|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Elektryka ogólna - Silnik : Czujnik położenia przepustnicy CPP budowa naprawa
raczek26 - 3 Sty 2005, 21:35 Temat postu: Silnik : Czujnik położenia przepustnicy CPP budowa naprawa
Wymyśliłem takie cuś.... bo przecież Czujnik Położenia Przepustnicy oryginalny jest strasznie drogi, a nie mozna kupic innego...
Odpowiedzcie co myślicie i jakbyście mogli podać mi wartości prawidłowe....
diodalodz - 3 Sty 2005, 21:47
ale musisz jeszcze wiedzieć jaki to jest typ potencjometru . Co jak wiesz pewnie sa różne rodzie i różnie zmienia sie opór w stosunku do wyhylenia .
Pozdro
raczek26 - 3 Sty 2005, 21:55
w sumie racja, ale lepszy ryc niż nic ... jak u mnie był (jest uszkodzony) to sie strasznie przyduszała fieścina przy wciskaniu energiczniej gazu, a teraz jak troche go przyregenerowałem to jest b. dobrze choć jeszcze pokazuje komputerek ze jest zły - ale jest duuuużo lepiej - z tym ze niedługo wyschnie Elektrosol i znów bedzie źle.... :(
Żółwik Tuptuś - 3 Sty 2005, 21:57
Krzysiu czy takie zabawy nie grożą stałym errorem kompa ? :?
raczek26 - 3 Sty 2005, 22:16
Żółwik Tuptuś nie wiem czy pisales do mnie bo "krzysiu", moze mnie z kims pomyliles...
aha i co to jest stały error ??
przez nie takie jak trzeba wskazania czujników może sie cos zepsuć w kompie??, a jesli by mi sie tak zepsuł potencjometr w ten sposób ??
Żółwik Tuptuś - 3 Sty 2005, 22:26
raczek26 napisał/a: | Żółwik Tuptuś nie wiem czy pisales do mnie bo "krzysiu", moze mnie z kims pomyliles...?? |
Krzysiu pisałem do Krzysia
raczek26 napisał/a: | aha i co to jest stały error ???? |
To taki error co ma wszystkie errory pod sobą - chodzi mi o uszkodzenie kompa .
raczek26 napisał/a: | przez nie takie jak trzeba wskazania czujników może sie cos zepsuć w kompie??, a jesli by mi sie tak zepsuł potencjometr w ten sposób ?? |
To ja siepytam czy można tak kompa zepsuć .
Rycho - 3 Sty 2005, 23:10
Posłuchaj Diody, jaki typ potencjometru liniowy czy logarytmiczny, po drugie jak masz zamiar podłączyć (w sensie mechanicznym) ten kupny potencjometr z resztą ? Nie wiem wydaje mi się że może lepiej odłożyć trochę kasy i kupić używany względnie poszukać zamiennika.
Rycho
Thomas - 3 Sty 2005, 23:12
Witam...
Nie sądze by coś mogło paść. W czujniku położenia przepustnicy nie ma nic innego jak potencjometr węglowy. Taki potencjometr można zapewne kupić za kilka złotych w sklepie z elektroniką. Jedyny problem może polegać na budowie tzn. wielkość, mocowanie itp. Trzeba oczywiście znać tez rezystancje, bo to w potencjometrze najważniejszy parametr.
Pozdrawiam
P.S. Raczek26, czekamy na zakończenie prac badawczych i, za twoim pozwoleniem, wrzucamy temat na stronę główna klubu.
Żółwik Tuptuś - 3 Sty 2005, 23:22
Thomas spoko . mam tylko pare pytań .
1 Dlaczego w takim razie jest to qrewsko drogie i nie występuja zamienniki
2 coz trwałością takiego homemejdu w konfronacji z wod , solą , zmianami temperatur
3 słyszałes o awariach kompów skutek założenia tzw uproszczonej instalacji gazowej ? ( przeca tylko parę czujników oszukujesz )
raczek26 - 3 Sty 2005, 23:35
Ja bede próbował właśnie zwykły węglowy założyć (bo taki jest oryginalny) tylko jak zauważylem dołączony jest kawałek ścieżki węglowej pełniącej rolę rezystora.
Jesli dobrze pomierzyłem przed popękaniem ścieżek, to bedzie działać. jeśli znajde taki potencjomentr jaki bede szukał
Jesli mi sie uda zrobić odezwe się.
PS. Jesli miałby ktoś odczyty sprawnego potencjometru (w położeniach: pedał wolny, połowa i MAX)
Aha przyjemnie bedzie gdy bedzie na główne, gdyz moze uzyskam jakies pomoce od doswiadczonych...
Thomas - 4 Sty 2005, 00:33
Żółwik Tuptuś napisał/a: | Thomas spoko . mam tylko pare pytań .
... |
AD1. Nie mam pojęcia dlaczego nie ma zamienników. Element zrobiony jest tak by nie można go było rozebrać (jest zgrzany) i to pewnie dlatego, żeby zwykły śmiertelnik go nie rozkręcał i nie próbował zmieniać potencjometru, bo przecież za czujnik Ford mozę skasować 500 pln. Sądze, że taka jet polityka firm. Że niby czujnik (fachowo brzmi)nie wiedomo co w środku i może kosztować nie wiadomo ile.
AD2. Jeśli zamkniemy to sporwotem w obudowę, skleimy to sądze, że trwałość nie będzie dużo mniejsza. Ja moj czujnik naprawialem poprzez napylenie ścieżki oporowej bo byla zerwana. Naprawa jak w radyjku no i działa, a po sklejeniu, narazie woda też mu nie straszna.
AD.3 I tu nie mam zdania, ponieważ nie wiem wiele na temat kompów.
