Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - wolne obroty rozrusznika 1.8D

szymon - 8 Gru 2005, 14:27
Temat postu: wolne obroty rozrusznika 1.8D
witam wszystkich fanow fiesty. jezdze tym wozem kilka (6)lat i szlag :twisted: mnie trafia gdy zimnym rankiem krece rozryusznikiem a on obraca sie tak jakby chcial a nie mogl. moze ktos juz walczyl z tym problemem i ma na to jakis myk
_-MoKrY-_ - 8 Gru 2005, 14:42

akumulator naładowany?? rozrusznik w dobrym stanie?? ładowanie dobre?? masa jest cała?

to są pytania na które musisz sobie odpwiedzieć

Fred - 8 Gru 2005, 15:35

Sprawdź czy kable są dobrze do rozrusznika dokręcone (możesz je odkręcic, przeczyścić, posmarować wazelina techniczną), dobrze byłoby wyjąc rozrusznik i wynienić tuleje i szczotki, to powinno diametralnie zmienić postać rzeczy.
BIGL - 8 Gru 2005, 15:56

Miałem ten sam proble pomogło wykręcenie przewodów z rozrusznika i ich oczyszczenie, sprawdz też akumulator ja miałem poprzednio 55AH ale teraz kupiłem 74 centre plus i jest zadżebiście.Jak coś to se może podładuj prostownikiem.
Powodzenia.

szymon - 8 Gru 2005, 16:31

rozrusznik robiony,kable czyste.akumulator centra 72ah,ładowanie ok.moze jest jakis szybkoobrotowy rozruszmik który pasuje do tej wersji . :?:
_-MoKrY-_ - 8 Gru 2005, 23:49

to jak kręci ten twój rozruzsnik?? tak jak w innych fiestach czy jest zamulony? jak tak jak w innych to po co wymyślasz, jak pali to sobie odpuść >>> nic na siłę :!:
szymon - 9 Gru 2005, 11:57

chodzi o to.ze po mroznej nocy potrafi odpalic dopiero po 2-3 kreceniu.a przy duzym mrozie bez prostownika ani rusz.sprubuje jeszcze zmienic szczotki bo magik który mi to robil mówil ze szczotki moga jeszcze byc ale chyba sciemnial. 8)
Fred - 9 Gru 2005, 13:19

tyyyy... to w końcu rozrusznik ci nie kręci czy silnik ci nie odpala?? bo to róznica jest i to nie mała... bo jeśli ci silnik nie odpla to ty pewnie niemasz kompresji i czeka cie remont... wstaw do mechanika niech ci kompresje sprawdzi (auto musi postać ze dwa dni u mechanika)
_-MoKrY-_ - 9 Gru 2005, 13:46

ile sezonów ten twój akumulator już przeżył? moze nadeszła już jego pora :?: :!:
mdcs - 11 Gru 2005, 14:57

A może prąd rozruchowy aku masz niski? Do diesla to warto kupić aku, który ma powyżej 650A... a specjalne aku dieslowe mają i po 740A (EN) tak jak moja centra. Możesz kupić bateryjkę 72Ah o prądzie rozruchowym 520A i 72Ah o prądzie 740A. Jest różnica?
MATEUSZ - 12 Gru 2005, 10:27

czekałem na nadejście zimy i relacje chłpaków i ich dieselków co wy się dziwicie że to w mrozie nie odpala to są już stare traktory co maja średnio 13lat a fordy maja to do siebie w dieslu że nie palą dobrze w zimie a co do rozrusznika to diesle maja wolnoobrotowe długo kręcą ale maja leciutko (specifik) zobaczcie sobie jak kiepsko odpalają 1.8 wszystkie escorty siery a 1.6 to malinka w zimie pali
mdcs - 12 Gru 2005, 11:00

