Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - rozrusznik nie kręci

pvzon - 7 Lis 2005, 16:32
Temat postu: rozrusznik nie kręci
mam problem z rozrusznikiem.nie chce się kręcić kiedy jest gorący silnik.na zimnym jest ok. jakieś sugestie?
Lokmen - 7 Lis 2005, 17:43

tak - sprzedać to padło :)

Wyciągnij rozrusznik i wymień szczotki oraz sprawdź w jakim stranie są łożyska i rzesta rozrusznika.

trzeci - 7 Lis 2005, 18:03

Łokmen napisał/a:
tak - sprzedać to padło :)

Wyciągnij rozrusznik i wymień szczotki oraz sprawdź w jakim stranie są łożyska i rzesta rozrusznika.


U większości ludzi, pierwsza myśl jest tą trafną.
U Łokiego odwrotnie, jak widać ;-)
Ale to co napisał Paweł może nie wystarczyć.
Pamiętam że Mad Max miał zawsze z tym problemy, mówił mi o jakimś patencie na to,
ale już nie zdążył go zrobić przed sprzedażą.
Spytaj się go Radek, o co chodziło.
Pozdro ...

diodalodz - 8 Lis 2005, 01:58

hm to ja ci powiem kilka słów . Hm moze być strzelone uzwojenie i po nagrzaniu dostaje przebić . co do szczotek sam ich nie wyminisz bo sa zgrzewane i trzeba mieć specjalne urządzonko . sprawdz takze czy jak zmostkujesz prętem elektrowyłącznik to rozrusznik zacznie sie kręcić . jeśli zacznie to problemy moga być trzy walnięty elektowyłącznik (zatarty) rozwalony bendix (zryty tryb) rozdarty wieniec na kole zamachowym (efekt długiej jazdy z rozwalonym bendixem) . jeśli na krótka nie zagada to mu rąbij jeśli wtedy ruszy to winne sa szczotki . jeśli nie ruszy to zobacz czy nie zatarły sie samosmarowne mosiężne tuleje wirnika . co do samych rozruszników to ja widziałem 4 rodzaje i na pierwszy rzut oka były identycznie ale po rozebraniu każdy miał inna wysokośc uzwojeń i długości wirników ) . jeśli nic nie wywalczysz to polecam założenie rozrusznika planetarnego (pomysł autorstwa Zółwia) z escorta nowszego (takie lata 96 coś koło tego ) , ma duzo mnieszy pobór brądu .
adamuus - 8 Lis 2005, 07:59

stawiam na automat. juz sporo razy widzialem ze kolesie maja takie problemy a okazuje sie ze wlasnie automat jest walniety.
habit_m - 9 Lis 2005, 08:51

mialem podobnie. strasznie mnie wkurzalo to (chwile zanim naprawilem). jak auto bylo zimne to zapalal bez problemu,. a jak toche byl nagrzany to sie tylko slizgal i jak wsiadalem do bryki to gralem w lotka - zapali czy nie i za ktorym razem:) az wkoncu sie wkurzylem i rozebralem, wystarczylo zdjac elektrowlacznik i czesc oslaniajaca bendix na rozruszniku, potem zalac benzyna i wyczyscic, potem skrecic i objawy juz nieywstepuja. u mnie pomoglo i smiga.

pozdrowienia


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group