|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - [MK4] Wysokie obroty po wciśnięciu sprzęgła
dastur - 19 Kwi 2007, 23:32 Temat postu: [MK4] Wysokie obroty po wciśnięciu sprzęgła Witam
Wiem że na temat obrotów jest już sporo na forum ale nie znalazłem rady na mój problem.
Mianowicie polega on na tym, że silnik wchodzi na wysokie obroty po wciśnięciu sprzęgła w czasie jazdy, po zatrzymaniu się nawet gdy nadal jest wciśnięte sprzęgło obroty spadają.
Nie mam obrotomierza i nie wiem jaka jest wartość tych wysokich obrotów ale tak na słuch to wydaje mi się, że im dłużej trzymam wciśnięte sprzęgło w czasie jazdy tym obroty coraz bardziej rosną.
Jeśli ktoś zna przyczynę i wie ewentualnie jak to naprawić to proszę o rady.
Jeśli problem już był na forum to proszę o linka bo sam sie go nie doszukałem.
diodalodz - 20 Kwi 2007, 13:58
norma. Na pedale masz czujnik wciśnięcia sprzęgła . Komp podbija obroty na wypadek jak by miał silnik sie zadławić z powodu za ubogiej mieszanki .
dastur - 21 Kwi 2007, 22:56
Mechanik odłączył czujnik prędkości i samochód zaczął się zachowywać normalnie, ale czy taki czujnik to nie jest do czegoś potrzebny?
diodalodz - 21 Kwi 2007, 23:58
zabezpiecza przed zgaśnięciem auta podczas dojeżdzania do skrzyżowania na luzie .
dastur - 28 Kwi 2007, 22:01
Dzięki za odpowiedź diodalodz. W takim razie wnioskuję że spokojnie można jeździć bez tego czujnika bo auto nie ma jakiejś tendencji do gaśnięcia.
Spike - 30 Sie 2011, 19:52
Witam wydaje mi się że mój problem jest troszkę podobny i nie wiem własnie czy to wina sprzęgła. Mam silnik 1,2 zetex fiesta 2000( w profilu nie wpisałem silnika bo nie bardzo się znam na tych oznaczeniach i nie było zetki, a rocznik 2000 był tylko mk5 a to podobno mk4)
A więc wygląda to tak podczas jazdy gdy zmieniam bieg podczas rozpędzania (najbardziej to widać od przechodzenia na 4 bieg). Gdy już zmienię bieg sprzęgło popuszczam dodaje gazu to obroty na chwilkę rosną w górę silnik sobie wyje a prędkość nie rośnie dopiero po chwili obroty spadają do punktu w którym zaczęły wędrówkę w górę i samochód zaczyna normalnie nabierać prędkości. Nie wiem czy to sprzęgło kończy swoją działalność czy to co innego.
I jeszcze może dodam że gdy zmienię bieg i kompletnie puszczę sprzęgło zdejmę z niego nogę i wtedy zacznę dodawać gazu to samochód normalnie się zachowuje czyli niema skoków.
A i jeszcze jedno przeprowadzałem test jaki był opisany w jednym z postów i oto wyniki mojego badania:
1. Samochód stoi w miejscu wciśnięte sprzęgło i hamulec -> bieg drugi -> puszczam sprzęgło, samochód gaśnie.
2. Podczas jazdy, bieg czwarty samochód w czasie jazdy, prędkość 60km ->puszczam gaz po chwili wciskam do dechy brak skoku obrotów, obroty rosną prędkość również rośnie, wygląda ok.
Widziałem temat o skokach obrotów ale każdy mechanik mówi że to ślizgające się sprzęgło i zarzuca mi cenę za naprawę od 600 do 700 polskich goldenów. A ze im nie ufam to wolę się was poradzić.
diodalodz - 2 Wrz 2011, 17:55
coś się dzieje ze sterowaniem sprzęgłem np rozkrusza się przewód elastyczny wysprzęglika albo zaciera się sam wysprzęglik . Jest test który podpowie co się dzieje.
rusin - 5 Wrz 2011, 14:05
z tego co rozumiem to dajesz gazu na polsprzegle i spodziewasz sie ze wtedy samochod bedzie normalnie przyspieszac? chyba nie rozumiem twojego problemu albo ty nie rozumiesz jak sie zmienia biegi...
