Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika silnika - [MK3] 1.1 - Stuki w silniku

selos - 1 Wrz 2007, 14:42
Temat postu: [MK3] 1.1 - Stuki w silniku
Witam
z mojego silnika słychać lekkie stukanie i raczej nie jest to kwestja zaworów bo regulowałem i nie pomogło a poza tym nie jest to zależne od obciążenia i nie zmniejsza sie po nagrzaniu silnika (wręcz przeciwnie), nie wygląda to na coś poważnego bo przejechałem z tym już około 2000 km i bez zmian, takie klekotanie słyszalne przy każdej prędkości obrotowej a zwłaszcza około 1000 obr/min, raz jest to bardziej słyszalne raz mniej ale zawsze coś słychać, czy zużyty łańcuch rozrządu albo jego napinacz może powodować podobne objawy? a jeśli nie to co to może być?

Kolin - 1 Wrz 2007, 14:56

Wałek+popychacze do wymiana i będzie cicho...chodzi o to ze wałek jest wytarty i szklanki już są do kitu
selos - 1 Wrz 2007, 16:43

a co z łańcuchem? silnik ma 130 tys km i nie sądzę żeby łańcuch był kiedykolwiek wymieniany
Kolin - 1 Wrz 2007, 17:06

jeżeli łancuch jest już zużyty to porostu jest luźny i trzaska nawet o obudowę...łańcuch to nie pasek w większości aut nikt tego nie wymienia...przynajmniej nie spotkałem się z Fiestą
dday - 1 Wrz 2007, 17:09

jak łańcuch się skończył to i tak zapewne równocześnie z nim skończył (albo kończy)się wałek i szklanki - niestety.
chyba, że napinacz jakiś siadł :fox:

selos - 1 Wrz 2007, 17:22

w tej sytuacji myśleć o szybkiej wymianie wałka i szklanek czy można pojeździć aż całkiem padną i stukanie się nasili? aha i jaki to jest koszt?

[ Dodano: Sob Wrz 01, 2007 16:27 ]
a tak poza tym to nie za mały przebieg na wymianę wałka?

dday - 1 Wrz 2007, 17:31

ja jeździłem do momentu aż nie chciał się wkręcać powyżej 2 tyś :-P
czyli do końca :fox:
koszt gratów (z olejami, filtrami itp) to jakieś 1100-1200zł + robocizna pewnie w 400-500 :?:
wystraszyłem ;/
selos napisał/a:

a tak poza tym to nie za mały przebieg na wymianę wałka?

a masz pewność, ze taki masz przebieg :?:
od 96 roku to może być 230 albo i spokojnie 330 :P
chociaż mi mechanik powiedział, ze wałki w tych silnikach nie wytrzymują więcej niż 150tysiaków - podobno i po 50 potrafiły być już jakiś krzaczki :8:
ja miałem (teoretycznie bo tak naprawdę nie mam pojęcia) 148 jak robiłem wałek i szklanki ;-|

Kolin - 1 Wrz 2007, 17:45

w fiestach wałki i szklanki bardzo szybko sie wycierają...tak na moje oko panowie to bez szaleństw żeby wydać na wałek popychacze robociznę tyle to wole kupić 1,4 z osprzętem i tyle...


Z klekotaniem możesz jeździć i to ws umie długo pojeździsz kumpel już tak jeździ drugi rok i nic sie nie dzieje

selos - 1 Wrz 2007, 18:02

co do przebiegu to na 99% jestem pewny że jest prawdziwy, oprócz klekotania narazie nie odczułem spadku mocy czy innych skutków ubocznych także odpuszczę sobie zwłaszcza że dday faktycznie wystraszył ceną naprawy
diodalodz - 1 Wrz 2007, 19:27

hehe a ja proponuje zdjąć pasek alternatora i zobaczyć czy nadal beda stuki . oczywiście nie może dłużej pracować niż minuta ze zdjętym paskiem .
A co do wałków to i owszem w 1.4 i 1.6 . W 1,1 wałek wytrzymuje nawet pod 300 tyś km , a szklanki też sa raczej mocne tylko raz wymontowałem pęknięta szklankę z 1.1 a kilka ich w życiu już robiłem

selos - 2 Wrz 2007, 17:09

pasek zdejmowałem zanim napisałem na forum i nie ma różnicy z paskiem czy bez

[ Dodano: Nie Wrz 02, 2007 16:11 ]
jak będzie mnie to wkurzać za bardzo to podjadę może na stetoskop może to coś wyjaśni

neos64 - 2 Wrz 2007, 23:45

Kiepsko to widze masz ewidentnie ten sam problem co ja, niestety nie pociesze Cie radze wymienic cały blok z tłokami panewkami zostaw tylko głowice odnosnie góry, niestety ten dzwiek, halas pracujący jak disel to najgorsze g.... jakie można spotkać krótkow mówiąc krawędzie bloku są wyjechane i mają kanty co powoduje walenie niemiosierne wiem bo sprawdzane było na żywca, oczywiscie wałka też nie wykluczam jak wczesniej koledzy wspomnieli ale stawiam na blok, razem z wymianą i blokiem nie wiecej jak 500zł a bedziesz miał spokoj na amen tylko poszukaj w dobrym stanie bloku za śmieszne pieniadze oczywiscie bez kanta :) pozdro i powodzenia

P.S Nie baw sie w wymiany czesciowe bo to jak zasypanie gówna pudrem! a fordy niestety nie należą do wytrwałych aut....

