|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - [MK3] Dławi się przy dodawaniu gazu
hbr - 1 Wrz 2006, 23:27 Temat postu: [MK3] Dławi się przy dodawaniu gazu Objawy:
dławienie się przy dodaniu gazu, nierówna praca na jałowych obrotach, słychać trzaski w pobliżu świec.
Przewody maja 6k km (Bosch), świece 8k. Jaka diagnoza? Znowu przewody? Czy może jakiś nowy bajer, kopułka np?
madek - 1 Wrz 2006, 23:30
ten nowy bajer to zapewne silniczek krokowy
hbr - 1 Wrz 2006, 23:37
Cytat: | ten nowy bajer to zapewne silniczek krokowy |
Nie sądzę. Po pierwsze obroty nie falują, tylko się przydławia na ok. pół sekundy, a po drugie ten objaw tylko na lpg występuje. Lpg jest bardziej wrażliwe na niedociągnięcia zapłonu, dobrze kojarzę?
Darekmk3 - 2 Wrz 2006, 00:40
hbr napisał/a: | Cytat: | ten nowy bajer to zapewne silniczek krokowy |
Nie sądzę. Po pierwsze obroty nie falują, tylko się przydławia na ok. pół sekundy, a po drugie ten objaw tylko na lpg występuje. Lpg jest bardziej wrażliwe na niedociągnięcia zapłonu, dobrze kojarzę? |
ja mialem to samo i wymienilem swiece i przewody ale dławienie bylo nadal wiec pojechalem do gazmanow na regulacje ktora i tak musiala byc bo po 25tyskm i teraz wszystko gra i buczy ponoc byly filter gazu zawalony...
pozdro
pawloplus - 3 Wrz 2006, 00:49
hbr dołącze sie do postu... Umnie są takie same objawy tyle ze na gazie i na benzynie... Dodatkowo dochodzi strzelanie z gaźnika... Powiem tak ze przewody mają około 6 tyś km(BOSCH) tak samo jak świece(NGK V-LINE 7). W nocy zauważyłem tak zwane przebicia na 3 garach i świecenie przewodów na niebiesko... Znowu przewody??? Czy świece do wymiany??? Czy może coś innego??? Pomocy
diodalodz - 3 Wrz 2006, 01:02
po pierwsze trzeba ustawić luz zaworowy . Przewody i świece wymienia każdy a jak pokazuje moja praktyka najczęściej one sa niewinne .
pawloplus - 3 Wrz 2006, 01:14
diodalodz a skąd wynikaja przebicia??? Dodam ze przebicia są w dolnej czesci przewodów....
hbr - 3 Wrz 2006, 10:31
diodalodz napisał/a: | po pierwsze trzeba ustawić luz zaworowy . Przewody i świece wymienia każdy a jak pokazuje moja praktyka najczęściej one sa niewinne . |
Ustawiłem pare dni temu.
diodalodz - 3 Wrz 2006, 12:04
to generalnie trzeba sprawdzić MAP sesnor i liniowość CPP . Zrób diagnostyke kompa moze coś wyświetli .
Piter - 3 Wrz 2006, 22:51
Ok. Dioda
Zawory mam git regulowane po porażce w Boszkowie , kable nówka od szynszyla świece motocrafta, krokowiec i cpp chodzi jak złoto, autko sie zbiera i wszystko jest git..............tylko chwilę jak zimny ciutkę się dusi.... :? ?
Masz pomysł?
diodalodz - 4 Wrz 2006, 00:03
chwilowo nie mam. Ale nie jest to zamknięta kwestia . Bo moze na coś jescze wpadne .
jackrzec - 6 Wrz 2006, 23:59
FKP Piter napisał/a: | Ok. Dioda
Zawory mam git regulowane po porażce w Boszkowie , kable nówka od szynszyla świece motocrafta, krokowiec i cpp chodzi jak złoto, autko sie zbiera i wszystko jest git..............tylko chwilę jak zimny ciutkę się dusi.... :? ?