JoeMix - 5 Wrz 2011, 14:55
Spike napisał/a: | Gdy już zmienię bieg sprzęgło popuszczam dodaje gazu to obroty na chwilkę rosną w górę silnik sobie wyje a prędkość nie rośnie dopiero po chwili obroty spadają do punktu w którym zaczęły wędrówkę w górę i samochód zaczyna normalnie nabierać prędkości. | Nie umiesz jeździć,,, za mało popuszczasz sprzęgła a za dużo dodajesz gazu,,, więcej zdecydowania w lewej nodze,,, Spike napisał/a: | I jeszcze może dodam że gdy zmienię bieg i kompletnie puszczę sprzęgło zdejmę z niego nogę i wtedy zacznę dodawać gazu to samochód normalnie się zachowuje czyli niema skoków. | No, bo nogę ze sprzęgła się zdejmuje w 0,3s po zmianę biegu,,,
Spike - 6 Wrz 2011, 19:56
Tak tylko że teraz jest już tak że jak wcisnę mu gaz jadąc na jakim kol wiek biegu obroty rosną a prędkość nie. (jak już jadę bez sprzęgła, po prostu dociskam gaz do dechy).
Ale zapewne winne jest sprzęgło dlatego teraz zbieram informacje jak je wymienić.
JoeMix - 7 Wrz 2011, 09:08
Jeżeli jadąc wolno ns 2 biegu dociskasz gazu i auto nie ciągnie a silnik wchodzi na obroty, to ślizga się sprzęgło,,, do wymiany nie ma co zbierać informacji, trzeba rozebrać pół zawieszenia od strony skrzyni, i wymontować ją z auta, a przynajmniej odsunąć od silnika i opuścić w dół,,,
Spike - 7 Wrz 2011, 12:01
Dziękuję wszystkim za informacje na pewno przydadzą mi się w przyszłości. Byłem dzisiaj u mechanika objawy prawie całkowicie ustały już w drodze(dziwne). A mechanik po przejechaniu się samochodem stwierdził że to żadna mechaniczna usterka i że to musi być elektronika najprawdopodobniej jakiś czujnik przy przepustnicy.
JoeMix - 7 Wrz 2011, 12:05
Spike napisał/a: | teraz jest już tak że jak wcisnę mu gaz jadąc na jakim kol wiek biegu obroty rosną a prędkość nie |
Spike napisał/a: | mechanik po przejechaniu się samochodem stwierdził że to żadna mechaniczna usterka i że to musi być elektronika | Więc, sytuacja nie ma prawa zaistnieć na mechanicznie sprawnym sprzęgle, gdyż zapewnia ono sztywne połączenie wału silnika w uproszczeniu z kołami, czyli nie da rady zwiększyć prędkości jednego bez drugiego,,,
Spike - 7 Wrz 2011, 12:41
Nie rozumiem. To co on nie ma racji? Dla mnie to dziwne bo wszystkie objawy wskazywały na sprzęgło. Tylko się okazuje że raz się ślizga a raz nie. Tak chyba być nie morze, no bo jak sprzęgło się zużywa to jest zużyte i nie działa jak należy cały czas chyba.
JoeMix - 7 Wrz 2011, 12:49
Spike napisał/a: | Tylko się okazuje że raz się ślizga a raz nie. Tak chyba być nie morze, no bo jak sprzęgło się zużywa to jest zużyte i nie działa jak należy cały czas chyba. | Masz już hydrauliczne jak pamiętam, wystarczy ze np. blokuje się wysprzeglik i raz cofa się do końca a nie raz zostaje lekko wysunięty jak by był lekko pedał naciśnięty - i już raz będzie przenośność całość momentu, a raz kawałek,,,zależy jak mu się uda,,,
Spike - 7 Wrz 2011, 13:00
Ok dzięki za pomoc. Jednak pojadę jeszcze do tego elektryka niech podłubie skoro mechanik stwierdził że działa no to może się wymigam od wymiany sprzęgła.
