Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - czy to dobry sposob na sprawdzenie kabli WN

pavka - 30 Kwi 2006, 15:51
Temat postu: czy to dobry sposob na sprawdzenie kabli WN
Witam,

Fiesta jest bardzo slaba ktos pisal, ze wymiana kabli WN pomoze teraz prosze mi powiedziec , wymienilem swiece i jak wylaczam silnik i wyciagam 1 kabel ze swiecy odpalam silnik i czuje jak dodaje gazu, ze jest o wiele gorzej niz z 4 kablami to jak sprawdzilem te 4 kable i na kazdym po wyciagnieciu kabla jest gorzej to czy to sie rowna temu, ze kable WN mam sprawne?

Ma znaczenie kolejnosc tych kabli? czy to one sa wlozone losowo od lewej do prawej obojetnie jak? *pytam z ciekawosci*

odyniec - 30 Kwi 2006, 16:22

wsadz losowo to zobaczysz :hihihi: :hihihi: :hihihi:

a tak serio to jest specjalna taktyka jakiej sie uzywa przy wsadzaniu. opcja szukaj!

pavka - 30 Kwi 2006, 16:38

;-) nie bede rzykowal

a co do tych kabli WN to jesli wyciagam pojedynczo i slysze spadek jakosci pracy silnika to ich wymiana nic nie pomoze? bo skoro wyciagam i jest gorzej... to sa sprawne?

domin1 - 30 Kwi 2006, 18:04

jak je wyciągasz to zawsze auto będzie słabło bo przestaje działać na ten cyliunder z którego zdjąłes kabel a koble założone moga dawać przebicie
pavka - 30 Kwi 2006, 19:02

a mozna to przebicie sprawdzic? (ile kosztuje/jak?) bo troche to dziwne kable wygladaja trwale... i wydawac ponad 100 na komplet skoro moga byc ok..
hans666 - 30 Kwi 2006, 19:22

jak nie wiesz jaki maja przebieg to moze po prostu kup nowe co? swiece i kable to podstawa..a z 100zl to chyba przesadziles..jak dobrze poszukasz to znajdziesz tansze..ja kupilem krafty silikonowe do zeteca 1,8 16V za 80zl i nie narzekam a zrobilem juz na nich 15tys i to na LPG (do twojego silnika napewno beda tansze)
pavka - 30 Kwi 2006, 20:16

a co jaki przebieg powinny byc wymienione takie kable?
BIGL - 30 Kwi 2006, 20:22

Prawda jest taka że twój sposób nic nie daje (co najwyżej możesz sprawdzić czy jakiś cylinder ci nie pracuje), Najprostrzym sposobem na sprawdzenie przewodów zapłonowych jest sprawdzenie wzrokowo czy ci iskry gdzieś nie lecą i czy nie masz przebić , ale to koniecznie musisz robić nocą (lub w ciemności), otwórz maske dodaj gazu (pociągnij za cięgnmo lub linke) i zobaczysz czy ci iskry lecą czy nie.Nie jest to może jakiś super profesjonalny sposób ale powinien wystarczyć.Kolejność przewodów jest bardzo istotna i musi być odpowiednio zachowana, najlepiej zmieniać po jedym kablu jak sie nie zabardzo znasz.Może masz kolesia z podobnymi dobrymi przewodami, albo pożycz ze sklepu i posprawdzaj czy wymiana ci coś da (po co beznadziejnie wywalać kase jak nie jesteś pewien czy to to).Przed wymianą porozciągaj je i poukładaj w kolejności np.od najkrutszego , pamiętaj że najkrutszy przewód jidzie od cefki do najbliższej świecy itd..
Pozdro

pavka - 1 Maj 2006, 00:12

ok bylem sprawdzac z kolega w zupelnych ciemnosciach dodawalem gazu kolega stal i patrzyl - zero iskier, przewodu raczej nie pozycze bo sam nie potrafie wymienic i to zanim by mi to ktos zamontowal to minie ze dwa dni no ale zobacze... moze sie uda:) ale jak iskier nie ma to raczej przewod jest sprawny? no i tak w wizualnie / w dotyku/ te kable sa takie solidne... w solidnej gumie czy nie wiem co to za izolacja... i widac, ze jakosciowo niezle... a kwestia kompresji silnika to ile taka przyjemnosc kosztuje zmierzenie kompresji i jak to mniej wiecej wyglada takie mierzenie? :)
BIGL - 1 Maj 2006, 08:00