Masz pomysł? | Jeśli chodzi o to przyduszenie przy gwałtownym dodaniu gazu, to nic nie zrobisz,bo to jest cholerne 1,1 i niestety tak ma. Ja mam silnik po kompletnej kapitalce i też mi się lekko przydusi gdy nagle wcisnę gaz. Zaznaczam że wszelkie czujniki mam na bank sprawne, a na 3000 km od remontu nie wziął oleju nawet milimetra z miarki (Castrol HighMileage) o 1,3 nie piszę, bo wolę wyremontować 1,8 130km i go wsadzić w budę od 1,3. A plany są w trakcie realizacji ...
diodalodz - 7 Wrz 2006, 10:36
No powiem tam 1,1 nawet na paliwie lotniczym z Apollo 11 nie ma wigoru
Darekmk3 - 7 Wrz 2006, 13:51
diodalodz napisał/a: | No powiem tam 1,1 nawet na paliwie lotniczym z Apollo 11 nie ma wigoru |
a pamiętasz 1.1 od Staszka w ZG-jak na 1.1 miala wigor a normalna seria jest:)
sorki za OT
pozdro
TicTac - 7 Wrz 2006, 18:36
U mnie tez sie dlawi i ma zamiar czasem zgasnac...wogole obrotki nie sa do konca rowne. Diagnostyke przeszedl i silnik krokowy jest sprawny. CPP wymienione, swiece, kable i cewka nowe wiec juz nie mam pomyslu. Jutro jeszcze moze bede wywalal katalizator bo na przegladzie powiedzieli ze "slychac go", ale nie wiem czy to moze byc przyczyna ??
Marcinus - 7 Wrz 2006, 18:55
Jak katalizator zapchany to może sie dławić i jest zamulny strasznie wrzuć rurke zamiast kata
ciaastus - 7 Wrz 2006, 20:22
Ja mam 1.3 i też mi się zadławia na ułamek sekundy. Na benzynie to było zadławienie, a na gazie ... boom. I co: przewody (zamienniki) miały niecałe 2 miesiące. Swieciły w nocy tuż przy świecach. Na świecach (nówki, oryginał) porobiły sie aż ścieżki od iskrzenia.
Dziś kupilem świece i przewody motorcrafta, jutro wymiana, zobaczymy.
hbr - 7 Wrz 2006, 22:19
ciaastus napisał/a: | Dziś kupilem świece i przewody motorcrafta, jutro wymiana, zobaczymy. |
Napisz koniecznie o efektach wymiany.
Piter - 7 Wrz 2006, 22:49
jackrzec, tak myślałem. Właśnie o to chodzi że przydusi się lekko tylko jak zimny na niskich biegach przy gwałtownym wciśnięciu. Po kilku minutach jest ok, jak tylko się troszkę zagrzeje i od razu reaguje na pedał gazu.
Cytat: | I co: przewody (zamienniki) miały niecałe 2 miesiące. |
Też mnie kusi żeby moje w cholere wysłać, może było by lepiej . Kable mam nowe, ale nie oryginał.......Eeeee jeszcze poczekam.
madek - 7 Wrz 2006, 22:53
FKP Piter napisał/a: | jackrzec, tak myślałem. Właśnie o to chodzi że przydusi się lekko tylko jak zimny na niskich biegach przy gwałtownym wciśnięciu. Po kilku minutach jest ok, jak tylko się troszkę zagrzeje i od razu reaguje na pedał gazu. |
Mam dokładnie to samo. Przewody i swiecie nowiutkie (ngk v-line i champion). Ale towarzyszy temu falowanie obrotow na luzie wiec mysle ze to krokowiec. Z tym ze jak sie troche rozgrzeje to wszelkie objawy ustaja. Bede musial go przeczyscic i sprawdzic miernikiem, a jak cos to mam zapasowy. Dam znac czy objawy ustaną
Piter - 7 Wrz 2006, 23:07
U mnie krokowiec chodzi jak złoto, na wolnych to możesz mu szklankę z wodą na silniku postawić, a przydławi sie jak mu nagle wcisne jak zimny.
TicTac - 7 Wrz 2006, 23:14
A ja nie pomyslalem zeby po takich wymianach jakich dokonalem zresetowac komputer... jutro przed odpaleniem to zrobie i moze zapali bez gazu, bo dzis jak troche postal to musialem delikatnie wcisnac gaz zeby zapalil i podczas jazdy na nierownosciach sie przyduszal
ciaastus - 8 Wrz 2006, 20:15
hbr napisał/a: | Napisz koniecznie o efektach wymiany |
No i se wymieniłem, kurka wodna!