JoeMix - 7 Wrz 2011, 13:07
Nie ma co się migać, spróbuj dość gwałtownie ruszyć z 2 biegu, wprowadzając silnik na średnie obroty i szybko zdejmując nogę ze sprzęgła po czym dodając gazu (albo ruszy z kopytem albo zgaśnie) jak sprzęgło rozwalone to ruszysz powoli i z rykiem,,,
Spike - 7 Wrz 2011, 13:40
Ok ja cie chyba źle zrozumiałem ale test przeprowadziłem. Nie piszczy oponami na pewno gwałtownie też z dwójki nie rusza rusza normalnie tak jak bym chciał ruszyć z dwójki czyli powoli. A jak chciałem ruszyć i puściłem całkiem sprzęgło przy 3000 obrotów no to się zamulił ruszył powoli i obroty mu spadły do 2000. tak więc nic specjalnego próbowałem kilka razy. Kiedy się toczy na dwójce i mu wcisnę gaz do dechy to rozpędza się dosyć szybko do 40 km/h.
JoeMix - 7 Wrz 2011, 13:49
Czyli sprzęgło wychodzi na to ze trzyma, bo jak by się ślizgało to po spadnięciu do 2000 obrotów po chwili by było ponownie 3000 albo i więcej, a auto by się wlokło jak się wlokło,,,
Spike - 7 Wrz 2011, 14:02
Cieszę się że sprzęgło jeszcze trzyma, dziękuje za porady i idę szukać po forum czegoś o czujnikach.
DewREW - 27 Wrz 2011, 21:58
i co, udało się rozwiązać problem? jak walzce jzu z tmy problemem od ponad pol roku i co jakis czas powraca...
Spike - 27 Wrz 2011, 23:52
Problemu nadal nie rozwiązałem okazuje się że jeździć umiem bo jak depnę już na wrzuconym biegu to dzieje się to samo, pewnie tak było od początku ale nie zauważyłem:D.
Krokowiec - czyściłem zero efektu.
Vss - odczepiałem i też bez zmian (chyba vss bo pisaliście że jest tam linka jakaś a u mnie tylko 3kabelki do kostki z której idzie kabel dalej do skrzynki przynajmniej nie musiałem nurkować do niego. Po odczepieniu kotki licznik nie działał z tond wiem że to był sławetny vss).
Przepustnica - otwiera się normalnie.
W desperacji wymienię filtr powietrza w tym tygodniu, a jak to nic nie da to silniczek krokowy(ten jest oryginalny to pewnie ma 10lat może postanowił zrezygnować ze swojej funkcji). Napisze o efektach swoich działań.
Spike - 7 Paź 2011, 11:26
Trochę to się przeciągnęło ale w końcu części do mnie dotarły, a więc:
Wymiana filtra powietrza jak się spodziewałem nic nie dała. (I tak był brudny i do wymiany).
Silniczek krokowy wymieniłem dzisiaj rano, no i niestety nie widać różnicy .
W między czasie sprawdzałem czujnik położenia przepustnicy, niby działa dobrze to znaczy nie widać skoków na mierniku.
Nie mam pojęcia którą część wymienię teraz ale na jakąś się zdecyduję może w końcu trafię.
Problem obrotów nadal nie rozwiązany.
TomeX500 - 7 Paź 2011, 11:48
Odepnij VSS - czujnik prędkości w skrzyni i zobacz co się zmieniło.
TomeX500 - 7 Paź 2011, 11:57
Ups nie doczytałem... Nie wiem jak jest w mk4, ale mówisz, że do VSS nie szła linka? Tam jest elektroniczny prędkościomierz?
W redfordzie był taki myk, że przepustnica się blokowała, pomimo tego, że parę razy ją czyściliśmy. Między zmianą biegów obroty się zawieszały, jak stawał na światłach to samo - 2500rpm. Podciąganie pedału gazu nic nie dawało, przegazowanie owszem. Podmiana krokowego, CPP i paru innych rzeczy nic nie dała. Kamil rozebrał przepustnicę po raz n-ty, przeczyścił ją jak nigdy, przesmarował i w końcu ustało.
Spike - 7 Paź 2011, 12:01
Tak już to próbowałem tylko że u mnie ten cały vss (tak mi się zdaje że to jest on bo nic innego tam nie widzę). Tylko że tam niema linki są trzy przewody i widać to z pod maski.
W każdym razie efekt taki że prędkościomierz nie działa.
Spike - 7 Paź 2011, 12:03
A ha rozumiem tak więc niestety ale będę musiał to rozebrać. Dam znać co to dało, jak już to zrobię.
