beeper - 3 Sty 2006, 11:21 Temat postu: [MK3] Kontrolka akumulatora - zapala się Ostatnio zauwazylem, ze w trakcie jazdy czasami mocniej, czasami delikatnie podswietla sie kontrolka akumulatora. Dosc czesto przy przejedzaniu przez kałuże. Już czas na wymiane czy moze to co innego? diodalodz - 3 Sty 2006, 12:17 na początek wymień pasek klinowy . A z akumulatorem to na końcu zacznij walczyć . JoeMix - 3 Sty 2006, 17:29 Temat postu: Re: Kontrolka akumulatora
beeper - 4 Sty 2006, 00:04
Masz moze jakies skany z ksiazki jak to wymienic? ;] diodalodz - 4 Sty 2006, 01:33 hm . wejdz pod auto poluzuj śrube mocujaca alternator bedzie pewno na klucz 13 wiec potrzebujesz 2 szt . Wychodzisz na powierzchnie odkręcasz śrube alternatora od góry (też 13 ) cofasz alternator i zdejmujesz pasek . nowy zakładasz na koło pasowe na silniku na alternator i na końcu na pompe wody. często warto zabrać kogoś do pomocy kto popchnie auto na 5 biegu przy zakładaniu paska na pompe wody . watwiej wskakuje. naciągasz pasek skręcasz od góry a potem na dole i finisz 
Rafal1504 - 4 Sty 2006, 19:01 Witam sugeruję sprawdzenie szczotek może są już mocno przydarte i kwalifikują się do wymiany. Matis - 6 Sty 2006, 19:52 mam to samo, tak jak pisał JoeMix elektryka nie lubi wody wymiana paska raczej nie pomoże. Wymieniłem i dalej to jest jak wjade w głęboką kałuże a ładowanie jest prawidłowe. diodalodz - 7 Sty 2006, 04:19 hm A powiedzcie mi jaki wpływ ma woda na zapalanie sie kontrolki bo nie rozumiem . Kontrolka jest wpięta pod diody wzbudzenia alternatora . Cały mostek jest hermetycznie zalany plastikiem . To samo tyczy sie regulatora napięcia (orginalnego) jedynym miejscem gdzie moze dostać sie woda to szczotki . które w mig powinny zetrzeć wode . Z tego co wiem woda nie ma również wpływu na pole magnetyczne wirujące . A kontrolka moze sie zapalać tylko jak jest wadliwy regulator/szczotki albo i tak jest najczęściej gdy niewłasciwie jest naciągnięty pasek albo wyrobione koła pasowe . A dzieje sie tak bo powstaje efekt domina . Wpadacie w wode pasek dostaje lekkiego uślizgu nieznacznie spada napięcie widzi to regulator i zwiększa prad wirnika . A co za tym idzie zwiększa sie opór obrotu winika (mocniejsze pole magnetyczne) i robi sie efekt domina aż do momentu kiedy na wirnik zostanie podany prąd maxymalny (wtedy zaczyna głośno piszczeć pasek) przesuszy sie troszke i sytuacja wraca do normy . Wystarczy niewielki wyciek z uszczelniacza wału albo dekla łańcuszka rozrządu + woda i poślizg gotowy . A na wyrobione koła metoda jest jedna wymiana . niektórzy stosuja inne (szersze) paski klinowe ale moim zdaniem rozwiażanie to jest średnio słabe . |