Efekt następujący:
- odpaliłem na benzynie (żadnego LPG, myślę zobaczę co się będzie działo)
- poczekałem aż się rozgrzeje
- rozgrzał się, noga gwałtownie w pedał i ...... buuu i dopiero! Żeby cię szlag!
- co lepsze (tamte przewody mi iskrzyły), te nówki oryginał motorcrafta i nówki świece a po zgaszeniu światła w garażu, widać delikatną poświatę u dołu tzw. "fajki" (na wszystkich garach), którą się na świecę zaklłada. No nie!!
Nie wiem jak się będzie zachowywać podczas jazdy, bo nie jeździłem (browarek był ;-) ) Ale to co zobaczyłem w garażu to nie wróży euforii. 260 PLN na kable i świece poszło!
szynszyl - 8 Wrz 2006, 20:46
no cóż uparłeś się na zakupy gdzie indziej..
ciaastus - 8 Wrz 2006, 21:11
A ten swoje! Myślisz, że to przewody? To nie przewody, przyczyna leży gdzie indziej. Kupiłbym od ciebie Championy i też byłaby kicha i co wtedy?? Powiedziałbym, że niema jak oryginał i trzeba kupić motorcrafty . Rozumię, że firma "krzak" wypuściła na rynek badziewie (dwie świece złom), ale motorcraft nie sypnołby 4 sztuk na raz! Szczególnie, że na każdy gar się kupuje oddzielnie.
szynszyl - 9 Wrz 2006, 10:52
bo ja bym sie najpierw zastanowił dlaczego poprzednie kable padły za 2 miesiące. a nie kupował co chwile nowych.. wina jet tylkoiwyłącznie w układzie zapłonowym skoro padaja kable czy tam świece. ty masz podwójną cewkę, troche mi się jeszzce we łbie mąci .. zaczcznij od niej
ciaastus - 9 Wrz 2006, 15:12
No ta.... Tylko jak ją sprawdzić? Bo nie ma żadnych "cewkowych" objawów. Czy po nagrzaniu, czy jakoś tak nic mu nie dolega.
szynszyl - 9 Wrz 2006, 15:34
napiszę tak... w elekrtyce dokłądnie ostatnimi czasy diodalodz tłumaczył jak tą cewkę sprawdzic.choć na spokojnie myśląc to zostawiłbym ją w świętym spokoju
z drugiej strony jednak zaczynam sie zastanawiać czy przez dlawienie na ułamej sekundy jak napisałeś, jest sens robić sobie problemy? wolałbyś wziąć kobiete na jakiś wypad za miasto
zastanowiłbym sie jeszce nad innymi kwestiami: filtry, czujniki, może jakiś test diagnostyczny. a tak szuakanie igły w stogu siana. nie pamietam czy ten cały krokowiec sparwdzałeś? przepustnicy bym nbie ruszal skoro obroty i inne sparwy są ok.
ciaastus - 9 Wrz 2006, 19:58
No właśnie Szynszyl, poruszyłeś dobry temat.
Bo z tymi kobitkami, to też bym ją chętnie zabrał.
Ale to przez nią mam te problemy, bo jak ona jeździ to jej czasem przez to przydławienie na ułamek sekundy strzeli gaz. Ja "umię" jeździć, żeby nie strzelało. Ale ona??? No i scenariusz wygląda tak:
- auto strzela, np. na światłach i gaśnie, bo gumka spada z zabezpieczeń i ......
- otworzyć maskę to już problem
- a zlokalizować gumke (sto razy mówione) uuuu!