Marcin - 7 Paź 2011, 13:43
od '99 jest licznik elektroniczny i z vss'a wychodzą tylko kable do licznika i kompa
przeglądając poprzednie pełne chaosu posty, kręcisz się w kółko i nie wiesz gdzie jesteś i o co chodzi, bo po opisie w pierwszym poście ewidentnie jest wina sprzęgła lub wysprzęglika jak to pisał diodek..
jakie masz wolne obroty jak stoisz? jakie są wolne obroty jak się toczysz bez wbitego biegu?
poza tym uzupełnij silnik w profilu...
Spike - 7 Paź 2011, 13:49
Tak myślałem że to sprzęgło ale mechanik mnie wyprowadził z błędu.
Obroty na luzie - 1000 - 1200.
Podczas toczenia jeszcze sprawdzę ale też chyba opadają do takiej wartości.
Nie wiem czy już pisałem ale zauważyłem że skoki zdarzają się częściej kiedy silnik jest rozgrzany. To znaczy kiedy wskazówka od temperatury jest już na środku skali.
Marcin - 7 Paź 2011, 14:01
na postoju powinny być na poziomie ~950, chyba że masz uwalonego krokowego (wtedy skaczą, trzymają się na wyższych obrotach lub silnik gaśnie ) lub silnik zaciąga lewe powietrze.
sprecyzuj konkretnie w jakich przypadkach masz te skoki obrotów, bo wróżki niestety nie posiadamy, a wszystkie możliwe przyczyny już chyba zostały opisane.
Spike - 7 Paź 2011, 14:07
Sprawdzę jeszcze dokładniej cyfrowym licznikiem te obroty.
Ok uwaga precyzuje:P
1. Nie da sie ruszyć z piskiem opon(nie żeby mi to było potrzebne ale się nie da).
2. Podczas jazdy np. jak chcę coś wyprzedzić wciskam mocniej gaz i obroty skaczą nawet do 4000. Rosną szybko ale co z tego skoro samochód jedzie z taką prędkością jak jechał. Po chwili obroty opadają i rosną a samochód już przyśpiesza (powoli ale zawsze).
Najczęściej dzieje się tak na rozgrzanym silniku.
DewREW - 7 Paź 2011, 14:21
poślizg sprzęgła? czemu nie oddasz samochodu do mechanika?
przykładowo ja tez mam problem ze skokami obrotów przy wysprzęglaniu ale samochód u mnie jedzie prawidłowo, z tym ze przy zmianie biegów sobie wyje.
Spike - 7 Paź 2011, 14:28
Jak już wspomniałem mechanik stwierdził że to nie sprzęgło. Gdyby samochód jechał normalnie nawet bym na to nie zwrócił uwagi.
jackrzec - 7 Paź 2011, 19:54
Spike napisał/a: | Jak już wspomniałem mechanik stwierdził że to nie sprzęgło. | Mechanik jest w błędzie, a skoro się upiera że sprzęgło jest OK tzn że jest głupi. Żadna elektronika we fieście nie spowoduje wzrostu obrotów silnika bez wpływu na prędkość jazdy! Ja tam nie wiem, ale jak swoją mk4 też 1.25 dępne to piszczy kołami bez problemów na dwójce (o 1 nie wspomnę) i gdyby nie TCS to zapewne było by jeszcze lepiej...
Spike - 7 Paź 2011, 19:59
Wypróbuje jeszcze sposób który podał TomeX500. A może się uda co mi tam.
DewREW - 7 Paź 2011, 23:51
Spike, watpie zeby przepustnica powodowała zwiekszenie pracy silnika bez przelozenia tego na prekosc. tak na chlopski rozum, skoro obroty rosna to silnik wykonuje wieksza prace, a skoro ta praca nie przenosi sie na wzrost predkosci kół to gdzies ona jest gubiona po drodze w ukladzie. czyli ja na chlopski rozum stawiam sprzeglo : P
jedz do innego mechanika i opisz sytuacje, nie musisz mu zaraz oddawac samochodu, zobaczymy co Ci odpowiedza.
TomeX500 - 8 Paź 2011, 00:15
Spike napisał/a: | Sprawdzę jeszcze dokładniej cyfrowym licznikiem te obroty.
Ok uwaga precyzuje:P
1. Nie da sie ruszyć z piskiem opon(nie żeby mi to było potrzebne ale się nie da).
2. Podczas jazdy np. jak chcę coś wyprzedzić wciskam mocniej gaz i obroty skaczą nawet do 4000. Rosną szybko ale co z tego skoro samochód jedzie z taką prędkością jak jechał. Po chwili obroty opadają i rosną a samochód już przyśpiesza (powoli ale zawsze).