To że Fiesta jest słaba niekoniecznie musi być spowodowane złym stanem przewodów zapłonowych (niema tak wielkiego znaczenia), jeżeli silniczek pracuje równo to jest ok. Przewody zapłonowe,świece i filtr powietrza mają większą role jeżeli posiadasz instalacje LPG. Przyczyn może być wiele:
-zapchany katalizator lub układ wydechowy
-zły skład mieszanki
-żle ustawiony zapłon
-ślizgające sie sprzęgło
-zanieczyszczony filtr powietrza
-brakkompresji wiele wiele innych
Moja rada jest taka żebyś pojechał do warsztatu (poszukaj se jakiegoś niedrogiego wypytaj znajomych) i niech ci jekiś fachowiec sprawdzi co i jak.Nie wymieniaj sam sam niczego jak niemasz pewności bo bez sensu jest wywalać kase na może niepotrzebne pierdoły które może nawet nie mają związku z twoim problemem. Sprawdzenie silnika nie powinno drogo kosztować a przy okazji będziesz wiedział co i jak.Pomiar komresji sprawdza sie na gniazdach świec (oczywiście po ich wcześniejszym wykręceniu), koleś wkręca świece wkłada ciśnieniomierz i mierzy kompresje, prawidłowo sie powinno mierzyć po dłuższym postoju a nie odrazu jak na ciepłym silniku.

pavka - 1 Maj 2006, 12:12

super, juz duzo wiem:)

a taki cisnieniomierz to jest wyzsza technika czy szukac gdzies po znajomych znajomych mechanika czy raczej wyspecjalizowany zaklad jakis i to kwestia 30zl czy 100?

Aha jeszcze jedno mi sie przypomnialo kolega po zawodowce mechanik jak kiedys jechal moja fiesta to mowil, ze mi klepie jakbym mial panewki wywalone albo zle zawory ustawione i gdzies tam pojechal ustawil je ksiazkowo ale to nie dalo sie czy cos... i ustawil na wyczucie/sluch i niby bylo lepiej ale dalej mowi, ze te panewki... za bardzo nie znam budowy silnika :) ile wymiana takich panewek i co sie wiaze z ich wymiana?

Matis - 1 Maj 2006, 12:56

BIGL napisał/a:
Prawda jest taka że twój sposób nic nie daje (co najwyżej możesz sprawdzić czy jakiś cylinder ci nie pracuje), Najprostrzym sposobem na sprawdzenie przewodów zapłonowych jest sprawdzenie wzrokowo czy ci iskry gdzieś nie lecą i czy nie masz przebić , ale to koniecznie musisz robić nocą (lub w ciemności), otwórz maske dodaj gazu (pociągnij za cięgnmo lub linke) i zobaczysz czy ci iskry lecą czy nie.Nie jest to może jakiś super profesjonalny sposób ale powinien wystarczyć.Kolejność przewodów jest bardzo istotna i musi być odpowiednio zachowana, najlepiej zmieniać po jedym kablu jak sie nie zabardzo znasz.Może masz kolesia z podobnymi dobrymi przewodami, albo pożycz ze sklepu i posprawdzaj czy wymiana ci coś da (po co beznadziejnie wywalać kase jak nie jesteś pewien czy to to).Przed wymianą porozciągaj je i poukładaj w kolejności np.od najkrutszego , pamiętaj że najkrutszy przewód jidzie od cefki do najbliższej świecy itd..
Pozdro
tak jak piszesz, ale dobrze jest do tego rozpylić płyn do mycia szyb wtedy widać czy jest przebicie.
jaco11 - 2 Maj 2006, 09:45

Kompresja jest ważną rzeczą !!!