- założyć?? przecież to gorace
- a za nia korek na pół kilometra
- a ten kolektor wkońcu kiedyś nie wytrzyma
K@mil - 9 Wrz 2006, 21:52
Temat który bardzo mnie zainteresował ciekaw jestem czy po wymianie świec i kabli dalej będzie "strzelał"(pytanie do ciastussa) jak u mnie przy nagłym dodaniu gazu ale żadko :( mk4 96, przypuszczam że wina leży po stronie nieorginalnego metalowego kolektora. Nawet po zwilżeniu wodą iskier na kablach WN nie zauważyłem. Kable i świece nieorginalne ale stosunkowo nowe.
ciaastus - 10 Wrz 2006, 10:50
K@mil, pojeździłem troszkę i raczej na razie (na razie ) nie ma szarpania i strzelania. Co do metalowego kolektora, to znajomemu właśnie po załozeniu metalu przestała strelać . A na plastiku waliła jak najeta.
A tak z innego wora - K@mil, nie masz problemów z wolno schodzącymi obrotami w 1.3 endura na gazie?????? A może na plastiku miałeś???
K@mil - 10 Wrz 2006, 21:09
Miałem plastik ale sie rozleciał było to dawno. Obroty sie zawieszały też ale to wina silniczka krokowego po jego zaślepieniu(brak kasy na nowy) problem obrotów znikł.
ciaastus - 11 Wrz 2006, 10:16
A mógłbyś dokładniej napisać coś o tym "zaślepieniu" krokowca???
Byłbym bardzo wdzięczny. Jeśli nie na forum, to mo że na maila: ciaastus@wp.pl
Piter - 8 Paź 2006, 22:44
Powrócę z pytaniem o krokowca:
Silnik na wolnych chodzi spokojnie i równo. Auto nie szarpie, obroty nie falują. Ale powoli zchodzi z obrotów. To znaczy obroty nie spadają od razu jak wcisnę sprzęgło tylko po chwili.
Ten typ tak ma czy mam znowu wyciągać i czyścić krokowca?
jackrzec - 8 Paź 2006, 23:29
FKP Piter napisał/a: | Ten typ tak ma czy mam znowu wyciągać i czyścić krokowca? | Tym razem wygląda na CPP, chociaż może jest zły kontakt przy styku przepustnicy (tym w środku) i dlatego nie reaguje od razy na nacisk na bolec.
madek - 8 Paź 2006, 23:44
cytuje sam siebie z 1 strony tematu:
madek napisał/a: | Mam dokładnie to samo. Przewody i swiecie nowiutkie (ngk v-line i champion). Ale towarzyszy temu falowanie obrotow na luzie wiec mysle ze to krokowiec. Z tym ze jak sie troche rozgrzeje to wszelkie objawy ustaja. Bede musial go przeczyscic i sprawdzic miernikiem, a jak cos to mam zapasowy. Dam znac czy objawy ustaną |
Wiec tak krokowy dokładnie wyczyszczony, na luzie juz nic nie faluje i ssanie działa jak nalezy. Ale co z tego, dalej dławi się jak jest zimny i nie mam pojecia co jest przyczyna. Moze wleje jakis specyfik do czyszczenia wtryskiwaczy? Albo to czujnik. temp. cieczy (od kompa) szwankuje?
Piter - 9 Paź 2006, 20:46
jackrzec napisał/a: | FKP Piter napisał/a: | Ten typ tak ma czy mam znowu wyciągać i czyścić krokowca? | Tym razem wygląda na CPP, chociaż może jest zły kontakt przy styku przepustnicy (tym w środku) i dlatego nie reaguje od razy na nacisk na bolec. |
jackrzec napisał/a: | może jest zły kontakt przy styku przepustnicy (tym w środku)
|
Co to znzczy? Gdzie?
CPP czyściłem tak jak opisałeś. Na mierniku działa OK.
ciaastus - 9 Paź 2006, 21:53
FKP Piter napisał/a: | Ale powoli zchodzi z obrotów. To znaczy obroty nie spadają od razu jak wcisnę sprzęgło tylko po chwili |
Ale podczas jazdy, na postoju czy jak??
Na benzynie??
[ Dodano: Pon Paź 09, 2006 20:56 ]
madek napisał/a: | Moze wleje jakis specyfik do czyszczenia wtryskiwaczy |
Gdy chodzi cały czas na benzynie (chyba, że masz gaz ) to nie będzie falowania na zimnym raczej.
Piter - 9 Paź 2006, 21:56
Na postoju.
