Erwin - 17 Cze 2006, 17:42 Temat postu: Silnik: Przegrzewa się Witam Problem jaki mam to przegrzewajacy sie silniczek, ktory spowodowal juz 2 razy pekniecia wlotu chlodnicy. Przy normalnej jezdzie temperatura jest kolo R, przy czestym startorwaniu, przy ciagnieciu biegow wskazowka temperatury zakrywa O. Jednak jak stoje w korkach, potrafi wskazowka zakryc N i isc wyzej, jak juz staje pionowo to znaczy ze cos peklo i cieczy chlodzacej nie ma. Auto jest zagazowane, i wyregulowane wiec spaalnie stukowe itp odpada. Problemy zaczely sie od awarii wentylatora jakies 2 lata temu i plyn mi wystrzelil spod korka zbiornika wyrownawczego. W niedlugim czasie musialem wymienic pierscienie na tlokach (bo pekl, podobno w wyniku przegrzania). Rok pozniej pekl mi waz od glowicy do chlodnicy (wstawilem nieorginalny) ktorego drgania pozniej zaowocowaly urwaniem wlotu do chlodnicy. Pospawalem plastim ( w zakladzie) i potem zaczela sie zima wiec nie bylo problemu temperatury. Dwa dni temu byl wypadek na obwodnicy i stojac w korku silniczek sie neizle zagrzal, potem jak juz wjechalem na parking temperatura zaczla jak szalona rosnac a wlot chlodnicy sie urwal. Dzis poskladalem wszytsko (chlodnica pospawana) narazie jest ok, ale w Krakowie wczesniej czy pozniej trafie na korek i sytuacja moze sie powtorzyc. Wentylator z Golfa 3 zalaczany jest przez termostat od duzego fiata. Czyli pompujacy 2 razy wiecej wentylator zalaczany jest wczesniej niz orginalny. Kolega zwrocil uwage ze moze to byc pompa cieczy chlodzacej, ze moze miec uszkodzone lopatki. Czy na przy pierwszym przegrzaniu 2 lata temu ulegly uszkodzeniu? Dziekuje za kazda podpowiedz, pozdrawiam. doogi - 17 Cze 2006, 17:49 pompa nie, bo by ci sie momentalnie zagrzał. szynszyl - 17 Cze 2006, 19:08 może ta chłodnica tyle razy spawana i sklejana nie odprowadza ciepła? i czy na pewno masz otwarty duży obieg cieczy chłodzącej? jak termostat.. puszcza? Erwin - 18 Cze 2006, 01:09 Gebal: a jesli by lopatki byly tylko uszkodzone czesciowo, pompa by dalej dzialal tylko gorzej? szynszyl: chlodnica miala spawane plastiki, wiec nie mialo to wplywu na jej mozliwosci oddawania ciepla. A przy zamknietym duzym obiegu to by sie weze nawet nie nagrzaly pewnie od chlodnicy, a ja mam bardzo gorace. Co do puszczania termostatu, mozliwe zeby nie otwieral calkowicie obiegu? wymienialem ten od wentylatora, ale chyba jest jeszcze jakis? Czy jest mozliwosc ze z innych powodow jak zepsuty termostat nie otwiera przeplywu calkiem? Jak walnalem gafe to przepraszam. pawloplus - 18 Cze 2006, 09:09 może wytwarza Ci sie pod cisnienie w układzie chłodzącym... Zrób mała dziurke w korku od zbiorniczka wyrównawczego... Możesz równierz przeciścić cały układ.... Może jest zamulony... Pozdrawiam Fordon - 18 Cze 2006, 09:20 Chlodnica moze byc zamulona czym poprostu... ostatnio kumplowi wymienialem chlodnice... test z zimnego silnika na odcinku 6 km wentylator wlaczyl sie 2 razy... :yyy: po wymianie wszystko doszlo do normy... 
