Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - Czy to przeguby?

Staffu - 7 Lip 2007, 14:02
Temat postu: Czy to przeguby?
Otóż zachciało mi sie wczoraj robienia kółek na wstecznym na łące i po tej zabawie właśnie na wstecznym zwłaszcza przy skręconych kołach coś tak napier....... że masakra jest takie uczucie jakby chciały poodpadać koła razem ze skrzynią i silnikiem banghead
I teraz właśnie niewiem czy to przeguby ale pewnie tak więc mam pytanko czy to to co myśle, jaki byłby koszt części i czy samemu można to zrobić?
Pozdro.

Gizmo xr2 - 9 Lip 2007, 13:37

Całkiem możliwe przeguby właśnie często słychać na skręconych kołach- wtedy słychać takie stuki jakby się kulki metalowe obijały jedna o drugą.
Koszt przegubu to ok.200zł za sztukę z gumową osłoną i smarem.
Można to samemu zrobić jak ma się gdzie i czym.

Staffu - 10 Lip 2007, 15:10

Dzięki że wkońcu ktoś się zlitował i odpowiedział :D jeśli chodzi o te stuki "kulkowo-metalowe" ;-) to słychać je odkąd kupiłem samochód oczywiście przy full skręcie, natomiast to co teraz opisuje to dosłownie masakra, takich objawów nie miałem jeszcze w żadnym aucie ,stąd wnioskuje ,że jest nie wesoło, ale co dziwne (a może nie) to sie dzieje tylko na wstecznym w dodatku tylko przy skręconych kołach w lewo na fulla a pozatym ok. dodam że moje nieszczęsne świrowanie na łące odbywało się właśnie na wstecznym z kołami skręconymi przeważnie właśnie w lewo banghead więc przegub :?: chyba tak ;-(
diodalodz - 10 Lip 2007, 18:06

prawdopodobnie uszkodziła sie bieżnia wianuszka który jest w przegubie ale lewa strona dlatego nie słychać jak jedziesz do przodu . jeśli coś padło to któryś przegub zewnętrzny . Trzeba wyjąć umyć i rozebrać i jak ktoś pisze ze sie nie da to walnij go w głowe bo zewnętrzne przeguby sa rozbieralne na części . uszkodzenie bedzie widać odrazu .
Staffu - 11 Lip 2007, 10:41

Ale nawet jak rozbiore to nie da sie tego naprawić:?: trzeba wymienić przegub tak czy inaczej :?:
diodalodz - 11 Lip 2007, 13:03

tak
ale bedziesz miał pewność ze wymieniłeś ten właściwy a nie wywaliłeś kasy w błoto . jest firma w krakowie i gdzieś na sląsku która naprawia przeguby ale to gra warta świeczki do mk1 z przed 79 gdzie przegub kosztuje majątek a o używanym można zapomnieć

Staffu - 11 Lip 2007, 13:19

Jasne dzięki za pomoc, ale tak czy owak wymienie oba odrazu bo tak jak pisałem wcześniej ten metaliczno kulkowy stukot słychać z obu kół więc niema na co czekać, a jeszcze pytanko mam odnośnie przegubów zewnętrzych i wewnętrzych bo niewiem zabardzo które są które i czym sie różnią :?: Ja rozumuje tak że zewnętrzne to sa te przy kołach, a zew. to od strony skrzyni, mam racje czy nie zabardzo :he:
diodalodz - 11 Lip 2007, 14:09

masz racje wew w skrzyni zew w piastach w kołach . kup odrazu mażety na wewnętrzne przeguby i zymień im smar to bedziesz miał 2 pieczenie w cenie jednej .
Gizmo xr2 - 11 Lip 2007, 14:22

Cytat:
prawdopodobnie uszkodziła sie bieżnia wianuszka który jest w przegubie ale lewa strona dlatego nie słychać jak jedziesz do przodu . jeśli coś padło to któryś przegub zewnętrzny . Trzeba wyjąć umyć i rozebrać i jak ktoś pisze ze sie nie da to walnij go w głowe bo zewnętrzne przeguby sa rozbieralne na części . uszkodzenie bedzie widać odrazu .