Nie mam gazu.
ciaastus - 9 Paź 2006, 22:07
No właśnie, ja mam dokładnie tak samo na benzynie. Wolno schodzi a podczas jazdy O.K. (bo na LPG to zupełnie odwrotnie )
Ale skoro na postoju, to czemu jak sprzęgło wciśniesz???
Ja krokowego znów czyściłem w sobotę. I jakby jszcze wolniej schodzi, ale równiutko pracuje i nie gaśnie itp.
jackrzec - 9 Paź 2006, 22:39
FKP Piter napisał/a: | jackrzec napisał/a: | FKP Piter napisał/a: | Ten typ tak ma czy mam znowu wyciągać i czyścić krokowca? | Tym razem wygląda na CPP, chociaż może jest zły kontakt przy styku przepustnicy (tym w środku) i dlatego nie reaguje od razy na nacisk na bolec. |
jackrzec napisał/a: | może jest zły kontakt przy styku przepustnicy (tym w środku)
|
Co to znzczy? Gdzie?
CPP czyściłem tak jak opisałeś. Na mierniku działa OK. | Sorry jakoś głupio napisałem, chodzi mi o styk w środku krokowca, którego nieopisałem, bo nie miałem z nim problemów, ale jak będzie okazja to go opiszę. Ten styk jest dostępny po rozebraniu reszty krokowca. http://jackrzec.republika...k_krokowy06.jpg jak odkręcisz te dwie śrubki, to będziesz mógł się dostać dalej, ale najpierw spróbuj bez rozbierania dobrze napsikać jakiegoś środka przez taką dziurkę na środku nad tą zębatką. Tam właśnie wchodzi bolec który naciska na styk.
Piter - 11 Paź 2006, 23:00
Jasne. Dzięki Jacek.
PS. Ja te dwie śrubki tylko dokręcałem :lol:
ciaastus napisał/a: | Ale skoro na postoju, to czemu jak sprzęgło wciśniesz??? |
Jak parkuję. Dojerzdzam powoli, dodam gazu na biegu i sprzęgło i ...... jak pisałem.
Albo na postoju jak docisnę gaz to wolno zchodzi.
Silnik równo pracuje nie szarpie. Można szklankę z wodą postawić na wolnych.
Podczas jazdy przy wrzuceniu na luz jest dobrze.
ciaastus - 12 Paź 2006, 19:46
FKP Piter napisał/a: | Jak parkuję. Dojerzdzam powoli, dodam gazu na biegu i sprzęgło i ...... jak pisałem |
No i mi też tak na bence robił. Ale poczekałem troszkę i chyba się zaadoptował. Może to efekt po resecie?
Piter - 20 Paź 2006, 21:52
Krokowiec ponownie przeszedł operacje, ale ...... był dobry. Winę ponosi nie podejrzewany przeze mnie CPP, niedawno wymieniany ( ok 10 miesięcy temu ) Izolacja była poprzerywana.
Puki co jest ok. Zchodzi z obrotów momentalnie ........... ciekawe jak długo :?
A tak po za tym, to właściwie czemu ten CPP ulega uszkodzeniu?
Dlaczego kruszy się ta izolacja? I jak go bezpiecznie i dobrze zaizolować żeby nie uszkodzić ?
szynszyl - 20 Paź 2006, 21:53
FKP Piter napisał/a: | Dlaczego kruszy się ta izolacja? I jak go bezpiecznie i dobrze zaizolować żeby nie uszkodzić ? | wężyk termokurczliwy powinien dac radę.
Piter - 20 Paź 2006, 21:57
To muszę go rozciąć żeby założyć, a wtedy już się tak ładnie nie zgrzewa. Zwłaszcza przy samej wtyczce.
szynszyl - 21 Paź 2006, 08:37
izolacja i tak sie kruszy blisko kostki... przetnij przewód... nałóż termowęzyk... zgrzej.. na ucięty drugi przewód nałóż też tą rurkę i dobrze zlutuj.. kalafonia.. wcześniej dobrze skręć przewody.. pobiel cyną.. no nie ma pana zeby to puściło..
ciaastus - 22 Paź 2006, 00:16
Zalej se to silikonem i będziesz miał bez rozcinania. Termokurczka Ci nie dojdzie wszędzie, zwłaszcza przy samej wtyczce. ;-)
|
|