Gifol - 28 Cze 2007, 13:52 Temat postu: Po wymianie sprzęgła brak iskry! Witam, Podobny topic zamieściłem w dziale Mechanika - jest on kontunuacją wcześniejszych tematów. Ale że dotyczy on również ELEKTRYKI umieszczam go też tu. Jestem w trakcie wymieniania sprzegła w mojej fiescie (pisałem o tym pare postów niżej). Mechanik zadzwonił do mnie przed chwilą, że po wymianie całego sprzęgła i zmontowaniu wszytskieg nie mogże odpalić mojego maleństwa. Jak twierdzi nie ma iskry i nie wie co z tym fantem zrobić. Nadmieniam, że Fieścina bezpośredni po awari sprzęgła paliła od pierwszego "kopnięcia", co prawda gasła na jałowych obrotach, ale jak pogazowałem to podymiło z popsutego sprzegła. Przed awarią nie było żadnych problemów z zapalaniem. Panowie co o tym sadzić? Co mógł spier... , że przed wstawieniem do warsztatu na wymianę sprzęgła palił a po wymianie nie? Jadę jutro odebrać samochód na co jeszcze powinienem zwrócić uwagę po takiej naprawie (praca drążka, pedału sprzegła)? Bo coś coraz mniej ufam temu mechanikowi! jackrzec - 28 Cze 2007, 15:12 Czxujnik położenia walu. To tak jakby przerywacz odłączył. Gifol - 28 Cze 2007, 15:35 niestety to nie czujnik połozenia - mechanik wykręcił go i wsadził do innej fiesty i działa. NApisałem w dwóch działach bo temat dotyczy w moim mniemaniu ich dwóch a ponadto w dziale Mechanika jest on kontynuajca moich wcześniejszych postów. Jeżeli to komuś przeszkadza to b. przepraszam! diodalodz - 28 Cze 2007, 18:05 hm sprawdź czy przewody miedzy czujnikiem a modułem są całe . który jest który poznasz po kolorach . Dwa przewody od kostki czujnika ida prosto do modułu pod 5 i 6 pin . mógł zmasakrować wiązkę przy wyciąganiu skrzyni . Gifol - 28 Cze 2007, 23:10 Poprawcie mnie jak sie myle: do sprawdzenia mam 2 cewki, moduł i czujnik na kole zamachowym + oczywiście wszelkie połaczenia (przewody) między tymi ustrojstwami. czy jest jeszcze jakas część która jest "zaangażowana" w generowanie iskry w Fiescie mk3 silnik 1.1i? diodalodz - 29 Cze 2007, 09:08 map sensor jeszcze . cewka banał bo sprawdzasz czy po włączeniu stacyjki na środkowym pinie kostki jest 12V względem masy . sam czujnik wału badasz na wypiętej kostce od edisa na pinach które ci podałem . Podczas odpalania bedzie sie indukować napięcie 0,05V czasami 0,1 ale to żadkość . i koniec 2 pomiarami załatwiasz wszystko . Gifol - 4 Lip 2007, 10:32 no i wyjasnilo sie! padł moduł - zmiana na nowy (choc ze szrotu:) i iskra a co za tym idzie zycie do fiesty wrocilo. jak wynika z opini elektryka nie ma mozliwosci zeby spierdzielić moduł wymieniając sprzegło - czyli raczej nieszcześliwy zbieg okoliczności albo prawo serii zadziałalo. Tak czy inaczej musze fiknąc i mechanikowi(od sprzęgła) i elektrykowi:( Dziękuje bardzo za pomoc! diodalodz - 5 Lip 2007, 01:45 mogłeś dojść do tego sam . Ale spoko 
|
