Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - [MK3] Brak iskry na 2 cylindrach.

RzEzNiK - 29 Mar 2006, 23:18
Temat postu: [MK3] Brak iskry na 2 cylindrach.
Witam :)
Sprawa byla by prosta , gdyby nie to ze nie jest :P
niestety moja fiesta kaprysi , od 3 dni jak tylkosie zagrzeje i przejedzie 2-3 min traci iskre na 1 i 4 cylindrze. Diagnoza cewka - wymienilem , nadal to samo.Diagnoa modol EDIS - wwymiana tez nic nie dala.chwila jazdy j jedziemy na dwoch tlokach... swiece wymienione na nowe NGK , kable raczej tez sprawne ale jutro zamienie na stare i zobacze...
MOZE to jeszcze cos innego ? ma ktos pojecie co jeszcze wymienic??
pomozcie...

jackrzec - 29 Mar 2006, 23:40

Mi by to wyglądało na cewkę lub kable, ale skoro twierdzisz że są ok, to w sumie już pojęcia nie mam. Możesz jeszcze sprawdzic czujnik położenia wału korbowego. No już nic więcej związanego z zapłonem w tym aucie niema.
RzEzNiK - 29 Mar 2006, 23:52

nie wiem czy czujnik polozenia walu moze decydowac o iskrze czy nie ,ale wiem ze problem sie zaczol od pewnego cykniecia nieco glosniejszegow czasie pracy silnika...
popatrze jutro czy czujnik dziala, najwyzej go wymienie...musze skoczyc chyba do elektromechanika :/

diodalodz - 30 Mar 2006, 01:35

hm zdejmij przewody z tej cewki co nie pali i wsadź kawałek przewodu . Możliwe żę jeden przewód WN dostaje przebicia i gasi iskre na obu cylindrach . Jeśli nie to zrób prowokacje i pociągnij od modułu Edis przewód do cewki która nie pali . co do czujnika to raczej mało prawdopodobne . Ale możesz go wyjąć i zobaczyć czy nie jest brudny . Jak dla mnie to masz wilgoć w przewodach Edis -> cewki .
Lokmen - 30 Mar 2006, 06:13

kostka (3 kabelki) zasilająca cewkę musi być walnięta - może kable są przetarte lub złamane...
RzEzNiK - 30 Mar 2006, 10:10

kable i kostka wyglada ok. nie widze przetarc ani alaman,kable sie dobrze trzymaja kostki...
jesli chodzi o "prowokacje" ktory kabelek i gdzie pociagnac??

diodalodz - 30 Mar 2006, 13:33

dwa z kostki przy cewkach ida do sterownika . Musisz je zastąpić nowymi przewodami (na krótko) narazie i jak zacznie palić na wszystkie to któryś przewód jest walnięty . Hm Zastanawia mnie jeszcze jeden fakt . Z kąd sterownik wie która cewke ma odpalić . Albo jest jeden podwójny czujnik albo dwa oddzielne . Podmień sie z kimś na czujnik halla (nad rozrusznikiem) 5 min pracy a bedziesz mial pewność . Może mu impulsy wypadaja od 2 cewki .
Jak by ktoś zrobił foto koła zamhowego z mk3 to byśmy wiedzieli już wszystko .

RzEzNiK - 30 Mar 2006, 19:33

Co do kabelkow to podobno (elektryka zdaniem) albo dziala albo nie ...jesli chodzi o czujnik kola zamachowego , zmieniony tez nic nie dalo... po kilku probach nagla sie naprawil i starczylo do krakowa , teraz auto znow nawalilo i stoi w serwisie Bosha- beda go miernikiem sprawdzac...ale zastanawia mnie ten 3 kabelek - czujnik hala- moze to to??
Elektryk mowi ze cewka , EDIS i czujnik ten polozenia walu (przy kole zamoachowym) tylko decyduja...
A najsmieszniejsza jest prawidlowosc! Ciagle jak pada to 1 i 4 tlok... zbyt dziwne na zbieg okolocznosci... jutro Wam cos wiecej powiem.a w niedziele bede te kable na krotko sprawdzal..pozdrawiam i dzieki za pomoc na tym etapie :)

picio_18 - 30 Mar 2006, 19:34

miałe ostatnio coś podobnego, tylko mi w czasie jazdy nagle przestawał palisc na 1 tłok oddałem do elektryka i diagnoza nastepujaca cewka i przewody!
Zabrałem auto do domu i zamieniłem przewody dalej to samo! Wieczorem patrze a tu coś z jedna swieca szwamkuje, co sie okazało świeca była lekko wygięta i kiepska iskara była (ale od czego sie ona wygieła tego nie potrafie powiedziec!)
Jak narazie wszytko działa!