Prosty przyrząd do pomiaru kompresji kosztuje tylko 40 zeta ale nie każdy wie jak go obsługiwać także podjedź do mechanika i sprawdź
Przewodów nie kupuj tez tanich bo za jakiś czas będziesz musiał wymieniać


http://www.fiestaklubpols...hlight=przewody tutaj i w opcji szukaj znajdziesz dużo więcej pozdr.... :P

Matis - 2 Maj 2006, 11:17

pavka napisał/a:
super, juz duzo wiem:)

a taki cisnieniomierz to jest wyzsza technika czy szukac gdzies po znajomych znajomych mechanika czy raczej wyspecjalizowany zaklad jakis i to kwestia 30zl czy 100?

Aha jeszcze jedno mi sie przypomnialo kolega po zawodowce mechanik jak kiedys jechal moja fiesta to mowil, ze mi klepie jakbym mial panewki wywalone albo zle zawory ustawione i gdzies tam pojechal ustawil je ksiazkowo ale to nie dalo sie czy cos... i ustawil na wyczucie/sluch i niby bylo lepiej ale dalej mowi, ze te panewki... za bardzo nie znam budowy silnika :) ile wymiana takich panewek i co sie wiaze z ich wymiana?
te silniki klekoczą jak dizle a jak się rozgrzeje to wszystko znika.
pawloplus - 21 Maj 2006, 00:25

ja powiem tak... Nie ustawia sie zaworów ksiązkowo bo jest tam błąd... Chyba że wyeliminowano go z nowych ksiąg serwisowych... Matis ma racje co do sprawdzania kabli. Kable przeważnie mają przebicie jak jest wilgoć... Co masz na myśli słaba?? Ledwo jedzie? Jak u Ciebie ze stanem oleju?? Olej Ci znika czy poziom sie utrzymuje?? Masz Fieste na gazie??

[ Dodano: Sob Maj 20, 2006 23:26 ]
Jeszcze jedno... Nie wolno sprawdzać kabli wyciągająć jeden ze świecy bo tak łatwo spalic modół zapłonowy i to już nie jest mały wydatek....

jackrzec - 21 Maj 2006, 07:30

pawloplus napisał/a:
Nie wolno sprawdzać kabli wyciągająć jeden ze świecy bo tak łatwo spalic moduł zapłonowy i to już nie jest mały wydatek....
Ciekawe kto ci to powiedział, jak nawet w serwisie tak robią! A jak ci padnie jedna świeca, to też moduł się spali?
easy - 21 Maj 2006, 10:38

Cytat:
Nie ustawia sie zaworów książkowo bo jest tam błąd


W którym miejscu jest ten błąd, bo z tego co wiem to zawsze sie ustawia tak jak jest podane
0,22 i 0,32 a ustawianie na słuch to raczej nie jest dobry pomysł

Lopez26 - 21 Maj 2006, 10:41

Matis z tym płynem do mycia szyb to tylko se jaja robisz czy tak naprawde sie robi ??
co to da ? w takim płynie jest alkochol + iskra z kabli = lepszy efekt ??? fajka + troche zupy na gażniku i obok = efektowne BUM

pawloplus - 21 Maj 2006, 20:44

jackrzec to soboe pojeździj na 3 kabelkach to zobaczysz czy Ci nie pójdzie modól albo cewka. Kolega miał walnięty jeden kabel raz dobrze raz źle mu auto chodziło. Doszło do tego że zamiast 60 zł wydał prawie 400 bo oprócz kabli musiał kupić nowy modół. Wystarczy że przez moment pójdzie większy prąd i już może być problem. Kabel sprawdza sie mając dodatkową świece. Odpinasz kabel wkładasz świce i do bloku. Easy jest błąd nie w odległości a w kolejności.. Pokiciane sa zawory wylotowe z wlotowymi czy jakoś tak... Tak mi powiedział mechanik.. Może to brednie niewiem
szynszyl - 21 Maj 2006, 21:02