Pozdrawiam
JoeMix - 4 Sty 2005, 08:04
Założenie nieorginalnego czujnika 9własnej roboty) nie bedzie miało negatywnego skutku na prace komputera, pod warunkiem że wartoście osiągane przez czujnik zmieszczą sie w granicach tolerancji... jesli będą za nie wykraczać, to komputerek bedzie pracował to jakby miał uszkodzony czujnik, czyli prawdopodobnie bedzie sie posługiwał danymi zgromadzonymi w pamięci, niewiele je korygując o otrzymane wartości... mał prawdopodobne jest zeby w ten sposub uszkodzić elektronike sterownika, tak jak się ją uszkadza uproszczoną instalacją...
Żółwik Tuptuś - 4 Sty 2005, 20:07
Joe dzięki za żetelne Info .
Thomas napisał/a: | [AD1. Nie mam pojęcia dlaczego nie ma zamienników. Element zrobiony jest tak by nie można go było rozebrać (jest zgrzany) i to pewnie dlatego, żeby zwykły śmiertelnik go nie rozkręcał i nie próbował zmieniać potencjometru, bo przecież za czujnik Ford mozę skasować 500 pln. Sądze, że taka jet polityka firm. Że niby czujnik (fachowo brzmi)nie wiedomo co w środku i może kosztować nie wiadomo ile. |
Czy na 1000 % nie ma zamienników i można kupić tylko oryginał ? :( .
Jeżeli tak to ciekawa sprawa - Zwykli śmiertelnicy dorabiają do forda błotniki , szyby , linki , tłoki , pierścienie , lampy , elementy zawieszeń , układu kierowniczego , układu przeniesiena napędu . Jednym słowem prawie całąfiestę każdej generacji da siezłożyćz zamienników produkowanych przez zwykłych śmiertelników we włoszech , niemczech , hiszpanii ,w chinach na taiwanie , w korei i na koniec w polsce .
Ale żadna firma ( z tego co piszesz ) nie podjęła sie podrabiania czujnika położenia przepustnicy ) Może problem nie tkwi w zalaniu w plastiku :lol: z logiem ford .rezystora za 20 zł i puszczania go w obieg po parę stówek .
Niewiadomo co w środku może kosztowaćniewiadomo ile i z całym szacunkiem nie jesteśmy bandą niespełnionych geniuszy mądżejszych od inżynierów forda którzy wymyślą teraz nagle to samo ( jak sam przyuznajesz nie wiesz co to ) ale za 1/10 ceny .
Nie masz pojęcia - to był chyba najtrafniejszy kawałek postu .
Thomas napisał/a: | [AD2. Jeśli zamkniemy to sporwotem w obudowę, skleimy to sądze, że trwałość nie będzie dużo mniejsza. Ja moj czujnik naprawialem poprzez napylenie ścieżki oporowej bo byla zerwana. Naprawa jak w radyjku no i działa, a po sklejeniu, narazie woda też mu nie straszna. |
I tu sięmylisz . Każde urządzenie elektroniczne , elektryczne czy mechaniczne znajdujące siew aucie ( zwłaszcza w komorze silnika ) które zostało fabrycznie hermetycznie zamknięte po rozszczelnieniu nadaje sie do wywałki . Jakiekolwiek próby uszczelniania sąlekarstwem na kródko i to raczej leczenie kiły aspiryną ( wiem to z własnego bolesnego doświadczenia ) .
Podobnie jest ze wszelkimi domoróbkami uszczelnianymi silikonem , poxipolem itp . one także będą mało trwałe .
Thomas napisał/a: | [AD.3 I tu nie mam zdania, ponieważ nie wiem wiele na temat kompów.
Pozdrawiam |
Ja też niewiele wiem na temat kompów ( kompów w aucie też ) ale moje informacje sprowadzająsiedo jednej istotnej informacji - nie dotykać , nie przerabiać , nie podłączaćna " wydaje mi sie " - najlepiej nie ruszać
raczek26 - 4 Sty 2005, 20:32
Ja nie wiem czy jakaś firma nie robi podróbek - ja wiem ze w mojej małej miejscowości (2 poważne sklepy motoryzacyjne i kilka małych tylko z z jakimiś płynami ) nie można tego dostać...
A co do wnętrza tego potencjometru to jest najprostrzy liniowy potencjometr, dokładnie patrzyłem i jest tylko wzbogacony o rezystor.
Bede próbował ukończyć, narazie w Płońsku nie moge kupić potencjometru wiec odezwe się później....
Żółwik Tuptuś - 4 Sty 2005, 20:49
Powodzenia
Jeżeli sienie uda to może łatwiej będzie zaadoptowaćczujnik z innego auta ( tańszy )
Thomas - 4 Sty 2005, 23:26
Witam....
Żółwik, źle mnie zrozumiałeś nie chodzi mi o to że żadna firma na 1000% (jak piszesz) nie produkuje zamiennika, tylko że do tej pory się z tym nie spotkałem i nie słyszałem by był. I masz racje nie jesteśmy "bandą niespełnionych geniuszy mądżejszych od inżynierów forda", ale być może jesteśmy nieświadomi jaką prostote stosuja tu inżynierowie forda.
- "Każde urządzenie elektroniczne , elektryczne czy mechaniczne znajdujące siew aucie ( zwłaszcza w komorze silnika ) które zostało fabrycznie hermetycznie zamknięte po rozszczelnieniu nadaje sie do wywałki"
- idąc w tę stronę, możemy przypuszczać, że każda odkręcony czy wymieniony element auta nie będzie odpowiadał fabrycznie zrobionemu. W związku z tym nie wiem po co forum techniczne. Oczywiste jest to, że jeśli coś jest naprawiane, nie będzie miało trwałości i właściwości fabrycznie nowego, i z tym się chba zgodzisz, ale po to jest forum, porady...byśmy sami na własną ręke mogli coś naprawić, w innym razie można jechac do ASO i wybulić kupe kasy lub/i kupić nowe auto.