Zgadza się że się rozbiera kiedyś w mkI rozbierałem i zauważyłem że był pęknięty koszyk i kulki się z niego wysypały :| . Jazda zaczyna się dopiero jak chcesz wyjąć lub włożyć spowrotem te kulki. Niekiedy zamiana stronami pomaga ale tylko przy małym zużyciu bieżni.

diodalodz - 11 Lip 2007, 14:30

cieżko jest poskładać wewnętrzny przegub zewnętrzny to kaszka z mleczkiem .
Staffu - 11 Lip 2007, 14:31

U mnie manszety przy skrzyni pospadały odkąd wymieniłem sprzęgło czyli od jakiś 3 misięcy wiszą luźno, pewnie dośc piachu sie tam nawaliło ;-(
Kuzyn - 11 Lip 2007, 23:39

Głupio robisz że jeździsz z rozwalonymi osłonami.... Ale bogatemu wszystko wolno ;)
Na allegro widziałem zewnętrzne przeguby po 70-80zł.
Sam mam zaczynający się problem z wewnętrznym przegubem. Ma lekkie luzy i przy przyspieszaniu czuć drgania. Ale z tego co się dowiedziałem to kosztuje on 600zł......... nie wiem skąd ta cena.
Powiedzcie mi ktoś ile było typów przegubów i czy są one zamienne. Chodzi mi o fiestki z lat 90-95. diodalodz, piszesz o jakiś trudno rozbieralnych/składalnych :)
Skoro tak to z pewnością nie są to te z trzema kamieniami z malutkimi wałeczkami, bo te to łatwizna poskładać. I takie właśnie mam u siebie.
A może w sklepie coś pomylili i podali mi cenę jakiegoś innego kosmicznego przegubu. Ten sam typ przegubu do skody felicji kosztuje 70 kilka złotych.....

diodalodz - 12 Lip 2007, 02:44

w fiestach sa 2 rodzaje przegubów homokinetyczne (kulkowe) i krzyżakowy . Krzyżakowy to kaszka z mleczkiem . Zewnętrzne sa zawsze homokinetyczne wewnętrzne różnie . Co do samych przegubów ich cena nigdy nie przekracza 200 zł za sztukę . Robi tanie i niezłe przeguby włoska firma metelli . jakość wykonania nieco gorsza od forda ale cena czyni cuda .
w krzyżakowych przegubach da sie zmienić tylko krzyżaczek albo cały kielich z krzyżaczkiem . W homokinetycznych jest to już całość .

Kuzyn - 12 Lip 2007, 07:40

Dzięki. Jak drgania mi się pogorszą to się jeszcze pewnie odezwę, bo będzie trzeba gdzieś kupić. 200 to nie 600, chociaż moim zdaniem i tak wiele za dużo jak za taki przegub krzyżakowy.
Mówiłeś oczywiście o cenie kompletnego krzyżaka razem z kielichem?

diodalodz - 12 Lip 2007, 13:16

Kuzyn napisał/a:
Dzięki. Jak drgania mi się pogorszą to się jeszcze pewnie odezwę, bo będzie trzeba gdzieś kupić. 200 to nie 600, chociaż moim zdaniem i tak wiele za dużo jak za taki przegub krzyżakowy.
Mówiłeś oczywiście o cenie kompletnego krzyżaka razem z kielichem?

tak . Ale trzeba sie upewnić jaki się ma bo homokinetyczny i krzyżakowy potrzebuje innej połosi . Czasami wew . warto brać ze szrotu . TO moja praktyka od wielu lat . Zewnętrznych sie nie opłaca ale wew zużywaja sie przez życie auta nieznacznie .