Pozdrawiam Erwin - 18 Cze 2006, 12:37 Pawloplus: Jest jakis srodek do czyszczenia? czy trzeba wszytsko rozbierac? Fordon: z wymiana chlodnicy zaczekam, bo wydatek i przerobke instalacji (bo mam z chlodnicy bezposrednio podlaczenie pod parownik) zostawie sobie na koniec. pawloplus - 18 Cze 2006, 18:28 do czyszczenia chłodnic masz srodek... Kup sobie dwie płukanki... Tylko spuść najpierw płyn a zalej go wodą... Pojeździj dzien na wodzie z płukanką i spuść... Znowu wlej wode z płukanką pojeździj z dzien i spuść.. Wlej znowu wode... Pojedzij troszke dłużej około tygodnia i spuśc wode i znowu wlej i pojeździj sobie na wodzie przez lato... Na jesien zalej płynem i powinno pomóc... A jak Ci sie autko w środku grzeje szyblko czy wolno Ci sie nagrzewa?? Płukanka kosztuje około 8 zł [ Dodano: Nie Cze 18, 2006 17:30 ] jeszcze może być jeden patent że masz zamałą chłodnice do tego auta..... Orginalna jest??? Żółwik Tuptuś - 18 Cze 2006, 18:34 Poszukaj na forum bo sporo było o płukankach ( i o tym jak je wykonać ) . Na mk1/2 jest nawet dokłądny opis . Erwin - 19 Cze 2006, 07:40 Chlodnica orginalna. Szybkosc nagrzewania zalerzy jka pojade, jak szybko i wysoko obroty to sie szybko nagrzeje:) MARIUSZ.B - 19 Cze 2006, 09:28 Po tej płukance to jak stara nagrzewnica i chłodnica na pewno zacznie coś cieknąć. Ja płukałem samą wodą i chłodnice wypłukałem :lol: . Erwin - 19 Cze 2006, 16:37 No wolabym uniknac wyciekow, suto narazie jezdzi na samej wodzie. A na wskazniku temp ktorej literki wam wskazowka nie przekracza? Czy mozliwe jest zeby np to byla wina termostatu bo calkiem nie otwiera obiegu? bo w ksiazce jaka mam o fiescie jest to strasznie lakonicznie napisane. pawloplus - 19 Cze 2006, 21:36 umnie w korkach dochodzi do ostatniej kreski białej za N i wyżej nie idzie... Na czerwone nie wejdzie. Przeważnie mam przed N... Kup sobie jedna płukanke i poprostu wlej o 1/3 mniej niż pisze na opakowaniu... Erwin - 21 Cze 2006, 07:48 No to jak u mnie jest na N to ja mam reke na kluczyku, i oczy w wskazniku:)) juz mi sie zdarzylo ze wyzej poszlo i nigdy nie oznaczalo to nic dobrego:) Pod koniec tyg. plukanko bedzie robione:)) doogi - 21 Cze 2006, 08:32 yulko uwazaj jak pluczesz zeby nie wyplukało kamienia który ci zablokował dziure w chłodnicy 
we fiacie tak mialem tylko ja pukalem octem
i dziury sie porobiły :p Żółwik Tuptuś - 22 Cze 2006, 08:54 Czy wam jużkompletnie poodbijało ? Octem ukłąd odkamieniać? może zamiast kwasu octowego nalejcie od razu siarkowego albo Wody Królewskiej . Ludzie przecieżukłąd to aluminium/miedź , Aluminium , żeliwo i trochę stali , gumy i innych uszczelek awszystkie te elementy sąpodatne na korozjelub zniszczenie pod wpływem działania kwasu banghead jackrzec - 22 Cze 2006, 14:58 Fiesta może jest i przestarzała, ale to nie "junkers" w którym się wężownice odkamienia kwasem...  Zaj..ta teoria - pierwszy raz słyszę!
diodalodz - 23 Cze 2006, 16:49 Hm co do odkamieniania układu chłodzenia to ta opowieść można sobie między bajki włożyc . Chemicznie odkamienianie chłodnicy jest nie wykonalne bo zawsze zaczynaja lecieć na łącznieniach . Profesjonalnie w zakładach naprawczych robia to tak ze zdjemuja plastikowe boki i maja specjalne prowadniczki z wiertłem i udrażniaja magistrale . Jak jest kaszana to wymieniaja wkłady i zakładaja do tego plastiki . Jak wszystko jest kaszana to wkładaja cała nowa chłodnice . Gadałem z kolesiem od chłodnicy (robi głównie do ciężarówek i do klimatyzaji samochodowych ) i powiedział ze to jedyna dobra metoda . Robia jeszcze ultradźwiękowo ale mowi ze też nie ma gwarancji ze chłodnica to zniesie . Ja osobiście robiłem plukanki i po plukankach wywaliłem pompe wody chłodnice nagrzewnice , węże i termostat i można powiedzieć ze układ kamienia już nie ma bo jest nowy . Nikt mnie już na to nie namówi . Na twoim miejscu to wywalił bym termostat wogóle i zobaczył jak bedzie . jesteś pewny ze termostat otwiera sie do końca ?? Zrobiłeś mu test w garnku z termometrem czy tak na oko mowisz ze jest ok . Erwin - 30 Cze 2006, 14:17 Sprawa sie skończyla, płukanie pomogło. Urzylem środka do płukania chłodnic K2. Przepłukałem cały układ, silnik chłodzilem koło 2 godzin:)) Nic nie przecieka, a temperatura trzyma sie na M, a w korku podchodzi kolo R. Rozmawiałem z jednym kolesiem z hurotwni powiedział że Dynagel na którym jeździłem zostawia wiele w układzie. Teraz na wodzie śmigam. Dziękuje wszystkim za pomoc, oraz odpowiedzi. |