Najczęściej dzieje się tak na rozgrzanym silniku. |
Eee to na TRYLION procent sprzęgło. Jedziesz sobie na trójce 3000rpm, wciskasz gaz w dechę i jeśli prędkość nie rośnie, a obroty dochodzą do odcinki to powinieneś od razu poczuć zapach jaranego sprzęgła. Myślałem, że Ci się obroty wieszają jak wciśniesz sprzęgło.
Spike - 8 Paź 2011, 01:13
Kurde też mi się wydaje to dość logiczne, ale myślałem że się wymigam od tego:)
Poza tym po tym czego się tu naczytałem to mechaników unikam jak ognia. Znacie jakiegoś dobrego mechanika w Poznaniu? Takiego co jak zrobi robotę to będzie działać?
kamil wolski - 8 Paź 2011, 10:19
To nie sprzęgło, bo tam juz nie ma sprzęgła jak są takie jaja.
Spike - 8 Paź 2011, 10:35
Wiecie no ja myślałem że jak sprzęgło się psuje to biegi nie wskakują:) Ale z tego co mówicie to awaria sprzęgła nie ogranicza się tylko do tego. I najbardziej mnie intryguje dlaczego efekt nasila się po rozgrzaniu silnika. Te części sprzęgła się nagrzewają czy co?
DewREW - 8 Paź 2011, 15:49
oczywiscie ze sie nagrzewaja : ) a powiedz mi co tam sie nie nagrzewa pod maska ?
Spike - 8 Paź 2011, 16:02
No tak więc zostawię tą przepustnice bo jeszcze ja też zepsuje i poszukam dobrego mechanika. Takiego co naprawi a nie zepsuje.
Spike - 7 Lis 2011, 20:00
Wybaczcie że tak późno piszę ale nie miałem naprawdę czasu odpisać. A więc zapłaciłem 800zł razem za sprzęgło z wymianą płynu w skrzyni biegów i sprawdzeniem/wyczyszczeniem hamulców z tyłu. No i samochodzik teraz śmiga tylko że musiałem się od nowa nauczyć ruszać i zmieniać biegi:) A wiec to było sprzęgło tak jak pisaliście:D
armin84 - 16 Lis 2011, 10:45
Witam, jestem nowy także witam wszystkich
1) posiadam Escorta '97 Bolero, 1.6 benzyna, 90 KM i mam taki problem, że po wciśnięciu sprzęgła na skrzyżowaniu drastycznie rosną mi obroty (nie mam obrotomierza) i auto wyje :( zauważyłem, że jak się silnik nagrzeje, to problem znika, ale zdarza się, że jak jest ciepły, to też wyje; na luzie jest ciut ciszej, ale nadal głośno, po wciśnięciu sprzęgła jeszcze głośniej; jakieś 1,5 roku temu wymieniłem silnik krokowy i problem był ten sam, czytałem tutaj na forum o tym problemie i ktoś pisał, by wyłączyć czujnik sprzęgła, niestety nie mam go :/ proszę o pomoc co to może być? dodam, że nie zawsze się to dzieje, bywają ciche dni i bywają głośne, ostatnio niestety są te głośne - głupio to wygląda jak się na mnie ludzie patrzą :/
2) jakby to jednak był krokowy... to znalazłem na necie tani silniczek krokowy (80 zł) firmy Goetze, czy ktoś słyszał coś o tej firmie i może mi ją polecić, albo odradzić?
3) ale z drugiej strony nie wydaje mi się, by był to krokowy, skoro był niedawno wymieniany i to nie pomogło lub minimalnie pomogło :/
DewREW - 16 Lis 2011, 16:19
ja mialem/mam ten sam problem. i tez pierwsze co wy mienilem silniczek krokowy, wlasnie prawdopodbnie na ten co Ty chcesz. z tym ze moj oryginalny islniczek byl pewnie sprawy, niepotrzebnie go zmienialem, pewnie nawet byl lepszy jakosciowo, bo, na tmy obecnym ten problem nie ustał. problem jest baardzo popularny i niesteyt nei ma na niego jednej jedynej recepty. sa tezy zeby wymieniac przepustnice, czujnik przepustnicy, krokowy, świece, czujnik sprzęgla, odpinas czujnik predkosci, wszystko to jdenak nie gwarantuje poprawy. u mnie przykladowo problem zupełnie znikł po zdjeciu maty wygluszajacej pod maska silnika. tak jakby przepustnica się zawieszała o obwisły i fredzlowaty materiał. u mnie problem wystepował na LPG i na PB. w tej chwili (nie zapeszajac) ustał. co do pozcatku zrobilem ? czyscilem zawor bocznikowy i przepustnice, regulowalem sruba docisk linki przepustnicy, wypinalem czunik CPP, resetowalem komputer, wymienilem zawór bocznikowy (krokowiec), opatulalem na nowo wiązki przewodów które byly zasniedziałe no i zdjąłem mate. problem ustał. jak bedziesz walczyl z tym sam to jest to metoda prob i bledów, moim zdaniem...