Staffu - 19 Lip 2007, 11:30

Ze w zględu na to ,że w sobote wyjeżdżam na urlop i chciałbym wtedy zrobić te przeguby a jak bede na wsi i to rozbiore to chciałbym kupić dobre przeguby. Więc jakie powinny być we fieście 1.8D z roku 91 żebym sie nie zrobił w jajo ,i gdzie w krakowie najlepiej kupić takie części potrzebuje też odrazu pare innych klamotów jak cylinderki do tyłu i linke ręcznego i niechciałbym przepłacać no i żeby to wszystko było to co ma być.
I mam jeszcze jedno pytanko czy jest jakis zestaw naprawczy do pompy hamulcowej :?:
Pozdro

Kuzyn - 19 Lip 2007, 22:03

Nie wiem jak w Fordzie ale przerabiaem problem zestawu naprawczego pompy hamulcowej w innym aucie i po ok 6 miesiącach znowu zaczęły przepuszczać sekcje i kupiłem nową pompę. Tobie radzę odrazu kupić nową pompę, żeby zaoszczędzić przedewszystkim straconego na naprawę czasu.
diodalodz - 19 Lip 2007, 23:09

hm powiem tak przejechałem na naprawionej pompie 120 tyś km . Robiłem to w 30 innych autach i nigdy nie było problemu . Jeśli są dobre gładzie to musi jeździć . A naprawa trwa faktycznie długo 30 min z przerwą na herbate .
Kuzyn - 20 Lip 2007, 06:29

Zawsze wiesz najlepiej :) No i auta chyba od 10 roku życia naprawiasz. Ja zmieniałem raz w wartburgu. Gumki ciężko nachodziły na tłoczek i trzeba było się namęczyć żeby je założyć i ich nie zniszczyć. Po poskładaniu okazało się że pompa mimo że była nasmarowana płynem hamulcowym przed złożeniem, to nie chciała odbijać. Psiknąłem jej od tyłu WD40 to się rozruszało po paru dniach.
Wszystko potem działało super, do ok 15-20 tyś przebiegu - ok pół roku. Potem pedał zaczął znów zchodzić. Wymieniłem pompę na nową za 100cośtam i był spokój aż do sprzedaży.

Staffu - 20 Lip 2007, 06:52

Więc narazie rozejrze sie za jakimś zestawem naprawczym do tej pompy bo mam dziś do odebrania przeguby, cylinderki, linke od ręcznego i jeszcze będe szukał poduszek pod silnik i skrzynie, także wydam troche kasy. Mam nadzieje że mi te części będą pasować bo by była lipa. A jeszcze pytanko jak jest z poduszkami w dieslu z tego co wiem jedna przy silniku i dwie pod skrzynią tak :?:
diodalodz - 20 Lip 2007, 11:50

Kuzyn napisał/a:
trzeba było się namęczyć żeby je założyć i ich nie zniszczyć

to punkt dla ciebie bo tłoczki sa rozbieralne :) i nie trzeba na siłe przekładać gumek na środek tłoczka tylko rozbiera sie go na 2 części tak żę gumki zakładasz na początek tłoczka na koniec tłoczka a środek sobie rozkręcasz . I wybacz ale wiem wiecej . Co do smarowania wd 40 to gratulacje . Składa sie na czysty płyn . I co ważne trzeba sobie narysować jak sa wargi usczelek poukładane przed wymiana .

Kuzyn - 20 Lip 2007, 14:52

diodalodz napisał/a:
Co do smarowania wd 40 to gratulacje . Składa sie na czysty płyn

Składałem na płyn ale ciężko chodziło. Potem wszystko było pozakładane na aucie i psiknąłem z tyłu tam gdzie wchodzi trzpień do pompy.
Co do rozkręcania tłoczka to hm... Nie pamiętam żeby tam była taka możliwość. Mógłbym co prawda sprawdzić i poszukać na kupce złomu w piwnicy, bo powinienem tam mieć ze dwie pompy z wartburga.
Możliwe że te zestawy naprawcze do Forda są lepiej spasowane. Moje uwagi co do helmutowej pompy pokrywały się z uwagami kolegów jeżdżących DDRami.

diodalodz - 21 Lip 2007, 02:32

hehe jakoś w fabryce musieli to wsadzić . ja też 1 komplet uszczelek pompy do fiesty rozwaliłem w mak i wtedy zaczołem sie zastanawiac jak te gnidy z fabryki to tam powsadzały i znalazłem :) Co do smarowania końcówki to dobry koncept można też smaru wsadzić ŁT 43 . Helmuty sa bardzo fajne troche w trabach robiłem i tam sa kosmiczne technologie jutra szczególnie 2 systemowy tłumik :)
Kuzyn - 21 Lip 2007, 08:05