- "Ja też niewiele wiem na temat kompów ( kompów w aucie też ) ale moje informacje sprowadzająsiedo jednej istotnej informacji - nie dotykać , nie przerabiać , nie podłączaćna " wydaje mi sie " - najlepiej nie ruszać"
- w związku z tym moje pytanie, czy ty nic nie robisz przy twoim aucie, a przynajmniej przy elektryce?
Gorąco Pozdrawiam
diodalodz - 4 Sty 2005, 23:36
hm to ze sa to zwykłe potencjometry to wam sie tylko wydaje . Sa robione z zupełnie innych materiałow . Pamiętajcie ze sa dwa problemy .
1. Temperatura
2. Trwałość .
Można próbować naparawić taki potencjometr lakierem grafitowym ale nie bedzie to trwałe . HM mozna prawdzić w katalogu boscha czy nie robi bez loga FORD takiego dziadostwa
Pozdrawiam
Żółwik Tuptuś - 4 Sty 2005, 23:39
Jeżeli element zostanie wymieniony na nowy ( jeżeli sest to zamiennik to poprawnie zrobiony ale na pewno nie w domu ) to jego trwałość może odpowiadać trwałości fabrycznej .
Masz rację- forum techniczne jest min po to abyśmy mogli naprawic swoje bolidy . Naprawic czyli wymienic elementy niesprawne na sprawne po wcześniejszym zdiagnozowaniu co trzeba wymienić ( czasami w waersztacie właśnie to nijwięcej kosztuje ) a nie przerobić niedziałający element na działający ( ewentualnie zastąpić go zamiennikiem z pralki , telewizora , wanny , piecyka itp )
Niestety - jeździmy autami użytkowymi i odkrywanie ameryki na nowo w takim aucie nigdy nie wychodzi na zdrowie ( tym bardziej odkrywanie innej ameryki )
Co do ASO sorry - niskiego lotu żart
Co do robienia przy aucie -
Trafiłes w sedno - elektryka jest tematem w którym mogę chyba sporo powiedziec ( z pozycji użytkownika najwięcej ) i wniosek jest prosty i szczerze bolący - TYLKO ORYGINAŁ .
Żółwik Tuptuś - 4 Sty 2005, 23:40
Krzyssiu może coś powiedzieć o przeróbkach elektryki ( w sensie globalnym )
Thomas - 4 Sty 2005, 23:49
diodalodz napisał/a: | ...Można próbować naparawić taki potencjometr lakierem grafitowym ale nie bedzie to trwałe... |
Witam...
Narazie (odpukać) działa, w kwietniu będzie dwa lata jak go reanimowałem i przejechałem na nim jakieś 30.000, uważam że to niezły wynik na przedłużenie trwałości takiego elementu.
Żółwi ja się nie upieram i nie namawiam nikogo do zmian, przeróbek, czy napraw. Jeśli jednak powstanie taki czujnik i się spisze, to chętnie sam go wykonam. Wiele osób w klubie korzysta z nieoryginalnych elemantów i to działa. Choćby elektryczne otwieranie klapy, centralzamki, podgrzewane lusterka, czy płynne sterowanie praca wycieraczek. Więc....czekam na czujnik
Pozdrawiam
Żółwik Tuptuś - 4 Sty 2005, 23:55
Podobnie myślimy tylko brakuje nam spotkania w realu abyśmy się rozumieli bez słów - zaoszczędzi nam to nerwów i klawiatur
Thomas - 5 Sty 2005, 08:15
Witam...
Spoko, Żółwik, dyskusja dość ostra, ale nie ma się co denerwować. Zawsze stakiej dyskusji mozna coś pozytywnego wynieść. A chętnie bym sie potkał, tylko dzieli nas jakieś 300km
Pozdrawiam
olijacek - 5 Sty 2005, 13:11
raczek26 napisał/a: | Ja nie wiem czy jakaś firma nie robi podróbek - ja wiem ze w mojej małej miejscowości (2 poważne sklepy motoryzacyjne i kilka małych tylko z z jakimiś płynami ) nie można tego dostać...
A co do wnętrza tego potencjometru to jest najprostrzy liniowy potencjometr, dokładnie patrzyłem i jest tylko wzbogacony o rezystor.
Bede próbował ukończyć, narazie w Płońsku nie moge kupić potencjometru wiec odezwe się później.... |
Jak będziesz dobierał to ważna jest jeszcze moc opornika prawda Dioda ?
fido2001 - 5 Sty 2005, 21:45
a ja chetnie bym sie sam podjal naprawic to biedactwo, powiedzcie mi czy ciezko sie to wyciaga, czy sa jakies szczeguly, czy najzwyklej w swiecie odkreca sie to ?? Nie chcial bym czegos urwac...
diodalodz - 5 Sty 2005, 21:52
myśle ze moc nie ma tu duzego wpływu bo to steruje sygnałem . Trudniejsze jest dobranie potencjometru o podobnych parametrach aby kat przesunięcia dawał podobny opór . Ważne jest to aby długość scieżki była zbliżona do orginału.
