|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - Silnik : odpalanie 1.8D
Grzegorz76 - 22 Gru 2005, 22:58 Temat postu: Silnik : odpalanie 1.8D Jak to jest z tym grzaniem świec?
Wiadomo że po zgaśnięciu kontrolki grzania świece one jeszcze przez kilka sekund grzeją.
Mechanik (amator) mówi ze należy zapalać dopiero gdy świece przestaną grzać a nie gdy zgaśnie lampka (nasłuchiwać pstryknięcia przekaźnika lub patrzenie na kontrolki np. oleju kiedy zaświeci jaśniej lub itp...) Wczoraj zajechałem do serwisu Forda po zaślepkę do zderzaka i przy okazji zapytałem o grzanie świec. Odpowiedź była prosta „zapalać gdy zgaśnie kontrolka „ uzasadnienie takie „ gdy zgaśnie kontrolka owszem świece grzeją dalej ale po to by napływająca ropa była cały czas podgrzewana i wtryskiwana gorąca jeżeli kręcimy po wyłączeniu świec to ropa ochładza świece i leci zimna tylko pierwsza dawka jest ciepła. Na rozruch z włączonymi świecami można sobie pozwolić z dobrym akumulatorem”
Dzisiaj rano zapalałem gdy zgasła kontrolka i zapala zdecydowanie lepiej tzn. za pierwszym razem po ok. 3s kręcenia wcześniej musiałem z 2-3 razy zakręcić.
Jak Wy odpalanie swoje Dieselki ?
JoeMix - 23 Gru 2005, 06:56
Nie ma czegoś takego że można sobie na coś pozwolić w dieselu ale pod warunkiem że ma się dobry akumulator, jak się nie ma dobrego akumulatora to ma się problemy, to tak na początek, a świece żarowe sterowane sa w 2 etapach 1) Podgrzewanie wstępne - kiedy wiesi się kontrolka, 2) dogrzewanie końcowe - kiedy kontrolka się już nie swiecie, jednak swiece są zasilane i podgrzewają komory spręzania, Silnik nalezy odpalać po zgaśnieciu kontrolki czyli jeszcze kiedy swiece grzeją, jak jest bardzo zimno to po zgaśnięciu kontrolki mozna wyłączyć zapłon, i włączyć jeszcze raz, 2-krotnie podgzrweając komory...
tygrysjch - 23 Gru 2005, 07:24
Witam. Jestem świeżym kierowcą a do tego dopiero od 7 m-cy posiadam dieselka, ale oto co zauważyłem. Gdy miałem jeszcze słaby akumulator to należało odpalać dopiero po jakimś czasie po zgaśnięciu lampki kontrolnej. Po wymianie akumulatora (do tego jeszcze wyremontowałem alternator-szczotki itd.), zauważyłem że lepiej pali jak sie odpala zaraz po zgaśnięciu lampki.
_-MoKrY-_ - 23 Gru 2005, 13:59
nic nie kombinować
jeśli świece są dobre i kable też a akumulator naładowany i o odpowiednich parametrach
to przekręcamy kluczyk i czekamy aż zgaśnie kontrolka od świec i kręcimy aż zapali,
jak jest mega zimno to można podgrzać 2 albo 3 razy i potem kręcić, od razu po zgaśnięciu kontrolki
Bez komprechy NIC nie pomoże
mdcs - 25 Gru 2005, 13:54
Rano jak jest zimno czekam aż zgaśnie kontrolka + 2-3 sekundy i odpalam z pedałem gazu w podłodze. Potem przez cały dzień odpalam zaraz po jej zgaśnięciu i z pedałem zwolnionym.
|
|