Sprawdzę w wolnym czasie jak to jest z tym odkręcaniem. Gumki założyć się dało, zsunąłem je po odpowiednio uciętej końcówce z silikonu. Gdyby w fabryce mieli odpowiednie końcówki do zakładania to nie powinno być z tym problemu. No ale rozkręcę i zobaczę.
diodalodz - 22 Lip 2007, 02:22

helmutowa pompa rozbiera sie na 100 % tak samo jak w fofi bo dzisiaj kumpla spotkałem . Też tłoczek rozbiera sie na 2 części i nie trzeba żadnych patentów z silikonu .
Kuzyn - 22 Lip 2007, 07:56

Pamiętam tylko tyle że w pompce są dwa tłoczki. Oba się rozkręcają? Skręca sie to na jakiś klej? Mocno jest to dokręcone?
diodalodz - 22 Lip 2007, 11:34

rozkręcać musi się tylko dłuższy bo tam jest cieżko wsadzić uszczelki . nie skręca sie tego na klej ani też specjalną siła zazwyczaj jest na śrubokręt
nico - 9 Kwi 2009, 09:11
Temat postu: Czy to przegub wew.
Podpinam się pod wątek z tym samym zapytaniem/ tzn czy poniższe objawy wskazują na uszkodzony przegub wewnętrzny, bo nic jnnego nie przychodzi mi do głowy
Mam w swojej fieście dziwne dzwonienie pomieszane z rzężeniem. Nie jest one zbyt głośne i pojawia się z przerwami.
Z tego co mi się udało zauważyć to:
- pojawja się (z przerwami, nie ciągle) od 3 biegu - jak osiągnę przynajmniej ~50
- jak puszcze gaz to czasami też
- wczoraj po rozpędzeniu się do znacznej prędkości jadąc na luzie oraz przy wyłączonym silniku także dzwoni, rzęzi.
Co wy na to?

mat-eex - 9 Kwi 2009, 10:10

Mi się to samo dzieje z lewym przednim kołem jak ostro wejde w zakret i sie zakrece to zatrzyna tak napieprzac kolo na cały głos sie tłucze i musze zgasic samochod i popchnac go do tylu np i odpalic ponownie i dziala samochod tak to sie tlucze i nie chce ruszyc z miejsca na tym lewym kole
nico - 9 Kwi 2009, 10:31

Na zakrętach nie mam problemu. Problem jest na prostej drodze, jak osiągnę pewną prędkość to się to brzęczenie pojawia i ustaje.
Maki - 9 Kwi 2009, 11:43

200zł za przegub. Na allegro lepsze przeguby chodzą po 80-90zł a gorsze można dostać już za 45zł.
nico - 9 Kwi 2009, 12:50

Maki napisał/a:
200zł za przegub. Na allegro lepsze przeguby chodzą po 80-90zł a gorsze można dostać już za 45zł.

MI nie chodzi o cene i gdzie kupić tylko czy powyższe objawy wskazują na przegub?

mat-eex - 9 Kwi 2009, 14:49

U mnie na pewno przegub bo guma od strony skrzyni biegow jest cala w oleju i peknięta jest.
nico - 9 Kwi 2009, 15:09

mat-eex napisał/a:
U mnie na pewno przegub bo guma od strony skrzyni biegow jest cala w oleju i peknięta jest.


U mnie gumy są zdrowe ale 3 lata temu była przerwana i wtedy mógł ten przegub się uszkodzić.
Przeczytałem w wątku
Czy to objaw padniętego właściwego określenie odgłosu dochodzącego to "przeskakująca zębatka" a raczej nie dokręcona

[ Dodano: Sob Kwi 11, 2009 14:27 ]
Jeżeli by ktos mial podobne odgłosy do moich to nie jest to przegub tylko osłona blaszana obok przegubu zewnętrznego


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group