Pozdro
a co do przerubek to zazwyczaj po paru latach sie rozsypuja .
fido2001 - 8 Sty 2005, 15:00
no panowie, ja juz mam dosc problemow z tym malym czerwonym dziadostwem. za regeneracje krzycza sobie elektronicy tyle, ze sie zdesperowalem i .... :
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=38823812
pozdrawiam.
bash - 8 Sty 2005, 19:58
fido2001 napisał/a: | a ja chetnie bym sie sam podjal naprawic to biedactwo, powiedzcie mi czy ciezko sie to wyciaga, czy sa jakies szczeguly, czy najzwyklej w swiecie odkreca sie to ?? Nie chcial bym czegos urwac... |
nie jest az tak tragicznie
w mojej 1.4 zdejmuje sie obudowe filtra (3 śruby + wyczepienie rzeczy ktore przeszkadzaja) i juz widzisz czerwony trojkacik - najlatwiej chyba odkrecic go razem z jarzmem metalowym albo samodzielnie (jest bodajze na dwoch srubach) -przy skladaniu uwazaj aby bolec od przepustnicy wszedl pod jezyczek potencjometru (nooo - aby dzialal przy dodawaniu gazu )
JoeMix - 8 Sty 2005, 20:06
fido2001 napisał/a: | a ja chetnie bym sie sam podjal naprawic to biedactwo... |
Sugerujesz że jeśli scieżka po której ślizga się końcówka ma opór powiedzmy 564 omy, i na skutek tarcia się zniszczyła, Ty weźmiesz i napryskasz na nią nową warste grafitu, która będzie miała opór równy 564 omy? Jak chcesz tego dokonać?
Minio - 8 Sty 2005, 21:19
JoeMix napisał/a: |
Sugerujesz że jeśli scieżka po której ślizga się końcówka ma opór powiedzmy 564 omy....... |
No dobra Joe, a czy myślisz że jeśli weźmiemy z półki z magazynu centralnego Forda na Europę kilka takich fabrycznie nowych potencjometrów(oczywiście tego samego typu i z tej samej serii produkcji), to każdy z nich będzie miał rezystancję np. 564 omy?
Czy jak kupujesz w sklepie elektronicznym 100 szt. rezystorów np. 47 kiloomów, to czy każdy z nich ma tyle nominalnie??
Czasem multimetr pokaże 46 500 Omów, a czasem 47 328 Omów. Czy to będzie podstawa do reklamacji rezystora??
Istnieje jeszcze coś takiego jak tolerancja wyrażana w %, zazwyczaj -+5%. Jeśli mieści się w tolerancji to jest spoko.
Podejrzewam że komp Fiesty jest raczej nieuczulony na rezystancję samego (oczywiście w rozsądnych granicach) potencjometru przepustnicy. Taki potencjometr pracuje w tym wypadku jako klasyczny dzielnik napięcia. Tutaj jest istotna liniowość potencjometru (napięcie ze ślizgacza) po tym parametrze komp wie jak uchylona jest przepustnica.
Pozdrawiam Wszystkich.
szynszyl - 8 Sty 2005, 21:21
nie mam problemów z tym ustrojstwem, ale tak sobie kliknąłem i:
http://obd2.boo.pl/module...e=article&sid=8
czasem mam jakieś przemyślenia i wysyłam meile. bardzo często dostaje odpowiedzi. może wystarczy zapytać co i jak u tych co się tym zajmują?
p.s. mi się nie chce :wink:
JoeMix - 8 Sty 2005, 22:17
Oki, przyjmijmy ze wartośc całej ścieżki to 100... przyjmijmy nawet maksymalną tolerancję czyli 20%... to zbierając 500 takich czujników, bedziesz mił najmniejszy 80... największy 120... spory rozrzut... przyjmijmy ze uda Ci się napylić scieszkę o oporności mieszcącej się w granicach błedu... Mnie chodzi o coś innego dokłądnie, czy powiecmy na położeniu 30 stopni, na czujniku oryginalnym bedzie 30... a po naprawie nie bedzie raptem 45... zeby poprostu komputer po naprawi nie myślał że przepustnica jest uchylona więcej/mniej - do stanu fabrycznego...
Minio - 9 Sty 2005, 00:17
JoeMix napisał/a: | ... Mnie chodzi o coś innego dokłądnie, czy powiecmy na położeniu 30 stopni, na czujniku oryginalnym bedzie 30... a po naprawie nie bedzie raptem 45... zeby poprostu komputer po naprawi nie myślał że przepustnica jest uchylona więcej/mniej - do stanu fabrycznego... |
Zgadzadzam się z Tobą Joe, masz rację. Zawsze można taki potencjometr przed zapięciem do auta sprawdzić multimetrem, polecałbym tutaj raczej analogowy ze wskazówką a nie cyfrowy. W tym momencie wyjdzie jakość wykonania naszej naprawy. Prawda? Jeśli podczas płynnego obracania suwaka potencjometru wskazówka porusza się chaotycznie, no to trudno - naprawa nie udała się. Skazani jesteśmy zasilić konto bankowe lokalnego dealera pojazdów marki Ford (no bo od FSO 1500 chyba się nie nada :wink: ), a to kosztuje ok. 500 PLN. Mnie to się wydaje trochę więcej niż trochę - za drogo. Jest jeszcze drugie wyjście, udać się na szrot. Tylko kto da gwarancję że przyniesiony ze szrotu potencjometr jest w lepszym stanie, niż ten który aktualnie posiadamy. Można też próbować pobawić