Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - problem z włącznikiem kierunkowskazów

kristofer - 7 Gru 2006, 08:01
Temat postu: problem z włącznikiem kierunkowskazów
kiedy włączam prawy kierunkowskaz to słychać dzwięk przypominający brzęczenie dzwonka, który za moment się spali (takie skrzeczenie) no i oczywiście światła nie włączają się - nie da się jeździć - gdzieś pewnie robi się jakieś zwarcie

czy można to jakoś rozebrać i przeczyścić styki :?:
czy trzeba zdejmować kierownicę :?:
czy jestem skazany na kupno nowych przełączników :?:

Brook - 7 Gru 2006, 08:11

witam! :D
To przełącznik zespolony 8) Tak miałam w swojej pierwszej FoFi. :-(
Możesz go wymontować, przeczyścić styki, ale podejrzewam że już nie będzie działał. :-/ Najlepszym wyjściem jest kupić na szrocie używany.
Kierownicy nie musisz zdejmować do rozmontowania. ;)

mistrzuniu - 7 Gru 2006, 14:14

witam:)
no coz mialem identyczny problem. Pewnie wszyscy sie rzuca ze to bzdura, ale ja sobie poradzilem z tym problemem demontujac przelacznik zespolony i psiknalem WD40 i tak latam juz od poczatku roku i nie mam problemow :) proponuje moze zakup jakiegos srodka do stykow ale WD tez dziala :) Pozdro

Brook - 7 Gru 2006, 14:53

mistrzuniu napisał/a:
problemem demontujac przelacznik zespolony i psiknalem WD40 i tak latam juz od poczatku roku

jeśli jeszcze styki Ci się nie pojarały to pomoże przeczyszczenie... :-P
U mnie niestety to już nie pomogło.... ;/
całe szczęście zjarał się tylko styk odpowiadająy za czasową pracę wycieraczek :D

kristofer - 7 Gru 2006, 19:34

dziękuję - cenne rady
andrew - 7 Gru 2006, 20:12

ale nic w tym wielkiego zapodalemkiedys rozebrany przelacznik zespolony na forum dla kolegi aby sobie poradzil < i nawet pojarany przelacznik mozesz sam naprawic wystarczy rozebrac i zgodnie ze starym wytrawic nowa plytke LUB POBIELIC wszystko jest do zrobienia ale jak bardzo potrzebne sa fotki toposzukam i wysle
diodalodz - 7 Gru 2006, 23:25

trzeba rozebrać przełącznik i na ścieżki o ile sa przetarte nanieść cynę . Ale teraz jest chłodniej i zazwyczaj wtedy kostnieje smar który tam sobie siedzi i robi sie z niego izolator .
kristofer - 8 Gru 2006, 14:41

mądrzy z was ludzie - dzięki
diodalodz - 9 Gru 2006, 00:38

dla odwagi moge ci zrobić zdjęcia szczątków przełącznika z escorta bo ostatnio robiłem ale nie jestem pewny czy w koszu już nie skończyły . Dasz sobie spokojnie rade , bo ja sobie dałem :) a przecież wybitny nie jestem
Piter - 9 Gru 2006, 00:57

Luuz Krzysiek jak ja rozebrałem przełącznik to godzine zbierałem części po podlodze całego pokoju i włącznika awaryjnych juz nie złozyłem ( ta blaszka i sprężynka :zly: ) a jak wszystko znalazłem przeczyściłem i zlozyłem do kupy ( oczywiscie bez włącznika awaryjnych ) ...........to i tak kierunki nie chodziły ;-(
efekt finalny - inny przełącznik :-P

andrew - 9 Gru 2006, 10:20

jezeli komus pomoge to przezgg powiem jak po kolei to skladac
diodalodz - 9 Gru 2006, 15:25

bo blaszka od awaryjnych zamyka obwód . trzeba zrobić zamiast wyłącznika awaryjnych dwa mostki i moze sobie go wtedy nie być .
Piter - 9 Gru 2006, 23:12

Ale ja chciałem żeby był tylko za cholerę nie umiałem tego złozyć :ups:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group