Forum FiestaKlubPolska -

Blacharstwo / Lakiernictwo / Kosmetyka samochodowa - usuwanie listw bocznych ,naklejek, kleju.

madek - 26 Sie 2006, 22:15
Temat postu: usuwanie listw bocznych ,naklejek, kleju.
słuchajcie nie wiem czy wrzucam to do odpowiedniego działu, ale w kazdym razie zachcialo mi sie "clear looka" i mam niemały problem... (w archiwum konkretów o tym nie ma)

na poczatku warto napisac - ze szlag jasny mnie dzisiaj trafił i to nie raz banghead

zaczalem tak: podgrzalem opalarką konkretnie listwe i probowalem oddzielic klej zylka wedkarska... niestety klej odrywał sie od listwy a na karoserii pieknie zostawał. to co sie dało to zdrapałem, ale to co zostało (bardzo cienka wartswa widoczna na foto) nie chciało zejsc za cholere. powiedzmy odcinek 2cm czyscilem 15 minut. podgrzewałem skrobałem, scieralem rozpuszczalnikiem, alkoholem izopropylowym itp. ale z marnym skutkiem.

i co zrobilem? przykleilem na listwe nowa tasme i zalozylem ja spowrotem :ok:

ktos z was na pewno to robił, powiedzcie czy u was tasma tez tak wygladala czy inaczej (listwa na pewno była w tym miejscu zrywana bo błotnik był lakierowany, z reszta dosyc kiepsko...). no i jakies moze wskazowki :-(


LOY - 27 Sie 2006, 03:11

nie znalazłes a było wiele razy ..nie ma magicznego sposobu ..listwy odklejasz tak samo jak znaczki..czyli delikatnie ,albo pazurami ,albo ostra szpachelka (uwaga na lakier) a potem rozpuszczalnik ..benzyna i tarcie, tarcie -najlepiej palcem utrzec grudki i pomału je zdrapywac ..podobno jest spaecyfik na klej -jesli go kupisz i uzyjesz ..podziel sie na forum swoimi doswiadczeniami ....... i tyle w temacie
Danio - 27 Sie 2006, 07:16

tzn ja zmywałem klej zmywaczem siliconowym (tak to nazywał lakiernik) jest on niegroźny dla lakieru i ładnie wszystko zeszło a wcześniej to tak jak LOY pisze..szpachelką taką do kitu ...listwy to jednak przydatna rzecz szczególnie jak autko stoi na parkingu
tomallus1 - 27 Sie 2006, 09:11

Ja też sobie pozrywałem listwy. No i drzwi do malowania :cry: niestety. Pierwsze drzwi robiłem bez opalarki. Potem rozpuszczalniki i lakier szlag trafił. Pozostałe z użyciem opalarki, ale pomogło to tylko połowicznie, bo mniej kleju zostało na drzwiach. No i znowu rozpuszczalniki i to samo co przy pierwszych drzwiach. Suma sumarum nic nie straciłem, bo po blacharce i tak był cały malowany :) .
djpleban - 27 Sie 2006, 12:01

mnie klej po znaczkach ładnie schodził automaxem (nakładka na wiertarę, na to glut automaxuu i do przodu) :ok:
madek - 27 Sie 2006, 16:43

Patrzac na ten opis znalazlem na allegro preparat tar remover do usuwania smoły i żywicy. Myslicie ze jest to bezpieczne dla lakieru? W sumie sprzedawane w dziale motoryzacja :D

Chyba to wezme i jak znajde czas to zaatakuje te listwy ponownie...

Danio napisał/a:
listwy to jednak przydatna rzecz szczególnie jak autko stoi na parkingu

Ja sie juz przekonalem ze niezbyt przydatna, bo wszyscy mi wala w drzwi powyzej listwy (na wysokosci zalamania). A i tak zerwe bo sa brzydkie! :D

djpleban napisał/a:
mnie klej po znaczkach ładnie schodził automaxem (nakładka na wiertarę, na to glut automaxuu i do przodu)

masz na mysli zwykla paste do polerowania automaxa?

djpleban - 28 Sie 2006, 17:58

madek napisał/a:
masz na mysli zwykla paste do polerowania automaxa?