się w naprawę, regenerację takiego potencjometru. To jest najtańsze rozwiązanie i może najbardziej zawodne, ale tutaj można dyskutować, bo jeśli robi się to dla siebie, to inaczej do tematu podchodzi się. Nie jestem zwolennikiem "rzeźbiena w gównie", ale ceny cześci zamiennych poniekąd zmuszają mnie do tego. Padł mi kiedyś elektrozawór sterujący ogrzewaniem wnętrza auta. Cewka elektrozaworu - sprawna, elektronika sterująca zaworem - sprawna, a w aucie dalej zimno. Nic nie wieje ciepłym powietrzem. Rozbieram zawór, niby wszystko w porządku. Okazało się że uszczelka spuchła i domknęła zawór na nagrzewnicę. Owszem już byłem u Forda i już chciałem kupić nowy- zaśpiewali 270 PLN. Wstrzymałem się, myślę jeszcze zdążę ich nakarmić moją skromną kasą, może da się jeszcze coś zrobić. I dało się, wyciąłem uszczelkę naokoło osi, skręciłem i zawór śmiga do tej pory. Oczywiście grzanie w środku jak w saunie, no i nie cieknie. A 270 PLN zostało w kieszeni. Inna sprawa była z silniczkiem krokowym, podczas wysprzęglenia obroty nie spadały, wręcz lekko rosły, następnie bardzo wolno opadały praktycznie do zera. No cóż, czyszczenie silniczka krokowego może pomoże. Po umyciu efekt jeszcze gorszy. Wolne obroty w okolicach 3 000 - 4 000 obr/min. Ło Matko! Teraz to już trzeba nowy silnik krokowy na bank, bo ten stary to już jest zje....bany. Nowy, prosze bardzo :zdziwko: u dealera ok. 450 PLN. No to jak ten stary jest zwalony to zobaczę co jest w środku. Delikatnie rozebrałem na części pierwsze i widzę że tu nic nie mogło się się zwalić. No ryzyk - fizyk, umyję to w acetonie złożę i zobaczę. Silniczek działa bez zarzutu No, w zasadzie to tak ma być. Stary chodzi, nie krzaczy się, więc niech tak zostanie. Nie czarujmy się, ilu jest na forum dyrektorów, prezesów, maklerów i innych przedstawicieli jakiejś elity finansowej, która z wymianą głupiej żarówki jedzie do Autoryzowanej Stacji Obsługi? To forum powstało m.in. po to by pomagać sobie w takich sytuacjach. Dlatego więc chwalę postawę Raczka26 za to że próbuje zregenerować ten potencjometr, nic na tym nie traci poza własnym czasem i znikomymi kosztami finansowymi w stosunku do ceny nowej części. Proszę nie zrozumcie mnie źle, gdyby ta część kosztowała 20 - 50 PLN, zgoda nie opłaca się jej nawet otwierać... No ale przy tych cenach.... Wszystkie chwyty dozwolone.
Pozdrawiam.
diodalodz - 9 Sty 2005, 01:08
sprawdzcie czy nie ma podobnych potencjometrów w innych autach fiatach itp . jeśli beda miały miejsza rezystancję to przeciez mozna opornik dowalić na wejściu i cześć .
Pozdrawiam
JoeMix - 9 Sty 2005, 08:25
A ja mam ptent na WIECZNY czujnik położenia przepustnicy... szczegóły wkrótce!
Rycho - 9 Sty 2005, 10:03
Czyżby wieczny czujnik to brak czujnika Joe dawaj ten pomysł a ludzie chyba Cię ozłocą
Rycho
Kermitos - 9 Sty 2005, 10:08
Joe juz zamiescil ogloszenie Bedzie naprawial
JoeMix - 9 Sty 2005, 10:57
Informacji nie dam... bo pamiętam jak ktoś przygotował białe tarcze... i teraz kilku debili handluje tym na alegro... mówiąc krótko zrobili nas w ^%#&!@ i sie bogacą naszym kosztem, a na dodatek twierdzą że to ich pomysła... tak więc cierpliwości...
Owszem, potrzebny mi czujnik (narazie zepsuty) bo nigdy tego w ręku nie miałęm... Może ktoś zaryzykuje i mi "pożyczy" swój stary zepsuty czujnik... jak sprawa wypali oddam sprawny ...jak już dostane jakiś szmelc, to se to oblukam, a potem bedzie mi potrzebny ktoś z Frakcji łódzkiej... bo bede potrzebował dobry czujnik...
1. Jak te czujniki się mają w kolejnych modealch silniklów? aut, rocznikowo itp?
soltys - 9 Sty 2005, 15:10
orientuje sie moze ktos jaka numeracje stykow czujnika jest w xr2i bo znalazlem w ksiazce ze na kazdym styku powinna byc inna opornosc i moze wie ktos jakie sa dopuszczalne granice opornosci bo sprawdzam juz trzeci czujnik i zaden nie mial podobnych paramatrow do tych co sa w ksiazce
fido2001 - 10 Sty 2005, 21:05
na dniach dostane nowy potencjometr, zastanawiam sie czy przezornie nie okleic rowno i ladnie kabli dodatkowo izolacja, co o tym myslicie ??
raczek26 - 11 Sty 2005, 18:10
fido2001 jakbyś mógł jak dostaniesz, pomierzyć wartości między wszystkimi kabelkami (w pozycji "0" "1/2" i "Full") byłbym bardzo wdzięczny.
najlepiej pisać cyfry, np. w/g wtyczki
Jak sie patrzy na wtyczke od strony dziobków.
najbardziej zależy mi na wartościach 1-2 i 1-3 (ale fajnie by bylo rownierz 2-3) w położeniach j/w.
