Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - Potrzebna pilna pomoc :( Nagły problem z fiestą,

Kurtus - 11 Gru 2004, 18:02
Temat postu: Potrzebna pilna pomoc :( Nagły problem z fiestą,
A wiec dzisiaj wlozyli mi nowiuteńki rozrusznik .Jezdzilem troszk ewszystko bylo oki. Od rana bawilem sie w robienie podswietlenia zegarow i malowanie elementow dechy rozdzielczej .Gdy wszystko ukonczylem pojechalem do brata jako iz go nie bylo wycofalem sobei na wstecznym i nagle samochod mi zgasl. Probuje go odpalic i nic, a jako iz mialem z gorki to dalem na luz pozniej na 2jke i odpalilem na pych .Dojechalem prawie po dom i przy skrecaniu strasznie szybko zaczely mi migac kontrolki kierunkowskazu,zaraz po tym zgasly mi wszystkie swiatla (jakby zniknelo zasilanie) wlonczyly sie ponownie,gaz zaczol sie przelanjczac w bagazniku ( identycznie jak przelanczam benzyna gaz takie KLYKNIECIE DOSYC GLOSNE) i samochod padl .Zepchnolem go na pobocze i probuje znowu odpalic (wszystkie lampki i kontrolki działaja normalnie tzn świeca wiec zasilanie jest) .I slysze strzelanie tak jakby kable mocno przebijały i wogole rozrusznik nawet nie probuje sie krecic i tak ciagle.Jestem niemal pewien ze to nnie wina kabli bo byly sprawdzane nie ma choinki ani nic. Ojciec ktory zna sie tak jak ja czyli wogole mowi ze to jakis przekaznik (przekazniki) .Odpalilismy go ponownei na pych,przejechalem 500m i znowu zaczol szalec to migacz to lampy itp i zgasl wkoncu :( Czy da sie po tym co napisalem wywnioskowac co to moze byc ? Bezpieczniki w srodku samochodu sprawdzilem i niestety sa oki



cholera a jutro spot o 13stej :cry: :cry:

diodalodz - 11 Gru 2004, 18:36

sprawdz przewody przy stacyjce i sama stacyjke . Mozesz sobie zdaje sie kostke wypiąć i zrobić sobie swoja z 3 wyłączników , jeśli takie obejście bedzie działało to znaczy ze kostka stacyjki do wymiany . Zastanawia mnie to pojawianie sie migaczy . One sie same włączaja ?? A nie masz moze alarmu ?? Moze to on ci ściemy robi jak ginie na nim prad albo masa .
Pozdro

Kurtus - 11 Gru 2004, 19:39

niestety niemam alarmu,migacze same sie nie wlanczaja,jedynie jak ja je wlanczam to cholernie szybko pulsuja. Rozrusznik jak pisalem wogole sie nie kreci wogole go zreszta nie slychac .A prady ktore slysze przy odpalaniu sa wciaz,brzmi identyczni ejak walneite kable (choinka) ale to nei to,slychac ze cos tryyyka jak przekrecam kluczyk.Alumulator raczej jest dobry,rozrusznik nowka
orzysz - 11 Gru 2004, 19:59

Sprawdz moze czy gdzies nie zrobiles zwarcia przy zegarach jak robiles podswietlenie! A co dokladnie malowales???
Kurtus - 11 Gru 2004, 20:06

orzysz napisał/a:
Sprawdz moze czy gdzies nie zrobiles zwarcia przy zegarach jak robiles podswietlenie! A co dokladnie malowales???


nei zrobilem zwarcia przy zegarach poniewaz po ich odlonczeniu efekt jest dalej taki sam

http://fiesta.dobrynet.pl...ages/img10r.htm

moja wyglada niemal identycznie z tym iz mam jeszcze pomalowane na czerwono czarno panele od glosnikow (boczki z połką) .Fotke zrobie dopiero w poniedzialek mojego bo jeszcze3 mam kilka planow ale narazie to ze fiesta niechodzi mi je pokrzyzowalo

orzysz - 11 Gru 2004, 20:14

Musisz posprawdzac czy nie zrobiles gdzies zwarcia! Bo jak sie domyslam to wyciagales te elementy kre malowales! A i jeszcze sprawdz czy gdzies jakis kableke ci nie spadl przy laczeniu gazu skoro gaz ci swiruje bo to wyglada tak jak by raz laczylo a raz nie. Mialem podobnie jak mi wsuwka sie zsunela i raz lapalo a raz nie bylo slychac co chwile zalaczania sie gazu! Ale ja ma na gazniku a ty na wtrysku. A wiec najpierw sprawdz czy nie masz gdzies jakies zwarcia przy tych elemenatch a potem instalacje od gazu!
Kurtus - 11 Gru 2004, 20:19

jedyne rzeczy ktore mogly mi sie zewrzec to przewody ktore ciagnelem do neonow i zapallniczki :( odlonczone sa i dalej kupa , oryginalne przewody (od zarowek) nie maja mozliwosci zwarcia sie
orzysz - 11 Gru 2004, 20:21