diodalodz - 30 Mar 2006, 19:46

tak jak mowiłem . zdejmijcie przwód z 1 a jeśli to nic nie da to wsadzcie na 1 i zdejmijcie z 4 . Może faktycznie świeca mieć przebicie . Nie macie kopułki a wiec odrazu wyleci na 2 garnkach.
jackrzec - 30 Mar 2006, 23:22

diodalodz napisał/a:
Hm Zastanawia mnie jeszcze jeden fakt . Z kąd sterownik wie która cewke ma odpalić . Albo jest jeden podwójny czujnik albo dwa oddzielne .
Czujnik jest pojedynczy i po prostu za każdym obrotem wału podaje iskrę na zmianę raz w jedna cewkę, raz w drugą Taki czujnik można by przyrównać do zwykłego przełącznika"prawo-lewo" z tym że czujnik podaje impuls, a za pzrełącznik robi moduł zapłonu, A skąd wie że akurat na ten cylinder? proste, bo czujnik jest ustawiony względem pierwszego tłoka i od tego miejsca zaczyna odliczanie.
RzEzNiK - 31 Mar 2006, 10:00

Zdejmowalem po kolei z kazdej swiecy fajke, za kazdym razem jest to sam nie ma iskry na 1 i 4 nie wazne co zdejme. Zastanawia mnie to - jak moglem dojechac do krakowa skoro jest jaka awaria , ktora raz jest raz nie ma... czemu raz dziala raz nie?wczoraj bylo sucho ...
diodalodz - 31 Mar 2006, 14:34

hm czyli czujniki sa dwa :) Jeden informuje od kiedy odliczać a drugi po kolei podaje impulsy . Hm ale ten trop raczej ślepy . Ja bym zrobił obejścia przewodów cewka komp . żadne koszty a bedziemy wiedzieć napewno co sie dzieje .
RzEzNiK - 31 Mar 2006, 16:39

No i sukces!!!
Panowie , zaden czujnik HALA - takiego nie ma :)
Czujniki wszystkie sprawne. Zastanawiala tylko prawidlowosc ze nie dzialaly ciagle te same swiece - okazuje sie ze jeden obwod nie dostawal iskry na cewke... DIODA MIALES RACJE :)gratuluje przeczucia :)
Dzieki za pomsyl..niestety zanim go zastosowalem wpadli na to jako jedyny ludzie od serwisu BOSH'a kolo gieldy RTV w krakowie( ale reklama ) bo u mnie w kielcach zaden cwaniak nie dal sobie rady ...
Niestety koszta podpiecia wozu na oscyloskop wyniosly 50zl ale przynajmniej woz na chodzi caly i szczesliwy , a ja TYM BARDZIEJ :)
Dziekuje wszystkim za pomoc .wspolnymi silami dalismy znow rade!!!
Pozdrawiam

diodalodz - 31 Mar 2006, 22:57

Hm bo ludzie z serwisu szukaja ale nie wiedza czego szukaja :) Niestety to polskie realia . A elektronika w mk3 jest tak prosta że odnalezienie takiej usterki to pryszcz . Spróbuj to zrobić w japońcu :) A czujnik halla jest bo do koła zamachowego sa przyczepione magnesy i po tym sterownik wie kiedy dać zapłon . tylko że czujnik halla jest zabudowany razem ze wzmacniaczem sygnału . Ja dzisiaj rozprułem wszystkie wiązki u siebie bo mi światło cofania zgineło i też znalazłem pęknięty odcinek przewodu . Powiem tak starość nie radość . Ciesz sie że nie masz francuza (307 206 itp ) z nimi sobie rady nie daje :)
Pozdrawiam

matrix-1990 - 15 Mar 2011, 18:58

Witam, mam podobny problem. Od pewnego czasu nie miałem iskry na kablach (lub była bardzo słaba na 4 cylindrze licząc od paska napędu). Wymieniłem świece na nowe, dziś wymieniłem wszystkie kable i było dalej to samo, większy problem się zrobił, jak po przejechaniu 500 metrów fiesta zaczęła dziwnie chodzić, zaczęła gasnąć, po długim kręceniu rozrusznikiem i naciskaniem pedału gazu odpaliła i trzeba dużo ssania dawać, żeby nie zgasła, ale po ruszeniu gaśnie.
Po zepchnięciu i odpaleniu wyjmowałem po kolei kable i okazało się, że nie ma iskry albo jest bardzo mała na 2 i 4 kablu. jakieś pomysły? Jeśli stawiacie na cewkę to napiszcie jak ją można sprawdzić, bo nie mogłem znaleźć nic oprócz podmienienia.

kuba87 - 15 Mar 2011, 19:01

sprawdz przewody od cewki do EDISa
matrix-1990 - 15 Mar 2011, 19:42

byłem właśnie u mojej fofci, za pierwszym razem odpaliłem i znowu tak dziwnie chodziła, ruszyłem to zaraz zgasła (czuć że przeciążona), znowu odpaliłem, sprawdzałem kable wn i tym razem chodziły jak przed wymianą kabli, czyli 4 kabel nie ma iskry i nic się nie zmienia po wyjęciu itd.
Te kable co idą do cewki sprawdzę jutro bo dzisiaj to już ciemno, mógłbyś mi opisać jak działa cewka, skąd idzie do niej prąd, iloma kablami i jak rozdziela?