Z GÓRY DZIĘKI!!
soltys - 11 Sty 2005, 21:56
raczek widze ze sie troche orientujesz i mam pytanie bo ja mam troche inny czujnik i jak go rozbieralem to jedno sciezke mam sama a dwie nastepne sa jakby polonczone tak jak u ciebie styki 47 46 jak podlanczam czujnik pod omomierz to miedzy wszystkim stykami zmienia mi sie wartosc tylko pomiedzy tymi dwoma caly czas pokazuje ok 3,88 omow nie wiem czy tak am byc dodam tylko ze mam jeszce dwa czujniki w domu i takze sie na tych stykach nie zmieniaja wartosci. czy tak ma byc czy wszystkie 3 czujniki sa do dupy?????
raczek26 - 12 Sty 2005, 00:32
Caly ten czujnik (według mnie - do tego doszedłem) składa sie z ścieżki po której sie przesówa nóżka regulacyjna i drugiej ścieżki której nic nie dotyka (pełni chyba funkcje rezystora). Ten "rezystor" połączony jest z tym co sie przesówa po drugiej ścieżce i w ten sposób wartości mamy powiększone o wartość tego "rezystora".
Gdy czujnik jest w pozycji "0" to "potencjomentr" ma wartość 0 Ohm, ale na wyjściu mamy ok. 1.2 Ohm (tej wartości nie jestem pewien, bo ja mialem popękaną ścieżke).
Wartość która sie nie zmienia(ale u mnie między 26 a 46, chyba te dwie nóżki we wtyczce na podstawie "trójkąta" jak patrzysz od strony dziobków), to jest wartość całej ścieżki - ona zawsze jest stała (lub równa zero gdy ścieżka jest przerwana), a zmieniają się przyłożone do jednej z tych pinów i do (w oryginale czerwonego) tego sterującego - i tam sie zmienia.
Jeśli dobrze zrozumiałem Twoje pytanie i wmiarę zrozumiale napisalem mysle, ze rozwiałem choć troche Twoje wątpliwości.
Fajnie, że cos podałeś, to jak niedługo uzbieram wszystkie potrzebne wartości - zabieram sie za tworzenie wlasnego czujnika :>
Przydały by mi się jeszcze wartości między resztą (tam gdzie sie zmieniają).
Byłbym wdzięczny za wartości:
1-2 i 1-3 - gdy jest puszczony potencjometr (sprężyna odbija na "0")
1-2 i 1-3 - gdzieś około w połowie - to oczywiście nie jest aż tak potrzebne
1-2 i 1-3 - jak jest przekręcony do oporu...
lukop2 - 12 Sty 2005, 10:15
Czesc ;
Chlopaki tylko nie krzyczcie Bo ja mam pytanie a zaraz otrzymam pelno postow ze "cos tam"...Sluchajcie jestem typowym laikem w sprawach mechaniki ale podejzewam ze mam uszkodzony "czujnik polozenia przepustnicy" ale nie wiem dokladnie czy to TO. Objawy mam takie - jade autkiem i zwalniam na luz bieg to mam wysokie obroty dopiero jak autko stanie obroty te wchodza na niskie-tak sobie gdzies wyczytalem ze takie objawy dotycza wlasnie tego czujnika.Czy to prawda?I jak to mozna sprawdzic inaczej?
Dzieki za pomoc.
lukop2 - 12 Sty 2005, 10:57
W Bydgoszczy ta zabaka kosztuje ok 280-300 zeta.
raczek26 - 12 Sty 2005, 11:37
lukop2 ja mialem tak samo, jak troche naprawilem (pisze troche, bo watrtosci sa tylko zblizone) samochód nie ten, nie dławi sie gdy na wolnych wciskam gaz do oporu i gdy puszczam z obrotów odrazu zchodzi, jest juz wszystko OK.
Czasami widzialem inni pisali (powodem moze byc silnik krokowy) -zależne od typu silnika.
Pozdro
soltys - 12 Sty 2005, 17:22
dzieki raczek za odpowiedz w ksiazce serwisowej fiesty znalazlem takie wartosci ale to sa wartosci dla xr2 moze u ciebie tez takie poeinny byc styk 26+,46- 315-550 omow, 47+,46- 300-1500, 26+, 47- 3500-5500 omow no i wlasnie nie wiem czy to sa granice czy od polozenia zero do max.
raczek26 - 12 Sty 2005, 17:44
Nie wiem czemu, ale w jednym miejscu w książce jest:
26+ i 46- - 315 do 550 Ohm
47+ i 46- - 300 do 1500 Ohm
26+ i 47- - 3500 do 5500 Ohm
a tam gdzie jest "testowanie" wszystkiego pokolei(taka tabela):
47 i 46 - 1.2 do 2.5 kOhm <- czemu tu są inne.
47 i 26 - 3.3 do 5.5 kOhm (to sie zgadza)
szkoda, że w książce nie jest napisane jasno... dlatego sie pytam różnych osób o pomiary sprawnych czujników...
soltys - 12 Sty 2005, 17:55
tych drugich wartosci nie widzialem ale powiedz jak wiesz czy te wartosci sa skrajnymni wartosciami od polozenia zero do max czujnika czy poprostu wskazanie omomierz ma miescic sie w tych wartosciach bez krecenia czujnikiem
raczek26 - 12 Sty 2005, 19:13
Według książki te wartości to są odczyty położeń zerowych - nic nie ma mowy o kręceniu... Ale po ustawieniu przepustnicy na maxa podejrzewam ze wartości na nużkach się zamienią (1.2-2 z 3.3-5.5)...
