|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Elektryka - Problem w dmuchawa... chodzi przez minute i koniec
JacekLondyn - 12 Sty 2006, 16:08 Temat postu: Problem w dmuchawa... chodzi przez minute i koniec Witam,
od tygodnia jestem szczesliwym posiadaczem Fiesty 1,4 Si
Z autka jestem jak najbardziej zadowolony mam tylko jeden wielki problem z dmuchawa.
Otoz za kazdym razem gdy ja wlaczam nawet na najwyzsze obroty chodzi bardzo wolno i mocno piszczy po czym po okolo minucie calkiem sie wylacza. Osobiscie podejrzewam ze byc moze jest problem z lozyskiem ale nie znam sie na tym za dobrze wiec zwracam sie o pomoc na forum.
P.S.
Prosilbym tez o opis w ktorym miejscu moge znalezc dmuchawe i czy duzo przy tym grzebania.
Z gory dziekuje i pozdrawiam Wszystkich.
JoeMix - 12 Sty 2006, 16:18
Tak, to problem z łożyskiem w silniku dmuchawy - co to znaczy całkiem się wyłacza? Zatrzymuje się? A bezpiecznik wywala?
JacekLondyn - 12 Sty 2006, 16:32
Mowiac calkowicie sie wylacza mialem na mysli ze dmuchawa choc nadal teoretycznie wlaczona poprostu przestaje sie krecic. Wlacznik jest na 3 a dmuchawy nie slychac ani powietrze nie leci. Bezpiecznik jest ok nie wywala go.
Wiesz moze gdzie moge szukac dmuchawy?
pozdro
diodalodz - 12 Sty 2006, 16:36
dmuchawa jest w ścianie grodziowej . Mozliwosci sa dwie albo nie ma szczotek albo zacieraja sie łożyska. ewentualnie potopiły sie złącza. hm poszukaj innej dmuchawy i podmień . naprawa nie ma sensu.
JacekLondyn - 12 Sty 2006, 17:40
No to w takim razie wybiore sie jutro na poszukiwania dmuchawy.
Dzieki za pomoc.
Ethek - 16 Sty 2006, 21:08
Ja mam ten sam problem Dmuchawa przesytała sie krecic a przedtem piszczała Jest cieżko dojsc do niej bez odkrecania Przegrody silnika A to jest troche odkrecania i mam zamiar jutro z kolegą to rozebrac bo jezdzic sie nie da Szyby parują a to odrazu zamarza......Mój niechodził jak kupiłem Xr-ke dostał trzy młodki i zaczął krecic ale teraz juz po nim chyba.Jutro bede działał.Pozdrawiam i powodzenia .....Napisz co wyszło i co zrobiłeś :lol:
[ Dodano: Sro Lut 08, 2006 23:40 ]
Najlepszym rozwiązaniem była wymiana silniczka wiatrak ten sam a za silniczek dałem 10 zł także warto było teraz jest wypas bo osłoniłem chłodnice i po kilku minutach daje ciepełko.Słychać działanie nawiewu ale nie przeszkadza mi to bo muzyka zagłusza szum,Myślałem że bedzie wiecej roboty z odkręceniem przegrodu ale wystarczy odkręcić pojemnik płynu chłodzącego i reszta jest dostępna śrubokrętem krzyżakowym. :lol: Podczas demontarzu miałem problem z odkręceniem osłony wiatraczka uszkodziłem ją ale dorobiłem następny z plastikowej rynny.Ważne żeby woda sie nie dostawała na łącza silniczka idziała bez problemu...Pozdrawiam
daro - 9 Lut 2006, 18:29
pewnie zawieszaja ci sie szczotki w silniczku a to co tak piszczy to zatarte,lub wyrobione tulejki slizgowe na wirniku
|
|