Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - Wentylator chłodnicy: Włacza się po zgaszeniu silnika

cezar - 5 Lis 2004, 10:09
Temat postu: Wentylator chłodnicy: Włacza się po zgaszeniu silnika
Witam
problem taki: wskaźnik temperatury na połowie skali, zatrzymuję się, gaszę furkę i po chwili załącza się wentylator na chłodnicy ?!?! Co to może być, termostat ?? czujnik temperatury ?? czy może to być wina płynu jeśli stracił już swoje właściwości???
pomocy

fiesta mk2-900 cm, rok 84

JoeMix - 5 Lis 2004, 17:05

Mk2?! - Normalna sprawa nie masz się czym przejmować, znaczy to tylko o prawidłowym działaniu termostatu i termowłącznika od wentylatora...
diodalodz - 5 Lis 2004, 17:54

potwierdzam , jak stawiasz ciepłe auto zaczyna wzrastać temperatura cieczy w bloku(normalne bo na zgaszonym silniku nie ma obiegu ) W tedy otwiera sie termostat i gorąca ciecz przedostaje sie do chłodnicy zahaczając o termowyłącznik . Dlatego włącza sie wentylator . Ale po paru minutach wszystko wraca do normy i silnik sobie stopniowo stygnie . Jak cie to denerwuje można to przy skrzynce z bezpiecznikami przepiąc zeby sie włączał tylko z kluczykiem .
Pozdrawiam

Lemur - 5 Lis 2004, 22:41

Zapytam, bo się znacie w temacie :) . Pada mi pompa płynu chłodzącego - robi takie "chrup, chrup". Po kilku kilometrach w mieście temperatura jest w połowie wskaźnika NORM. W związku z tym mam kilka pytań:
1. Czy ta pompa jeszcze pompuje płyn chłodzący?
2. Czy jak padnie całkowicie, to płyn będzie jakoś krążył?
3. Czy w zimie obejdę się bez pompy? Czy należy to ustroństwo wymienić?
4. Dlaczego po wymianie płynu chłodzącego wlazło mi jakieś 4,5 l? (Powinno być chyba ponad 5l).
5. Do tej pory nie włączył mi się jeszcze wentylator przy chłodnicy, mimo, iż w lecie przejechałem w upale 150 km. (Temperatura w normie).

diodalodz - 5 Lis 2004, 23:14

hm to od początku.
Pompa pomuje jak padnie poleci z niej płyn na ziemie . W zime tez jest niezbędna . Lepiej ja wymień bo jak dostanie luzu potrafi pościnać mocowania i problemy sie robia . weszło 4,5 l bo został płyn w bloku silnika i nagrzewinicy w środku . A co do wentylatora to możliwości sa dwie albo padł albo radzi sobie z chłodzeniem bez problemów . Powinien sie włączać gdzieś troche ponad połowa skali , Jak zdejmiesz przewody z czujnika i je zmostkujesz to powinien sie wentylator odpalić (czsami musi być zapłon włączony .
Pozdro

JoeMix - 6 Lis 2004, 06:33

Lemur napisał/a:
1. Czy ta pompa jeszcze pompuje płyn chłodzący

Tak, jeszcze pompuje...
Lemur napisał/a:
2. Czy jak padnie całkowicie, to płyn będzie jakoś krążył?

Nie... jak padnie całkowicie to się zatrzyma a silnik razem z nią, nie bedzie nawed mowy żeby 10m przejechac, tylko hol... to tego prawdopodobnie wymiana płynu, bo ucieknie na jezdnie, a jak sie spełni czarny scenariusz to bedzie wiele problemu bo pompa jest w stanie uszkodzić blok...
Lemur napisał/a:
3. Czy w zimie obejdę się bez pompy? Czy należy to ustroństwo wymienić?

Nie, pompa jest potrzebana, bez pompy (i bez alternatora - bo trzba pasek zdjąc jak sie rozpadnie) to o ile nie wylecie płyn możan przejechac około 2-3km (na trasie, bo w miescie dużo mniej) na zimnym silniku... można jechac do momentu jak wskażnik dojdzie do połowy skali, jak go przekroczy trzbe sie obowiązkowo zatrzymać i poczekac jak silnik całkowice wystygnie... i można dlaey w drogę 2-3km... i tak do puty nam nie padnie akumulator lib nie przegrzejamey silnika... Pompa to koszt chyba coś koło 100 złoty... chociasz masz 1,3 to może być jakach inna...
Lemur napisał/a:
4. Dlaczego po wymianie płynu chłodzącego wlazło mi jakieś 4,5 l? (Powinno być chyba ponad 5l).

Pewnie nie spuściłeś całego płynu... zostało ciś w wężach, bloku - i głownie w nagrzewnicy...
Lemur napisał/a:
5. Do tej pory nie włączył mi się jeszcze wentylator przy chłodnicy, mimo, iż w lecie przejechałem w upale 150 km. (Temperatura w normie).

Więc puki temperatura jest w normie jaki jest sens właczania sie wentylatora? (o ile jest sprawny - włacz zapłon i zmostkuj na termowłaczniku - jak ruszy to jest oki)... wentylator sie włącza jak sie silnik przegrzewa aby dodatkowo wymusić chłodzenie płynu w chłodnicy... a jeśli temperatura oki, chłodnica wyrabia to po co marnować prąd?

Lemur - 6 Lis 2004, 12:07

Wielkie dzięki na informacje. Oprócz tego chrupania, mam w okolicach pompy kolorowe kropeczki. Jest ich niewiele i nie widać jakiegoś rozszczelnienia. A skąd pochodzi to miarowe chrupanie? Jakieś łożyska? Dodam, że jak się silnik porządnie rozgrzeje, to już tego chrupania nie słychać, ale na zimnym słychać go wyraźne, nawet w kabinie.
JoeMix - 6 Lis 2004, 12:20

Pompa skałda sie z wirnika na łozyskach i połowy obudowy... 2 połowe stanowi blok silnika... i chrupanie może pochodzić z łożysk... poprostu chrupią gdyż ich żywot dobiegł końca, lub łozuska są padniete ale nie chrupią... chrupie wirnik pompy zachaczający o obudowę, jeśli stuka w pompę to mały problem, razem z nową pompą bedziesz miał nową obudowe, gorzej jeśli puka o blok silnika - może narobić szkód...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group