JoeMix - 15 Mar 2011, 21:16

kuba87 napisał/a:
sprawdz przewody od cewki do EDISa
jak by coś nie tak było z tymi przewodami to by siadły 2 świece, a jak siada tylko jedna to raczej cewka dostała przebicia...
matrix-1990 - 15 Mar 2011, 21:37

tzn tak jak pisałem na początku na jednym kablu nie miałem iskry, dzisiaj je wymieniłem i po 500m na dwa gary nie paliła (m.in ten jeden kabel co wcześniej nie dawał iskry), a teraz z powrotem ten sam jeden nie ma iskry. Ogólnie to różnie z tą iskrą na jednym kablu nie ma a po wyjęciu moc spada, innym razem po wyjęciu nie spada bo już spadła, na innym ciągle nei ma iskry i ciągle nie pali itd. A z tego co właśnie kiedyś czytałem że jak by kabel to by padł chyba 1 i 4 cylinder? A mi padał 2 i 4
JoeMix - 15 Mar 2011, 22:36

matrix-1990 napisał/a:
A z tego co właśnie kiedyś czytałem że jak by kabel to by padł chyba 1 i 4 cylinder?
Zależy który kabel, są 2 a w zasadzie 3,,, zmierz jake napięcie we wtyczce od cewki masz między środkowym a bocznym przewodem (2 wartości dla lewego i prawego przewodu)
jackrzec - 16 Mar 2011, 07:53

Cewka ma przebicie.
matrix-1990 - 16 Mar 2011, 15:09

ok, sprawa się wyjaśniła częściowo - jeden kabel odpiął się od cewki (wczoraj było ciemno i ciężko było sprawdzić), dlatego nie palił na dwa gary. Lecz pozostaje sprawa dalej dlaczego na tym jednym nie ma iskry a na pozostałych jest mocna lub słaba, napięcie na wtyczce sprawdzę jutro, jeśli cewka ma przebicie to nie powinna iskrzyć?
jackrzec - 16 Mar 2011, 19:55

matrix-1990 napisał/a:
jeśli cewka ma przebicie to nie powinna iskrzyć?
Może iskrzyć w takim miejscu że tego nie widzisz - np. w środku między uzwojeniami. Inna sprawa ze może coś dziwnego się dzieje z edisem i raz daje dobre napięcie a raz nijakie (ale to nie ma wpływu na jeden cylinder tylko na dwa).
matrix-1990 - 19 Mar 2011, 12:19

Na początku (mierzyłem wszystko na zapłonie) na jednej masie było 7,6V, a na drugiej 10,5V, ale potem jeszcze raz sprawdziłem, wepchnąłem do końca banany i na jednej i na drugiej pokazywało równe 10,5V. Dziwne też bo raz jak mierzyłem to kontrolki były bardziej przygaszone a innym razem mocniej świeciły, no ale to może gdzieś indziej zwarcie jest. Więc wychodzi na to że cewka?

@EDIT
ok mam njusa, przed chwilą żeby było ciemno popsikałem wodę w okolice cewki, ale nie iskrzyło raczej. Co dziwne zaczął jakoś lepiej chodzić, przejechałem się kawałek i faktycznie ładnie się zbierał, na wolnych obrotach równo trzymał, ale z czasem wracało tak jakby do pierwotnego stanu (choć nie było tak tragicznie). Zajechałem do domu, poszedłem po rękawiczki gumowe, odpaliłem - chodził raczej tak jak poprzednio, czyli jak na 3 gary, kable wyjmowałem po kolei to ten jeden (4 kabel - ten z którym był problem) po zdjęciu silnik dalej chodził bez różnicy, ale iskra jakaś tam była słaba, a na 2 kablu też słaba iskra, ale była różnica po wyjęciu. Wychodzi trochę na to że ta woda coś tam przewodziła, już nie rozumiem tego samochodu, albo mi się wydawało bo silnik się rozgrzał, już sam nie wiem :|

[ Dodano: Nie Mar 20, 2011 10:11 ]
ktoś napisze czy to dobre wartości, czy to cewki wina?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group