|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - Przy właczonym silniku nikną hamulce
genov - 1 Sty 2007, 16:54 Temat postu: Przy właczonym silniku nikną hamulce Witam ponownie znowu mam problem z fiesta:/ jak silnik jest zgaszony to hamulce sa ok mianowicie pedał jest twardy.... a jak odpalam silnik to pedał idzie prawie do ziemi i hamulce sa znikome........ co jest??????? moze ktos wie dzieki za pomoc
szynszyl - 1 Sty 2007, 17:12
genov napisał/a: | jak silnik jest zgaszony to hamulce sa ok | zdaje ci sie.. tylko pedał twardy
genov napisał/a: | a jak odpalam silnik to pedał idzie prawie do ziemi i hamulce sa znikome.. | o tu lepiej... nie masz hamulców. zdechło wspomaganie. albo umarła pompa hamulcowa - koszt reparaturki to pewnie ze 20 zł albo zapowietrzony układ (raczej nie wierze), albo pompa od wspomagania przepuszcza (takie czarne za akumulatorem zze zborniczkiem na płun hamulcowy u góry )
silvercar - 1 Sty 2007, 17:48
A co się dzieje jak kilka razy naciśniesz do dna, pedał rośnie? Jak wyglądają tarcze, klocki i reszta układu. Ile masz płynu i czy musisz uzupełniać.
genov - 1 Sty 2007, 19:40
Wiem co to jest wspomaganie:P układ zapowietrzony nie jest bo go nie rozbierałem a stało mi sie to od razu w czasie jazdy..... i NIC mi sie nie zdaje jak zsilnik zgaszony hamulec jest lepszy jak zapalam to słabnie
szynszyl - 1 Sty 2007, 19:48
o matko...
po pierwsze primo...
ukłąd może być zapowioetrzony, gdyż możesz mieć stary płyn. a nie piszesz nic o jakiejkolwiek kiedykolwiek jego wymianie. płyn sie zmienia do 3 lat (chyba ze dużo jeździsz to częściej). stary płyn jako ze wogóle jest higroskopijny, wciąga wodę. wystarczy pohamować parę razy i zagotować płyn w układzie. gotowanie ----> parowanie----> zapowietrzenie
po drugie primo..
pytanie czy wciskałeś jak ci pisał silvercar pedał hamulca... jak rośnie pedał to na 100% zapowietrzony...
po trzecie primo...
jak wciskałeś pedał i nie rósł, to od razu idź se kup pan ten zestaw naprawczy.. jako że masz 95 rok (tak w opisie stoi) to masz chyba tą grubszą pompę hamulcową.. ale w sklepie cie i tako rok zapytają i rodzaj silnika
a skoro ci się nagle stało, to nie podejrzewam żeby ci nagle klocki lub tarcze starły sie do minimum...
to że pedał na wyłaczonym silniku jest twardy to nic nie znaczy
diodalodz - 1 Sty 2007, 20:32
Albo pompa albo któryś elastyczny wąż hamulcowy . Trzeba zatrudnić osobe do wciskania pedału i sprawdzać czy któryś wąż nie puchnie albo zrobić metoda pudziana czyli zaje...ć z całej siły w pedał , pęka zawsze najsłabszy element .
genov - 1 Sty 2007, 20:44
mysle ze to nie moze byc pompa hamulcowa.... tak sobie przemyslałem sprawe i wyglada mi to na servo....... no ale z tymi przewodami to jutro sprawdze napewno bo w tym moze byc przyczyna a i Płyn Hamulcowy był zmieniany jakies rok temu.... i NIe zgodze sie z TYm ze co 3lata wymieniac trzeba w moim poldku juz 7lat płyn ten sam i hamulce sa ok Ludzie nie czytajcie TYle ksiazek
szynszyl - 1 Sty 2007, 22:09
genov napisał/a: | Ludzie nie czytajcie TYle ksiazek | moje auto mam 8 rok, auto na ktore wydałem bardzo dużo, bo w tym czasie nie zalało nas jeszcze z zachodu.. mowie o fieście.. 8 lat temu srałeś w pieluchę.. skoro nie rozumiesz prostych zaleceń, które ktoś na własnej skórze przerabiał to trudno...
skoro płyn ma 7 lat w tym polsku to oki..są na to szanse.. tylko troche inaczej droga hamowania tam wygląda,.. (miałem też 125p) i fiesta 103 kM troche inaczej czasem jeździ..