Żółwik Tuptuś - 3 Wrz 2007, 00:03

Łoki skasuj temat bo te pierdoły nam opinie popsują
diodalodz - 3 Wrz 2007, 00:59

neos64 napisał/a:
Kiepsko to widze masz ewidentnie ten sam problem co ja, niestety nie pociesze Cie radze wymienic cały blok z tłokami panewkami zostaw tylko głowice odnosnie góry, niestety ten dzwiek, halas pracujący jak disel to najgorsze g.... jakie można spotkać krótkow mówiąc krawędzie bloku są wyjechane i mają kanty co powoduje walenie niemiosierne wiem bo sprawdzane było na żywca, oczywiscie wałka też nie wykluczam jak wczesniej koledzy wspomnieli ale stawiam na blok, razem z wymianą i blokiem nie wiecej jak 500zł a bedziesz miał spokoj na amen tylko poszukaj w dobrym stanie bloku za śmieszne pieniadze oczywiscie bez kanta :) pozdro i powodzenia

P.S Nie baw sie w wymiany czesciowe bo to jak zasypanie gówna pudrem! a fordy niestety nie należą do wytrwałych aut....

Z tymi krawędziami to chyba sobie jaja robisz . Jak by było tak jak piszesz to odrazu by tłoki popękały . Pomyśl najpierw a nie tworzysz historię . pukać może panewka łańcuszek dźwigienka szklanka albo prowadnica zaworowa ale na miłość boga nie próg na bloku .

beliaal1 - 3 Wrz 2007, 08:48

a moze któraś śruba po prostu jest luźna.... dokręcić i będzie po stukach takie przypadki też sie zdarzaja
selos - 3 Wrz 2007, 17:00

wiem że nie da rady ustalic co puka bez posłuchania, dzięki za wszystkie rady, chciałbym jeszcze żeby ktoś potwierdził że łańcuszka rozrządu nie powinienem jeszcze wymieniać (130tys km) bo szczerze mówiąc właśnie jego podejrzewałem i przymierzałem się do wymiany kół, łańcucha i napinacza
Kolin - 5 Wrz 2007, 15:00

neos64 napisał/a:
Kiepsko to widze masz ewidentnie ten sam problem co ja, niestety nie pociesze Cie radze wymienic cały blok z tłokami panewkami zostaw tylko głowice odnosnie góry, niestety ten dzwiek, halas pracujący jak disel to najgorsze g.... jakie można spotkać krótkow mówiąc krawędzie bloku są wyjechane i mają kanty co powoduje walenie niemiosierne wiem bo sprawdzane było na żywca, oczywiscie wałka też nie wykluczam jak wczesniej koledzy wspomnieli ale stawiam na blok, razem z wymianą i blokiem nie wiecej jak 500zł a bedziesz miał spokoj na amen tylko poszukaj w dobrym stanie bloku za śmieszne pieniadze oczywiscie bez kanta :) pozdro i powodzenia

P.S Nie baw sie w wymiany czesciowe bo to jak zasypanie gówna pudrem! a fordy niestety nie należą do wytrwałych aut....



Nie komentuje tego

neos64 - 6 Wrz 2007, 21:39

Jakie zainteresowanie moim postem heh... nie masz o tym pojecia to nie komentuj i bardzo dobrze. Do każdego trupa fiest z poczatku lat 90 podstawa to wymiana silnika wszystkie są tak zasyfione że można je jedynie złomować!!! bezwartosciowe gówna!!! wiem bo miałem takie padło! Znajdz sie w takiej sytuacji jak ja potem krytykuj czyjeś wypowiedzi! ;/ Problemy miałem na poczatku identyczne jak kolega autor tego tematu! Nie ma sensu naprawiac silnik skoro predzej czy pozniej i tak padnie. Wymiana silnika to mniejszy koszt od zabawy i analizowania zdarzeń w tym wypadku. Wiem to na własnej skorze! a przy wymianie silnika(nowy blok, głowica) odrazu robisz zimering doscisk sprzeglo i masz auto jak nowe! Klamoty kosztują grosze oczywiscie w zaleznosci z jakiego sklepu sie korzysta:P i ile mechanik wezmie za taką wymiane... ale to juz inna bajka
daniel - 7 Wrz 2007, 10:12

trafiłeś jedną skończoną fiestę to odrazu "ford " jest
neos64 napisał/a:
bezwartosciowe gówna

daruj sobie takie uwagi

peugeot40619tdi - 24 Lut 2014, 15:20

Panowie wiem ze odkopuje prehistorie ale mam takie pytanko,u mnie słychać takie jakby grzechotanie pukanie i podejrzewam łańcuch rozrządu z jednego względu.Gdy jadę sobie i tylko delikatnie przyśpieszam to dzwiek cichnie a jak już puszczę gaz to słychac grzechotanie.gdyby były to szklanki lub wałek to powinno tłuc cały czas prawda?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group