soltys - 12 Sty 2005, 21:29
no wlasnie mi o to chodzilo bo myslalem ze te wartosci sa po przekreceniu bo jak krecilem to napewno nie miescilo mi sie w tych granicach
fido2001 - 12 Sty 2005, 23:23
Wlasnie zalozylem nowiutki czujnik ktory zakupilem na allegro. Jutro wyjme go jeszcze raz i postaram sie Wam pomierzyc wartosci. Po pierwsze samochod zachowuje sie zupelnie inaczej, oczywiscie na plus. Przy ostrej jezdzie silnik jakby mniej buczal, a z wydechu juz nie ma tak intensywnego zapachu. Kolejny objaw, to na zimnym silniku po zapaleniu samochodu, obroty skacza do 2000 - tak samo mialem przy zepsutym, tyle ze teraz dwa razy szybciej wskazowka opada do 1000 i robi to w ciagu sekundy. Po prostu 2000 i skok na 1000, a przy zepsutym niedosc ze trwalo to bardzo dlugo, to jeszcze bardzo powoli opadala do 1000. I nastepna rzecz jaka zauwazylem; samochod jakby sie lepiej zbieral, i na piatym biegu wczesniej przy 3000 obr. mialem predkosc niecale 100km/h a teraz mam ciut ponad 110 km/h Najwieksza jednak zaleta tego ze zalozylem nowego czujnika jest naprawde zauwalanie cichsza praca silnika przy wysokich obrotach. Teraz przy 4000 chodzi ciszej niz dawniej przy 3000. Potencjometr kupilem za 170 zl u kontrachenta na allegro - NOWY
Pozdrawiam.
EDIT : Jeszcze jedna prosba. Na co powinienem zwrocic uwage po wymianie czujnika, co jeszcze powinno sie zmienic macie jeszcze jakies sugestie ??
JoeMix - 13 Sty 2005, 00:04
fido2001 napisał/a: | Wlasnie zalozylem nowiutki czujnik ktory zakupilem na allegro. |
Pożycz mi swój stary czujnik ;-)
fido2001 - 13 Sty 2005, 00:39
Nie ma sprawy, tylko jak ja ja mieszkam w Krakowie ...
raczek26 - 13 Sty 2005, 09:46
fido2001 jesli jeszcze nie robiłeś po wymianie czujnika to zrób reset kompa(tak mi sie wydaje, zeby rozpoznał nowe wartości), na forum ludzie piszą jak zrobić - według książki to:
- na rozgrzanym silniku odłączyć akumulator i podłączyć,
- odpalić i przez 3min niech pochodzi na wolnych
- po 3 minutach potrzymać go chwile (nie pamietam ile ale ze 2min) na obrotach ok.2500...
DaRio1984 - 2 Lip 2008, 22:48 Temat postu: CPP Hej jak tam udało ci się zrobić ten czujnik ten patent? bo ja mam wlasnie problem
Marcin - 2 Lip 2008, 22:50
archeolog
BoguslawJ - 6 Kwi 2009, 20:58
dołącze swoje skromne doświadczenia z fiestą :
miałem właśnie ostatnio podobny problem mianowicie po odpaleniu nierówne pulsujące obroty między 1600-2000obr i po pewnym czasie wskakiwały na 3000-4000 obr. oczywiście diagnoza mechanika - silnik krokowy ( koszt 200+robocizna) ale na tym zresztą forum dowiedziałem się iz może to być CPP, zabrałem się do pracy... demontaż krokowego, wymycie WD-40 niby ładniej pracuje ale brak poprawy. Krok2-CPP- odkręciłem od przepustnicy , odpaliłem auto i chciałem sprawdzić reakcję silnika ruszyłem nim w jedną drugą stronę i ...BINGO obroty spadły do 1000, równa praca i zaoszczedzone sporo kasy...złożyłem i śmiga. Czas naprawy- 1 godz koszt hmmm trudno oszacować ,trochę WD-40 mydło do rąk , odrobina proszku do prania , satysfakcja - nieoceniona. Pozdrawiam wszystkich kombinatorów i dziękuję za pomocne podpowiedzi
JoeMix - 6 Kwi 2009, 21:54 Temat postu: Re: CPP
DaRio1984 napisał/a: | Hej jak tam udało ci się zrobić ten czujnik ten patent? bo ja mam wlasnie problem | Cholera wie, dostałem pocztą swego czasu 2 czujniki (nie pamiętam od kogo) zostały one przerobione i odesłane,,, i? - temat umarł.
kusko13gp - 20 Maj 2010, 15:01
Odgrzeje kotleta
Są dostępne zamienniki na allegro CPP za 200PLN co one wartają montował je ktoś?
Ewentualnie zajmuje sie ktoś tą regeneracją co jest opisana wyzej? z chęcia dał bym do takiego zabiegu kilka tych potencjometrów.
JoeMix - 20 Maj 2010, 16:26
bidżej napisał/a: | efekt mógł być tylko jeden - nowe ori CPP za 179pln + przesyłka (i tak tanio, biorąc pod uwagę że pojawiły się zamienniki za 265pln :yyy: ) |
kusko13gp napisał/a: | Ewentualnie zajmuje sie ktoś tą regeneracją co jest opisana wyzej? | Kolega mi obiecał swój stary,,, spróbuje go przerobić jak te wcześniejsze i jak będzie ktoś chętny do testów to się zobaczy,,,
jackrzec - 21 Maj 2010, 08:25
kusko13gp napisał/a: | Są dostępne zamienniki na allegro CPP za 200PLN co one wartają montował je ktoś?
