka jakby srubka ILE POWINNA BYC WKRECONA???(taki bolec)
stafcio - 26 Cze 2008, 09:49
ten bolec nie ma regulacji, on musi sie opierac o taką dzwigienkę co jest od przepustnicy. jak ten bolec sie wysuwa to musi tą dzwigienkę ruszac.
k_myk - 26 Cze 2008, 11:37
OT: Tak się zastanawiam... Pod spodem obudowy filtra wystaje z niej taki kurek, a na niego jest założony wężyk... Za co ten wężyk odpowiada? Poprzedni właściciel zdjął ten wężyk i wkręcił w niego śrubę... :yyy:
Piszę tutaj, bo chyba chodzi mi o ten sam wężyk, o którym wspomniał kolega stafcio
Pozdrawiam
Tommy - 26 Cze 2008, 12:17
Ten wężyk standartowo idzie od obudowy filtra powietrza do kolektora ssącego (pod wtryskiem) Z kolektora wychodzi wężyk i jest tam trójnik. Jedno odgałęzienie idzie właśnie do filtra, a drugie gdzieś na ścianę grodziową (nie pamiętam dokładnie gdzie - w każdym razie nie do map-sensora)
Podciśnienie to odpowiada za obroty na biegu jałowym. Jego przytkanie spowoduje spadek obrotów, odetkanie natomiast ich wzrost.
Filip_T
Co do śrubki w krokowcu to widzę 2 warianty:
1) duży bolec wystający z krokowca (ten który styka się z ramieniem przepustnicy) - nie ma znaczenia jak mocno się go wkręci/wykręci ponieważ silniczek po wlączeniu zaplonu sam sobie ustawi go w odpowiednim miejscu.
2) malutka śrubka imbusowa w styczniku (innymi słowy w tym małym plastikowym gadżecie zamocowanym bezpośrednio przy silniczku wewnątrz krokowca) odpowiada ona za odpowiednie ustawienie kontaktu, że tak to ujmę... Kiedy puścisz pedał gazu przepustnica dotyka tego dużego bolca wystającego z krokowca, a on z kolei naciska na stycznik. W środku stycznika znajdują się 2 blaszki. W momencie kiedy się one zetkną komputer dostaje komunikat, że pedał gazu jest puszczony i rozpoczyna procedurę stabilizacji obrotów. Jesli ten stycznik jest krótko mówiąc zj*** to komp albo:
a) będzie stale myślał, że pedał gazu jest puszczony
b) będzie stale myslał, że pedał gazu jest wciśnięty
c) powie, że mu to p*** i pójdzie na piwo.
Ta malutka śrubka pozwala mocniej dogiąć do siebie te blaszki, lub też je odgiąć.
Poniższy obrazek myślę, że jakoś Ci zobrazuje o co mi kaman.
Można bardzo łatwo sprawdzić czy stycznik działa poprawnie - dwa przewody idące od krokowca wychodzą ze stycznika (chyba fioletowy i zielony ale juz dokładnie nie pamiętam) podpinasz pod nie miernik i odchylasz przepustnicę (tak jakbyś dodawał gazu) jeśli obwód się przerwie to znaczy że stycznik dobrze rozłącza. Następnie puszczasz ramię przepustnicy tak żeby oparlo się o krokowca. Jesli obwód się zamknie to jest ok. Ruch przepustnica ponawiasz kilka razy dla pewności. Pod wieczór podam ci dokladnie kolory kabli, bo mam w garażu krokowca na częsiach
Filip_T - 26 Cze 2008, 22:36
a moze to byc spowodowane SPRZEGLEM??
[ Dodano: Czw Cze 26, 2008 23:11 ]
bo jak rozkulam ja to mi smierdzi jakby mi sie cos palilo (gownem wali);/ moze sie slizgac sprzeglo?? ile taka przyjemnosc kosztuje??
Tommy - 27 Cze 2008, 09:25
Może być sprzęgło, ale to byś odczuwał też podczas ruszania..
Filip_T - 27 Cze 2008, 18:19
bylem u mechanika i pow mi ze katalizator badz tlumik zaje...;/
stafcio - 27 Cze 2008, 18:29
to ciekawe ze stalo sie to po wyczyszczeniu krokowca. moze wczesniej juz byl(y) padniety(e) a teraz cos innego ci nie trybi.
Filip_T - 27 Cze 2008, 23:05
bylem u mechanika i pow mi ze katalizator badz tlumik zaje...;/ moze to byc??
tomcio1600 - 27 Cze 2008, 23:50
Filip_T napisał/a: | bylem u mechanika i pow mi ze katalizator badz tlumik zaje...;/ moze to byc?? |
Swoimi czasy jak śmigałem Fofi to po wywaleniu wkładu z katalizatora i wymianie tłumików (środkowego i końcowego) - a były niesamowicie zawalone autko odzyło:
1) spalanie spadło o 2 litry /100km
2) autko lepiej sie wkręcało na obroty
3) wyciągała wieksze prędkości
4) no i aż przyjemniej sie ja słuchało..
Filip_T napisał/a: | a moze to byc spowodowane SPRZEGLEM??
[ Dodano: Czw Cze 26, 2008 23:11 ]
bo jak rozkulam ja to mi smierdzi jakby mi sie cos palilo (gownem wali);/ moze sie slizgac sprzeglo?? ile taka przyjemnosc kosztuje?? |
Jak najbardziej moze byc i sprzegło... tylko ze to juz wieksze koszta.
Wsiadaj do auta odpalaj, zaciagnij reczny (koniecznie) i wrzuc 2 bieg i powoli puszczaj sprzeglo (tak jak byc chcial ruszyc bez gazu) Jesli silnik zgasnie - sprzegło jest ok. Jesli silnik dalej bedzie chodził - sprzegło sie slizga.
|
|