dokładnie... tą za 1.30PLN

[ Dodano: Pon Sie 28, 2006 16:59 ]
madek napisał/a:
bo wszyscy mi wala w drzwi powyzej listwy

popieram

Danio - 29 Sie 2006, 00:42

djpleban napisał/a:
mnie klej po znaczkach ładnie schodził automaxem (nakładka na wiertarę, na to glut automaxuu i do przodu) :ok:



:yyy: a czemu aż takie drastyczne środki stosujesz? ja po prostu delikatnie benzyną lakową namoczyłem i powolutku schodził klej...cała sztuka polega na tym żeby cały czas podmywać ten klej (i tak jak LOY mówił robić takie grudki)

djpleban - 29 Sie 2006, 18:12

Danio napisał/a:
:yyy: a czemu aż takie drastyczne środki stosujesz? ja po prostu delikatnie benzyną lakową namoczyłem i powolutku schodził klej...cała sztuka polega na tym żeby cały czas podmywać ten klej (i tak jak LOY mówił robić takie grudki)

widzę że mieliśmy do czynienia z innym klejem :D
stary, żebyś ty widział na ile sposobów próbowałem to usunąc :!:
dopiero szlifowanko pomogło :ok:
jasne że należy startowac od możliwie delikatnych środków, ale jak zawodzą... trzeba uciec się do poważniejszych środków chair

doogi - 29 Sie 2006, 18:27

u mnie nie wsszystko zeszło.
zeby pozbyć się tego co zostało pewnie spędziłbym pare godzin dodatkowych zeby trzeć :)
benzyną ekstrakcyjną zeszło, maerikowi zresztą tez.

djpleban - 29 Sie 2006, 22:36

Gebal napisał/a:
benzyną ekstrakcyjną zeszło

no mnie właśnie nie chciało (między innymi... sposobami)

Piter - 29 Sie 2006, 23:43

Siemka.
Pisałem kiedyś o bardzo dobrym preparacie w spreyu kupionym w Castoramie. Rozpuszcza klej, wosk, krew, gumę do żucia i inne. Jest bezpieczny. Można stosować na ubraniach. I naprawdę działa! Bez problemów usunąłem klej po naklejkach z samochodu. Niestety się skończył i nie pamietam jak się nazywał. Pisałem o tym na początku mojej przygody z FKP. Poszukaj w moich postach, jeśli wystarczy Ci cierpliwości.

[ Dodano: Wto Sie 29, 2006 22:49 ]
O mam :)
http://www.fiestaklubpols...ghlight=#132664

madek - 31 Sie 2006, 23:01

FKP Piter, niestety nie znalazlem nigdzie w necie tego preparatu, a Castoramy w poblizu nie mam :)

Kupilem za to dzisiaj 2 specyfiki ktore mam nadzieje ulatwia mi zadanie

1. mellerud - do usuwania nalepek
2. k2 clean - do smoły i owadów

do tego pasta tempo k2 i teraz sie tak łatwo nie poddam ;-)

zdam relacje za jakis czas, bo musze na to znalezc troszke czasu...

PitusK - 10 Wrz 2006, 10:37

ja tez usuwalem te listwy najpierw zylka a potem znalazlem kawalek sznurka jak do snopowiazałki i elegancko sznurek sciagal klej a to co zostalo na lakierze a bylo tego nieduzo benzynka lakowa i wszytko ladnie zeszlo:)
oxter - 14 Wrz 2006, 21:08

K2 na początek , benzynka ekstrakcyjna potem i Ludwiczek na koniec tez pomaga :) Rozpuszczalników innych nie polecam bo przez przypadek załatwisz sobie malowanie drzwi.
Gdyby coś tam jeszcze zostało to może pastą spróbować ale ostrożnie !!!

LOY - 14 Wrz 2006, 23:18

dobra zamykam bo widze echo i powidoki ....Panowie nie piszcie na siłe i dla postów ..jeżeli ktoś wcześniej napisał to co i my wiemy -darujcie sobie i nie powtarzajmy przedmówców ...ja i tak poczyszcze temat ,zostawiając esencje :-P ..tak więc z nabijania postów NICI !!!!!!!!! :-)

wklejam info od pomocnego usera Dark_Nemo

na klej i naklejki wg. mnie najlepszy jest KLEB-EX . Nie niszczy lakieru a wszystko szybko i łatwo schodzi. Jedyny mankament, to taki, że trzeba z Niemiec sprowadzać :(


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group