|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Tuning mechaniczny - SWAP silnika RS2000 do Fiesty mk IV
P - 3 Lip 2007, 20:36 Temat postu: SWAP silnika RS2000 do Fiesty mk IV Witam wszystkich, mam pytańko, czy ktoś już kiedyś próbował przeszczepić silnik rs2000 do fiesty MK IV z 1996 roku (model już "jajowaty"). O przekładkach do MK III już słyszałem, czytałem i oglądałem filmy, ale o przełożonym rs'ie do MK IV nie moge sie niczego doszukać...
Czy ktoś mi może powiedzieć, czy brać sie za to , czy raczej dać sobie spokój z tym bo jest za dużo zabawy? Jak już , to czy da sie włożyć cały "przód" z RS'a do tej budy FIESTY, tzn z całymi "bebechami" skrzynia, półośki, hamulce, kolumny, chłodnica,pompy itp itd...
odyniec - 3 Lip 2007, 20:59
chłopie. ambitny plan, ale takich tu juz wiele było.
z przeklada nikt nie wie ile bedzie tak naprawde problemow, bo wsadzajac do mk3 jest ich wiele... a tu nowszy model (nawet blachy niemasz w ocynku... wiec blacharka tez Cie czeka towarzyszu). chcesz sie zabawic? mysle ze roznicy wiele nie bedzie (pomiedzy 125 a 150KM), to wstaw sobie 1.7 z pumy. mniej problemow, nowszy silnik, czesci napewno tansze a i szlak utarty.
a Ty wogole wiesz ile taki silnik kosztuje? czesci do niego? liczysz sie z tym ze najlepiej zrobic kapitalke przy przekladce?
Fordon - 4 Lip 2007, 13:25
Na moje to roznice bedzie czuc i do dosc mocno zakladajac ze obie jednostki beda trzymac serie... i RS bedzie mocniejszy ze wzgledu na wiekszy moment...
odyniec - 4 Lip 2007, 15:56
skaczac z 58KM na 125 a 150 to wiesz a problemu duuuzo mniej bedzie wg mnie z czesciami i cenami i robota przy przekladce wkladajac tam 1.7.
fakt, jak sie jezdzi 105 a 130 to jest roznica, ale myslisz ze ja bym ja rozpoznal po przesiadce z trupa, ktory wyjezdzajac z fabryki mial 50PS?
P - 4 Lip 2007, 21:04
Jak sami wiecie 1,3 nie chce nic a nic przeć do przodu, to jest kiepska jednostka, konstrukcja taka ze pamięta jeszcze czasy Freda Flinstona... Jak mam jeszcze założone alubuciki z oponą 195/40/15 to, to już całkiem nie chce się toczyć do przodu...
dlatego zrodził sie pomysł na RS'a, bo był kiedyś (chyba w Gdyni) za 2,5 tyś zł cały do sprzedania, z przebiegiem coś w granicach 130 tyś km. Tanio, bo został dotkliwie "dotknięty" z w tył, więc cały przód był gotowy do przekładki... Szkoda,ze nie był gdzieś bliżej, bo nawet rowerem bym sie po niego wybrał... O drugim cały RS'ie słyszałem ze był przywieziony na "białych blachach", gdzieś na śląsku, za... 1200 zł, nie wiem czemu tak tanio, nie widziałem go, nie wiem w jakim stanie, może już ledwo dyszał... ???? Trudno powiedzieć.
Myślę, ze dając 2,5 tyś za RS2000 z rozbitym tyłem , plus koszty złomowania to i tak sie opłaca, bo mamy za to Recaro do środeczka, heble przód i tył, wszystkie bebech z przodu ze skrzynią , półośkami itp itd
Pozostaje tylko pytanie, czy ktoś już tego próbował, czy takie cudeńko już jeździ?
odyniec - 4 Lip 2007, 21:20
za 2500 nie kupisz dobrej rs1800 a Ty myslisz o RS2000 w dobrym stanie... watpie.
Daras84 - 5 Lip 2007, 14:03
kup, zrob a wtedy podwiesimy temat !!! poco robic sobie pod gorke jak mozna zabawic sie w 1,7 Puma i na pewno wyjdzi etaniej niz kupic całego Rs -a za 2klocki. w ktorego trzeba by wlozyc koolejne 2
|
|