Ewentualnie zajmuje sie ktoś tą regeneracją co jest opisana wyzej? z chęcia dał bym do takiego zabiegu kilka tych potencjometrów. | Po co zamienniki? Nie lepiej oryginał? http://ford.sklep.pl/pl,p...stnicy,cfi.html
sudoMK4 - 6 Sie 2010, 15:34
jeśli chodzi o ten potencjmetr to ja jeździłem na odłączonym 2 kata co prawda więcej paliło ale lepiej szło ale udało misie na złomie znaleźć kolejny iii jest dobrze bo jak miałem podłączone jechałem autem 60km/h to z rury wydechowej klęba dymu leciała auto słabło gdy odłączyłem auto normalnie jechało tylko dużo paliło
mlodyfiesta - 2 Gru 2012, 23:37
aby nie zaśmiecać forum to zapytam już w tym zrobionym wątku. Mam wiec pytanie czy kolor ma znaczenie? ponieważ jak większość wiecie że są 3 rodzaje czarny, czerwony i jest tez jakiś podobno niebieski. Słyszałem ze czerwony najlepszy, ale ile w tym prawdy?
kusko13gp - 1 Gru 2013, 10:21
odgrzeje kotlet, Pojawiło się na allegro dużo podróbek. Miał ktoś do czynienia z nimi?
Warto zaryzykowac?
http://allegro.pl/czujnik...3693440219.html
mlodyfiesta - 1 Gru 2013, 11:46
Ja Ci proponuje brać używkę ale oryginał forda, a chociażby dlatego że:
1 oryginał
2 ma więcej elektrolitu w sobie
3 mniejsze ryzyko ze się spieprzy po miesiącu czy dwóch (zależy od stanu w jakim kupisz)
4 lepiej brać te koloru czerwonego podobno lepsze , ja mam czerwony i śmiga do dziś.
diodalodz - 1 Gru 2013, 13:10
kusko13gp napisał/a: | 2 ma więcej elektrolitu w sobie |
a co to jest ?
Ja jestem za zamiennikiem o ile trzyma parametry bo jest NOWY.
A na złom to trafiają auta z duzymi przebiegami bo tam jest ich miejsce !
vegetagt - 1 Gru 2013, 13:13
dokładnie. CPP jest potencjometrem, który się zużywa i nie do końca wierze w takie rzeczy pochodzenia złomowego.
Zetka - 11 Sie 2014, 23:02
Ja nie polecam chińszczyzny typu:
http://allegro.pl/czujnik...4436520959.html
Kupiony nowy, zamiennik, zamontowany w marcu, nie minęło 5 miesięcy i efekt ten sam. Poza tym jakość wykonania tego elementu pozostawia wiele do życzenia. Montaż zamiast 5 min. zajął prawie godzinę, bo element jest źle spasowany i trzeba było przewiercać dziurki pod śrubki, przypiłowywać itp., żeby dało się zamontować.
Teraz namierzyłam czerwony czujnik na allegro i zobaczymy czy będzie lepiej po zamianie.
bradek37 - 1 Lut 2015, 12:41
Witaj
Czy to dotyczy problemu z nieregularnymi obrotami bo ja mam walsnie taki problem, ze jak jest zimny silni to ma nieregularne obroty czyli takie jakby zamiar miała zaraz zgasnąć i także nie raz to się dzieje przy ciepłym silniku
Mam fiestę m3 z 1991 3 dzrwiową z silnikiem 1.3
Pozdrawiam
brewa7 - 2 Lut 2015, 00:30
bladek37
Jak masz nieregularne obroty jałowe to wymontuj "krokowy", znaczy stycznik biegu jałowego. Rozłóż go na części... Znaczy zdjąć ten plastik z palcem. Przeczyścić styki, ewentualnie czasem końcówki się mogą rozgiąć(tylko przed demontażem zdejmij klemę). Z resztą tam nie ma się w zasadzie co popsuć, bo to po prostu dwukierunkowy silniczek. A jak to nie pomoże to pomierz sobie CPP. Ja gdzieś wrzucałem poprawne wartości dla niego. A jak będą inne te wartości, a przynajmniej w innym rzędzie wielkości to wymiana. (W ASO koszt elementu ok. 1000 pln - chyba że coś się zmieniło od lipca 2014) I nie kupuj żadnego zamiennika, bo są one tak robione, że sam w domu bym to lepiej wykonał. Więc lepiej podzwoń po szrotach itd. Podobnież też pasują do tego jako zamiennik ori od Mondeo tylko trzeba wtyczkę wymienić, ale ja tego nie testowałem. Ja kupiłem ori prawie nówkę na szrocie.
ficus192 - 3 Lut 2015, 22:29
Witam, potrzebuje Waszej pomocy, czym sie różnia te dwa czujniki? cena inna, sprzedawca ten sam.
http://allegro.pl/czujnik...5009052154.html
http://allegro.pl/czujnik...4980295074.html
Który wybrac, czym sie kierowac?
http://allegro.pl/czujnik...4990085820.html
http://allegro.pl/czujnik...4964050054.html
Wszystkie pasuja do mojego auta.FORD FIESTA III (GFJ) / 1989.01 - 1997.01
Silnik: 1.1, pojemność silnika: 1119, produkowany od: 1989.03 do 1995.12, moc: 50KM, moc: 37KW, znak silnika: G6A
Byłem na szrocie, wziałem krokowca, ale problem pozostał.
brewa7 - 4 Lut 2015, 01:09
Lepiej pojedź na ten szrot jeszcze raz i powiedz żeby poszukali takiego czujnika. Ty ze Zgierza lepiej nie bierz, bo ja sam kupiłem taki za 130 pln i był całkiem do d..., chyba że do nich pojedziesz i przed zakupem pomierzysz go. Te z Prószkowa i włocławka wyglądają tak samo jak te ze Zgierza.
http://www.ford-esklep.pl...BER-FO-54778/69
Wiem że ten kosztuje 2x tyle co tamte co pokazywałeś, ale ten to pewniak i albo pojeździłbym po szrotach, za ori, albo kupił ten z linku. Ewentualnie mogę dać Ci nr do gościa z Łodzi. On handluje używanymi częściami, ale mnie się udało u niego wyciągnąć prawie nowy TPS za 80 zł.
|
|