Nie prawda! Wcale nie musi tak być. Wszystko zależy od stanu silnika!
Mój 1,8D pali w mróz po około 1 sekundzie krecenia (2 sek. to max!). Po prostu zaskakuje i już. Ma w tej chwili 141 tys. przebiegu, nowe świece żarowe i nowy aku.
A jak się lekko podgrzeje to pali po prostu od razu.

armasis - 12 Gru 2005, 11:16

aku sprawdzałeś po przejechaniu paru kilometrów, lub jak zdążył sie podładować,. sprawdz czy on trzyma napięcie po dłuższym postoju np. rano,
ładowanie ok. ale aku może mieć zwarcie między celami i nie trzyma prądu

WRiTTeR - 13 Gru 2005, 19:56

Fred napisał/a:
(auto musi postać ze dwa dni u mechanika)


2 dni kompresje sprawdzac?
odstawiasz autko do mechanika czy do piekarni?

próbe kompresji sucha i olejową zrobisz kurde w pół godziny czowieku!
lol..

a jak wiekszy mroz to polecam górke rozruchowa i po sprawie :)

Fred - 13 Gru 2005, 22:29

WRiTTeR napisał/a:
Fred napisał/a:
(auto musi postać ze dwa dni u mechanika)


2 dni kompresje sprawdzac?
odstawiasz autko do mechanika czy do piekarni?

próbe kompresji sucha i olejową zrobisz kurde w pół godziny czowieku!
lol..

a jak wiekszy mroz to polecam górke rozruchowa i po sprawie :)


nie no pewnie że sprawdzisz, tylko że bedzie to bzdetny pomiar skoro silnik bedzie ciepły...
jak sie chce porządnie sprawdzić kompresje w dieslu to auto musi postać conajmniej dzień i noc... przecież jak jest ciepły silnik to odpala nie? problem sie pojawia kiedy postoji cała noc i dzień i wtedy jakoś nie chce odpalić... może mi powiesz ze to nie jest wina kompresji??

mdcs - 14 Gru 2005, 02:27

Oczywiście, że może to nie być winakompresji... tylko, np. dość częstego w 1,8D problemu cofającego się paliwa.
Probelmy z odpalaniem rano usunąłem poprzez:
- wym. wkładu filtra paliwa wraz z uszczelkami (sporo pomogło)
- wym. świec żarowych (megapoprawa)
- poprawienie szczelności przewodów paliwowych w celu zapobiegania cofania się paliwa po długim postoju

= czas kręcenia rano spadł z 10 sekund do jednej :)

BigHead - 14 Gru 2005, 20:43

ja mierzylem kompresje na cieplym i wyszla mi lipa a na zimnym jeszcze mniej by wyszla (26, 26, 24, 22) wtryski ok, filtry powymieniane, swiece tez, wszystko ok a pali...ehh lepiej nie mowic a niby ma miec 104tys km... a te 1.8d to sa nieudane silniki..i lipa ogolnie mowic...wiec nie dziwie sie jak ktos mowi ze mu kiepsko ten silnik pali bo poprawstu ten typ tak ma...(sa wyjatki) :P heheh pozdro
mdcs - 15 Gru 2005, 00:48

Jak masz 304 tys. najechane to co się dziwisz.
U mnie problem odpalania po prostu nie istnieje ;)

mikul - 16 Gru 2005, 01:21

BigHead napisał/a:
ja mierzylem kompresje na cieplym i wyszla mi lipa a na zimnym jeszcze mniej by wyszla (26, 26, 24, 22) wtryski ok, filtry powymieniane, swiece tez, wszystko ok a pali...ehh lepiej nie mowic a niby ma miec 104tys km... a te 1.8d to sa nieudane silniki..i lipa ogolnie mowic...wiec nie dziwie sie jak ktos mowi ze mu kiepsko ten silnik pali bo poprawstu ten typ tak ma...(sa wyjatki) :P heheh pozdro


No właśnie mój essi 16D palił przy -20 bez większego problemu przy kompresji 24-26-21-21


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group