genov - 1 Sty 2007, 22:19
hehe co do tych pieluch zdziwiłbys sie;) i z tymi ksiazkami to tak jest heh nie no ale spoko Ty masz 33 lata ja 18 i sie wymodrzam ale nie Warto czytac tyle ksiazek i az tak bardzo tego przestrzegac bo na tym zarabiaja tylko serwisy i Nieudani mechaniorzy którzy sie gówna znaja a najlepiej zwalic na płyn w układzie hamulcowym heheh pozdro for all;)
genov - 1 Sty 2007, 22:54
No to tak....... heh zrobiłem sobie taki test mianowicie przyspieszyłem do 60 i zgasiłem silnik i wcisnełem hamulec:p było lepiej a na zapalonym silniku jest Gorzej;( i Równiez w Wiekszej Wiekszosci Wiem co jej dolega.... ale to chyba forum jest co?????? wiec sa madrzejsi ludzie 33letni a ja mam dopiero 18... i juz wiem ze to bedzie raczej napewno wina serwa które jutro sobie rozbiore po szkole mi Równiez miło było Ciebie poznac;)
diodalodz - 2 Sty 2007, 01:32
człowieku jak może to być wina serwa jak pompa połączona jest na stałe drutem z pedałem a do tego druta przyczepiona jest membrana serwa . Rozebrałeś coś kiedyś w życiu że tworzysz definicje ?? Stary płyn nie zmienia się po to żeby zmieniać , jak już koledzy pisali łapie wilgoć . To teraz zadam ci pytanie na inteligencje , co daje wilgoć w połączeniu z metalem , hm korozje Efekt jest taki ze po 8 latach jak ci poleca gumki w pompie masz do wymiany cała bo cyliner ma wżery . To samo tyczy się zacisków z przodu . Jeśli stać cie żeby wywalić 450 zł na nowy zacisk czy ponad 150 zł na pompe nie zmieniaj . Ja pomijam bezpieczeństo i to ze stary płyn po 4 ostrych hamowaniach zaczyna się gotować . A jak mówisz ze miałeś FSO to temat hamulców powinien być ci znany lepiej od nas bo w FSO są lipne zaciski które non stop korodują i elastyczne węże które po 20 tyś km są tak spękane że kwalifikują się do wymiany(nie dotyczy systemu LUCAS) .
Wracając do tematu serwa ,jedyna usterka serwa to zawieszenie tłoczyska(samochód sam hamuje) albo przerwanie uszczelnień (serwo nie pomaga przy hamowaniu) Innych możliwości nie ma bo w żaden sposób nie może pogorszyć skuteczności hamowania bo poprostu nie ma takiej możliwości technicznej . jak wyjmiesz sobie serwo popatrzysz na nie to możemy dalej rozmawiać . Daliśmy ci trop a co z nim zrobisz to już nie jest nasz problem , normalnie za taka wiedze się płaci a ty tego nie umiesz uszanować .
A serwa sobie nie rozbierzesz bo jest zagniatane i żeby je rozebrać bez szkody trzeba mieć specjalna prasę i komplet nowych uszczelnień . Naprawde poskładaliśmy wiele aut od podstaw nie robie nic innego od ponad 6 lat . Co do pompy ja też jest łatwo sprawdzić jak zgasisz silnik i opróżnisz serwo z podciśniania i wdepniesz hamulec do końca i oprze sie w jednym miejscu i nie bedzie powoli opadać to pompa jest ok .
genov - 7 Sty 2007, 21:44 Temat postu: i Sie naprawiło he ja niewiem oco z tymi hamulcami chodziło.. efelt był taki ze rozwaliłem zderzak dałem go do pospawania i auto bez akumulatora stało 3dni....... i dzis Ku mojemu zdziwieniu wsadzam akumulator i zderzak a TU zonk:D... Hamulce działaja tak jak ostatnio Wciskasz pedal i auto Stoi.. Niewiem co to mogło byc ale zrobiłem dzis 90km i Hamulce sa ok!!! Wie ktos czemu tak sie stało???????? dodam ze polałem dzis neichcacy goroca wodą przewód od serwa do kolektora tak przypadkiem......
szynszyl - 7 Sty 2007, 22:09
genov napisał/a: | dodam ze polałem dzis neichcacy goroca wodą przewód od serwa do kolektora tak przypadkiem...... | napęczniało uszczelnienie w kolektorze ssącym i złapało podcisnienie? :o
|
|