Instalacje LPG sprwdzales????
Kurtus - 11 Gru 2004, 20:25

orzysz napisał/a:
Instalacje LPG sprwdzales????



niestetty zielonego pojecia niemam jak sprawdzic :( ale to nie instalacja.To cos z elektronika,jakis przekaznik,bezpiecznik lub inna srutututu. Instalacja ma dopiero roczek i nie sprawiala mi problemow,2 miechy temu jedynie trafil do niej nowy automat do przelanczania benzyna/gaz (przelacznik przy kierownicy) . Mam przeczucie ze wina lezy po stronie tego nowego rozrusznika ,cos nie wytrzymalo albo cos si eobluzowalo :( .giene wichura jutro zobaczy swoim okiem na moja fiesie i moze cos wyluka a ja przed nim bede jeszcze szukal przyczyny .Oczywiscie dalej oczekije propozycji co jeszcze moge sprawdzic aby rozwiazac problem

orzysz - 11 Gru 2004, 20:37

Posrpawdzaj wszystkie kabelki co ida blisko rozrusznika itp. Poprostu moze jak ci go zakladali poruszyli jakis kabelek a ty sie jeszcze przejechales no i sie teraz prawei wcale rozlaczyl tylko czasami cos go ruszy.
diodalodz - 12 Gru 2004, 00:27

hm coś mi świta . mowisz ze ci migacze szybko chodza . To sprawdz czy przypadkiem nie świruje ci radio wentylator w środku itp. Jeśli tak to prawdopodobnie urwała sie gdzieś masa . Nie wiem jak w mk3 ale w starszych modelach masa była prowadzona kolorem brązowym z czarnym paskiem . Niech ktoś to jeszcze potwierdzi . Szukaj przy skrzynce z bezpiecznikami i pod licznikiem sa to przewody przykręcone do blachy przez tzw Oczka czyli blaszki z miedzi z otworkami . Hm wyglada to na to . ewentualnie gdzieś przy silniku kable sa też przykręcane do blachy . Idz tym tropem . Jesli widzisz przewód to sprawdz czy ma dobry kontakt z masa . Ja stawiam na to ze urwało sie coś przy montażu neonów .
Pozdro

Kurtus - 12 Gru 2004, 00:32

diodalodz napisał/a:
hm coś mi świta . mowisz ze ci migacze szybko chodza . To sprawdz czy przypadkiem nie świruje ci radio wentylator w środku itp. Jeśli tak to prawdopodobnie urwała sie gdzieś masa . Nie wiem jak w mk3 ale w starszych modelach masa była prowadzona kolorem brązowym z czarnym paskiem . Niech ktoś to jeszcze potwierdzi . Szukaj przy skrzynce z bezpiecznikami i pod licznikiem sa to przewody przykręcone do blachy przez tzw Oczka czyli blaszki z miedzi z otworkami . Hm wyglada to na to . ewentualnie gdzieś przy silniku kable sa też przykręcane do blachy . Idz tym tropem . Jesli widzisz przewód to sprawdz czy ma dobry kontakt z masa . Ja stawiam na to ze urwało sie coś przy montażu neonów .
Pozdro


neony mam od 3 tyg :/ a stalo to sie dzisiaj.Ale oki jutro z rana zabieram sie za szukanie przyczyny .Dzieki za pomoc

JoeMix - 12 Gru 2004, 11:29

orzysz napisał/a:
Posrpawdzaj wszystkie kabelki co ida blisko rozrusznika itp. Poprostu moze jak ci go zakladali poruszyli jakis kabelek a ty sie jeszcze przejechales no i sie teraz prawei wcale rozlaczyl tylko czasami cos go ruszy.

Dokładnie ić tym tropem... przy rozruszniku jest główny pradowy przewód w aucie... lepiej zeby nie dobił zwarcia do masy... a take masz obiawy (grożi sfajczeniem pojazdu!)

Kurtus - 12 Gru 2004, 17:15

no i wyszlo kurde ze padl akumulator :( 160 zl poszlo sie walic



dziekuje wszystkim za pomoc


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group