poza tym uwazam ze problem nie dotyczy jednego elementu a gdzies pewnie na sparcialych przewodach jest zakłamanie, brak sygnału, cyz jak to nazwac i komputer który steruje praca wolnych obrotów wariuje, losowo, raz jes tnormalnie, raz zle, bo u mnie tez z czasow gdy ten problem istnial jednego dnia zawyc potrafil 3 razy, a innego 30.
armin84 - 17 Lis 2011, 07:46
dzięki, czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?
armin84 - 27 Lis 2011, 16:10
chciałem napisać, że czytałem różne opinie na necie o tym problemie i je spisałem, następnie oddałem auto do mechanika, on przejrzał błędy i nic nie zrobił, twierdził, że silnik krokowy do wymiany, a tymczasem póki co, to problemy ustały także może jakieś przewody były niedokładnie dopięte, czy coś takiego, skoro nic niby nie zrobił, a mi to pomogło
Peter - 25 Lut 2012, 12:07
Ale w mk3 to tego czujnika chyba nie ma...
Ja wczoraj miałem podobnie - obroty zwiększały się po wciśnięciu sprzęgła po puszczeniu spadały , ale dziś po odpaleniu zwiększają się od razu i pozostają duże bez względu na wciskanie sprzęgła czy dodawania gazu czy po kilku minutach czy po ponownym odpaleniu- poprostu obroty są b. duże
To są poprostu JAJA
Ps. przejrzałem tematy na forum ale nie znalazłem możliwej usterki.
Czy ktoś ma jakiś pomysł - wytłumaczenie takiego zachowania auta
Pozdrawiam
diodalodz napisał/a: | norma. Na pedale masz czujnik wciśnięcia sprzęgła . Komp podbija obroty na wypadek jak by miał silnik sie zadławić z powodu za ubogiej mieszanki . |
Peter - 25 Lut 2012, 13:10
...A więc okazało się że jeden z węzy gumowych powietrznych od filtra powietrza był wysunięty z (i tu nie wiem czy dobrze się wyrażę) kolektora ssącego więc go nasunąłem na miejsce, na 10 min odłączyłem aku (aby zresetować kompa).Imiałem nadzieję że problem zniknie....Ale ... jest dużo lepiej ,choć obroty jeszcze troszkę falują, a właściwie nie spadają po odjęciu gazu tak szybko jak powinny.
Może minie...
boczek10 - 25 Lut 2012, 13:35
w takim wypadku silniczek krokowy musisz wyczyścić w benzynie i obroty powinny być ok
Peter - 25 Lut 2012, 13:54
dzięki, a ta benzyna to normalna ma być
czy jakaś techniczna boczek10 napisał/a: | w takim wypadku silniczek krokowy musisz wyczyścić w benzynie i obroty powinny być ok |
Peter - 25 Lut 2012, 16:40
boczek10 napisał/a: | w takim wypadku silniczek krokowy musisz wyczyścić w benzynie i obroty powinny być ok |
Nietety stronę na której jest jak go wyczyścić nie wyświetla..
DewREW - 11 Lip 2012, 15:47
u mnie znowu obroty wariuja. na sprzegle leca w gore, a przy lekkim dodaniu gazu, doslownie leciutkim, silnik przy spadku spada na granice zdechniecia i ledwie sie ratuje.. silnik krokowy jak mniema? (znow)
i pytanie moej nastepujace, czy silnik HELLA ozaczony 6NW 009 141-02 bedzie pasowal do mojego autka? znalazlem jeszcze oznaczenie jako 6NW 009 141-03 i stad moja watpliwosc...
|
|