jackrzec napisał/a:
Ciekawe kto ci to powiedział, jak nawet w serwisie tak robią!
podczas wyciagania kabla pojawia sie silne przepięcie, normalnie takie nie wystąpi. a to powoduje uszkodzenie cewki. zatem jazda nawet na 3 swiecach to podobny przypadek. cewka nie odda energii w którym momencie, a potem w momecie pojawienia sie kolejnej iskry dostanie podwójnie po tyłku.. tyle wiem :?
jackrzec - 22 Maj 2006, 06:53

pawloplus napisał/a:
jackrzec to soboe pojeździj na 3 kabelkach to zobaczysz czy Ci nie pójdzie modól albo cewka. Kolega miał walnięty jeden kabel raz dobrze raz źle mu auto chodziło. Doszło do tego że zamiast 60 zł wydał prawie 400 bo oprócz kabli musiał kupić nowy modół. Wystarczy że przez moment pójdzie większy prąd i już może być problem. Kabel sprawdza sie mając dodatkową świece. Odpinasz kabel wkładasz świce i do bloku. Easy jest błąd nie w odległości a w kolejności.. Pokiciane sa zawory wylotowe z wlotowymi czy jakoś tak... Tak mi powiedział mechanik.. Może to brednie niewiem
Tak sie stanie jeśli zrobisz zwarcie na przewodzie WN, a nie przy rozwarciu - co prawda Szynszyl niżej dobrze pisze, ale to teoria - w praktyce nie jest aż tak źle (takie cyrki dzieją się tylko w momencie ściągania kabla). Wg twojej teorii, jeśli komuś podczas jazdy padnie świeca lub kabel i nie ma iskry, to powinien w niedługim czsie paść modół lub cewka. Zapytaj się na forum ilu ludzi śprawdzało w ten sposóbktóry cylinder nie pali, i jakoś żadnemu do tej pory nic się nie spaliło. Praktycznie każdy mechanik tak robi i też się nic nie dzieje. Piszesz żebym pojeździł sobie na trzech świecach - chyba trzeba by było być kretynem, żeby świadomie jeździć na trzech garach!
Jaro - 22 Maj 2006, 07:57

Hej

Cewka zapłonowa to nic innego jak cewka Petersena. Przy ściągniu przewodów WN ze świecy przy pracującym silniku nie ma możliwości żeby uszkodzić cewkę bo układ i tak pracuje z "przerwą" na swiecy i jest dostosowany do takich narażeń. Niebezpieczne są uszkodzone przewody WN bo może dojść do przeskoku iskry do przewodu obok (zwarcie). W ekstremalnych przpadkach będzie to 2x prądu wyładowczego dla normalnej pracy układu. Przy dłużej utrzymującym się stanie rzeczy może dojść do uszkodzenia cewki lub najbliższego elementu niskiego napięcia.

....??...

Pozdrawiam

jackrzec - 22 Maj 2006, 08:02

Jaro napisał/a:
Cewka zapłonowa to nic innego jak cewka Petersena. Przy ściągniu przewodów WN ze świecy przy pracującym silniku nie ma możliwości żeby uszkodzić cewkę bo układ i tak pracuje z "przerwą" na swiecy i jest dostosowany do takich narażeń. Niebezpieczne są uszkodzone przewody WN bo może dojść do przeskoku iskry do przewodu obok (zwarcie). W ekstremalnych przpadkach będzie to 2x prądu wyładowczego dla normalnej pracy układu. Przy dłużej utrzymującym się stanie rzeczy może dojść do uszkodzenia cewki lub najbliższego elementu niskiego napięcia.
Właśnie o to mi chodziło i zresztą to napisałem :ok:
Jaro - 22 Maj 2006, 09:11

jackrzec napisał/a:
Właśnie o to mi chodziło i zresztą to napisałem


A ja sie z Tobą w 100 % zgadzam. greenpeace

Dorzuciłem swoje dwa grosze, takie zboczenie zawodowe. :D

Pozdrawiam

szynszyl - 22 Maj 2006, 21:37

jeśli ktoś sciąga kable ze swiecy i dotyka bloku to cewka pada.. zatem wykręcamy swiece , zakłądamy na przwod WN i sztywno przykładamy ję do jakiejś masy. dopiero wtedy kręcimy rozrusznik.. amen

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group