|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Elektryka - Wypadl bezpiecznik:/
Ukash87 - 5 Lut 2007, 10:48 Temat postu: Wypadl bezpiecznik:/ Witam:]Pewnego pieknego dnia jadac przez jakze cudownie utrzymane poslkie drogi calkiem przypadkiem wpadlem w dziure:/Pech chcial ze zaraz po tym silnik stracil obroty i po prostu zgasl,odpalic sie go nie dalo mimo ze rozrusznik krecil.Po chwili zauwazylem ze pod nogami lezy mi taka szescienna kostka a na niej napisane "engine control" stwierdzilem ze to pewnie przez to,troche sie poglowilem skad to wypadlo i zalozylem,problem polega na tym ze nie wiem czy wlozylem to dobrze,tzn czy w odpowiednia "dziurke" i czy w dobrej pozycji gdyz miala ona 6 stykow i na nich cyferkie(po tym wypadku autko jest troche slabsze:/).Czy ktos moglby mi powiedziec jak to wlozyc zeby chodzilo tak jak przedtem?Bylbym szczerze zobowiazany:]
Wojtass - 5 Lut 2007, 10:54
Myślę, że to był przekaźnik do wtrysku, lub czegoś odpowiedzialnego za silnik.
Włożyłes to zapewne w skrzynke od bezpieczików (z drugiej strony)? Jesli nie działą dalej to może odwróć.
Ukash87 - 5 Lut 2007, 11:00
no wlozylem w jedyne miejsce gdzie mi pasowal ale tam jest kilka roznych ustawien i nie wiem jak to powinno wygladac fabrycznie:/Przydaloby sie jakby ktos opisal dokladnie polozenie tego bezpiecznika w swoim samochodzie...
jackrzec - 5 Lut 2007, 23:52
Ukash87 napisał/a: | Przydaloby sie jakby ktos opisal dokladnie polozenie tego bezpiecznika w swoim samochodzie... | Po pierwsze to nie jest bezpiecznik, tylko przekaźnik, a po drugie, to gdy odkręcisz tą skrzynkę z bezpiecznikami i patrzysz od przodu, to ten przekaźnik wkładasz tak, żebyś mógł normalnie czytać napisy na nim - czyli napisami w stronę bezpieczników.
Parch - 6 Lut 2007, 12:18
Sopkojnie, spokojnie.
Przekaźników raczej nie da się wpiąć w inną pozycję niż właściwa. Piny są ułożone w sposób idiotoodporny i pasują do gniazda tylko w jednym położeniu. Zatem nic na siłę, a będzie ok.
Pzdr.
|
|